„The Sydney Morning Herald” przeprowadził ranking na najseksowniejsze miasto. Obok np. Paryża i Barcelony znalazło się miejsce także dla Warszawy.
Jak wylicza gazeta – W czołówce, obok polskiej stolicy, znalazło się także miejsce dla Sulu, Caracas, San Francisco, Buenos Aires, Tel Avivu, i Sao Paulo.
Poszczególne miasta zajmowały kolejne miejsca w rankingu na podstawie różnych specyficznych cech wyróżniających je na tle innych. I tak na przykład Barcelona jest najbardziej sexy pod względem urokliwych, nocnych zabaw w knajpkach. W San Francisco natomiast można spotkać najseksowniejsze studentki.
Nasza stolica łączy w sobie podobno najlepsze cechy obu wyżej wymieninych miast - posiada bowiem zarówno ciekawe miejsca, jak i piękne kobiety.
Polska stolica nie jest miejscem romantycznym i mieszka tam nieproporcjonalnie dużo urodziwym ludzi. Dziwnym zrządzeniem losu w genowej ruletce mocno się obłowili. Jedno wyjście do klubu wystarczy, by ubiegać się o kartę stałego pobytu – ocenia dziennikarz działu „Podróże”.
Jesteście dumne z takiego wyróżnienia? Zgadzacie się z opinią dziennika?
Kinga Walczak
Zobacz także: