Dla restauratorów i sprzedawców wakacje to prawdziwe żniwo. To właśnie wtedy mogą zarobić najwięcej. Właściciele nie cofną się więc przed niczym, byleby tylko uzyskać jak największe zyski. Ciągłe podnoszenie cen produktów to jeden z mniej kontrowersyjnych chwytów. Sprzedawcy, chcąc zarobić jak najwięcej pieniędzy, posuwają się do dużo bardziej perfidnych czynów.
Najczęstsze oszustwa popełniane przez właścicieli gastronomii opisał ostatnio Super Express. Oto niektóre z nich:
Świeży dorsz? Nie w tym sezonie!
W okresie wakacyjnym nadmorskie restauracje kuszą swoich klientów świeżutką rybą. Wielu z nich nie zdaje sobie jednak sprawy, że na niektóre gatunki ryb objęte są teraz okresem ochronnym i nie można ich łowić. Tak jest na przykład w przypadku dorsza. Ryba, która trafia na patelnię jest więc najczęściej po prostu zmrożona. Na dodatek waży się ją już po usmażeniu, a nieświadomy klient płaci za 100 gram świeżego produktu.
Gofry z mrożonek? Palce lizać!
Pyszne gofry z owocami i bitą śmietaną przyciągają mnóstwo wielbicieli słodkich przysmaków. Nie dziwi więc fakt, że ceny za jedną porcję produktu często są naprawdę wygórowane. Klienci nie zdają sobie jednak sprawy, że pyszne dodatki podawane wraz z goframi wcale nie muszą być pierwszej świeżości. Bita śmietana w sprayu, polewa z mrożonek lub ze sztucznej czekolady – takie produkty podaje się najczęściej...
Rozcieńczone drinki
Właściciele restauracji i pubów oszczędzają również na serwowanych urlopowiczom drinkach. Zwykle dodaje się do nich bardzo dużo lodu i niewielką ilość alkoholu i innych dodatków. Aby ustrzec się przed tego typu oszustwem, najlepiej poprosić barmana o podanie lodu osobno. Tylko w ten sposób unikniemy niepotrzebnego rozcieńczenia napoju.
Zero higieny!
Wyniki kontroli sanepidu pokazały jednoznacznie: Wiele punktów gastronomicznych w Polsce nie grzeszy czystością. Brudna kuchnia,w której przygotowywane są posiłki, krojenie warzyw i mięsa na jednej desce, brak specjalnego miejsca do zmywania, nieświeże produkty, karaluchy i gryzonie – to tylko niektóre uchybienia polskich sprzedawców i restauratorów.
Pochłonięci własnym urlopem klienci często zupełnie nie zwracają uwagi na te wszystkie oszustwa. Co więcej, spędzając swoje wakacje marzeń, są w stanie wydać naprawdę wiele, byleby tylko wszystko było idealnie...
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Pępek to siedlisko brudu! Żyje tam ponad 1000 różnych drobnoustrojów (FUJ!)
To prawdziwe siedlisko bakterii...
Chemikalia w kosmetykach TUCZĄ: Który składnik jest WINNY tyciu?
Stosowanie większości kosmetyków daje nieprzyjemne efekty uboczne.