Niektórzy mają fajne wspomnienia, związane ze szkołą, a inni nie. Czasami mówi się nawet o traumie. Jej przyczyną bardzo często bywają nauczyciele, którzy upatrują sobie wśród uczniów kozła ofiarnego albo po prostu nie darzą konkretnej osoby sympatią i robią wszystko, aby uprzykrzyć jej życie. Zaniżanie stopni, wyzwiska czy publiczne upokarzanie to wcale nie takie rzadkie zjawiska. Nauczyciele nierzadko mają po swojej stronie innych członków grona pedagogicznego, a także dyrektora placówki. Uczniowie zaś przeważnie czują się bezbronni i nie bardzo wiedzą, jak poradzić sobie w danej sytuacji. Zdarzają się też przeciwieństwa takich nauczycieli – osoby bardzo pomocne i przyjazne. Wspierają uczniów, a nawet interesują ich domowymi problemami i wyciągają do nich rękę, żeby pomóc w walce.
Portal allwomenstalk.com wyróżnił kilka typów nauczycieli, z którymi spotykamy się na szkolnej ścieżce. Rozpoznanie ich na pewno pomoże w dostosowaniu swojego zachowania do ich charakterów i i uprości codzienne zmagania.
Kojarzycie taki scenariusz? Nauczyciel wchodzi do klasy, przez kilka minut tłumaczy temat, następnie każe wykonać kilka poleceń, a sam zajmuje się swoimi sprawami. Niektóre nauczycielki czytają w tym czasie romanse albo gazety, natomiast mężczyźni bawią się swoimi telefonami. Taki nauczyciel nie traktuje swojej pracy poważnie i raczej nie przekaże dużej porcji wiedzy. Mimo wszystko lepiej na niego nie donosić, a jeżeli już - cała klasa powinna porozmawiać z wychowawcą, jak rozwiązać ten problem tak, aby nikt nie ucierpiał.
Zobacz także: Uczeń KONTRA nauczyciel - kto ma prawa autorskie do klasówki?
Fot. Thinkstock
Krążą o nim legendy, tak wielki wzbudza przestrach. Na jego zajęciach zawsze jest cicho. To nauczyciel, który sumiennie wypełnia swoje obowiązki i stara się wypracować wśród uczniów dyscyplinę. Dużo wymaga i lubi pytać. Ma surowy system oceniania i nie da się u niego ściągać. U niektórych wzbudza szacunek. Z takim typem należy postępować ostrożnie. Najlepiej uczyć się i być grzeczną.
Są nauczyciele, którzy traktują uczniów jak widownię, przed którą odgrywają spektakl polegający na opowiadaniu dowcipów albo anegdotek. Robią to nawet kosztem prowadzenia normalnych zajęć. Uczniowie często wykorzystują ich skłonność i zachęcają do opowieści, zwłaszcza gdy nauczyciel ma ochotę przepytać kilka osób. Ten typ jest bardzo lubiany, ale trzeba uważać, aby nie przesadzić. Wchodzenie mu na głowę może się mimo wszystko źle skończyć.
Jest bardzo roztrzepany. Wygląda jakby wstał lewą nogą, bo ma rozwiane włosy, czasami krzywo zapięte guziki i niezawiązany płaszcz. Ciągle szuka czegoś w biurku, bo zapomina, gdzie zostawił niektóre rzeczy. Często nie pamięta o przyniesieniu dziennika i wysyła po niego uczniów, którzy korzystają z okazji i wpisują sobie do niego oceny. Ten typ jest zwykle sympatyczny i posiada bardzo dużą wiedzę. Powinien jednak skupić się na rozwijaniu kariery w zaciszu swojego gabinetu, bo szkolny harmider i rutyna nie są jego najlepszymi przyjaciółmi. Lepiej nie wykorzystywać zapominalskich i roztrzepanych nauczycieli, bo kiedy wpadają w gniew, mogą być nieprzyjemni.
Fot. Thinkstock
Ma swoich ulubieńców, którym zawyża oceny. W razie złego zachowania zawsze traktuje ich lepiej niż pozostałych uczniów. Prosi ich o wykonanie różnych czynności i darzy sporym zaufaniem. Czasami ulubieńcami są osoby, które wzbudzają sympatię tego typu nauczycieli, a czasami dużą rolę odgrywają znajomości. Zdarza się na przykład, że nauczyciel jest znajomym rodziców. Z tym typem lepiej nie zadzierać. Można natomiast delikatnie spróbować wkupić się w jego łaski.
Bardzo lubi rozmawiać i darzy uczniów sympatią. Wszystkich traktuje sprawiedliwie oraz rzetelnie wykonuje swoje obowiązki. Potrafi być jednak stanowczy. Mimo wszystko spośród wszystkich typów jest tym najbardziej lubianym przez uczniów.
Łatwowierny, wierzący w dobre intencje uczniów, po prostu naiwny. Zostawia w klasie dziennik, nie zwraca uwagi na złe zachowanie. Uczniowie czasami wykorzystują go do granic możliwości. Ten typ bywa całkowicie bezradny i nie radzi sobie w roli wychowawcy. Przeważnie nie jest także dobry w przekazywaniu wiedzy, nie potrafi wzbudzić w uczniach zainteresowania.
Zobacz także: Polska szkoła nie uczy myślenia! MASOWA PRODUKCJA IDIOTÓW?
/img2.papilot.pl/800w/2017/04/studiowani_1491303948.jpg "Fot. Thinkstock")
/img2.papilot.pl/800w/2017/04/teache_1491303958.jpg "Fot. Thinkstock")
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej