Większość szkół przygotowania do studniówki rozpoczyna już w listopadzie. Decydują się na to zwłaszcza te licea, które nie mają wystarczająco dużej sali gimnastycznej i planują organizację balu w wynajętej restauracji. Wcześniejsze zarezerwowanie odpowiedniego lokalu jest bardzo ważne, ponieważ pod koniec grudnia może już brakować miejsc.
Poza rezerwacją lokalu trzeba się też zatroszczyć o fotografa, kamerzystę, zespół lub didżeja oraz kwiaty. - Czasy siermiężnych studniówek w szkolnych salach gimnastycznych to już przeszłość. Wykwintne lokale, profesjonalny catering i klimat prawie jak na weselu – podsumowuje pressmedia.com.pl.
Jednak nie tylko klimatem bale studniówkowe przypominają przyjęcia weselne. Obie uroczystości łączą przede wszystkim niebotyczne wydatki. Opłacić trzeba przecież posiłki, wspomnianych wcześniej kamerzystę, fotografa i didżeja, a także odpowiedni strój. Zwłaszcza na tym ostatnim elemencie uczniowie nie oszczędzają. - Zdecydowałam się na długą suknię, choć większość koleżanek będzie miała krótkie. Zapłaciłam prawie 400 złotych. Brakuje mi jeszcze butów, torebki i biżuterii - wylicza "Gazecie Współczesnej" Emilia, uczennica z Suwałk i dodaje: - Pokrywamy koszty wystroju sali, zakupu kwiatów, wynajęcia wodzireja, ochrony i sprzątaczek. Oczywiście, dochodzi jeszcze catering.
Ile zatem wydadzą tegoroczni maturzyści na swój studniówkowy bal? Kosztorys będzie oczywiście zależny od danej szkoły, ale szacuje się, że może on wynieść nawet od kilkuset do 1000 zł od pary. Studniówkę ma się jednak tylko raz w życiu, więc może nie warto przejmować się kosztami i oszczędzać na tak ważnym wydarzeniu?
Maja Zielińska
Zobacz także:
Co trzecia osoba oszukuje o ilości pracy, którą ma do zrobienia, a co czwarta zataja prawdziwą liczbę partnerów seksualnych. Sprawdź, kiedy jeszcze nie mówimy prawdy.
Wykradł zdjęcia koleżanek z roku i stworzył platformę do ich oceniania! „KTÓRA JEST GORĘTSZA”?
Czy polskiego studenta czeka kariera na miarę Marka Zuckerberga? A może sprawa zakończy się jedynie problemami prawnymi?