Rosyjscy milionerzy nie szukają żon! Wolą nianie i surogatki!

Jeśli marzyłaś o zostaniu żoną milionera, lepiej skup się na samodzielnym pomnażaniu majątku...
Rosyjscy milionerzy nie szukają żon! Wolą nianie i surogatki!
16.11.2010

Wszystko wskazuje na to, że historie przypominające losy „Pokojówki na Manhattanie” zostaną wyłącznie na filmowej szpuli. Mężczyźni z milionowymi majątkami boją się rozwodów, dlatego wybierają życie singla. Doskonale zdają sobie sprawę z tego, że większość kobiet obiera sobie za cel ich konta bankowe, a nie serca.

Rosyjscy oligarchowie rozgoryczeni historiami głośnych rozstań bez happy endu wolą samotne wychowywanie swoich potomków. Rosyjski portal Mk.ru donosi, że najbogatsi chcą, aby dzieci rodziła im surogatka, a nie żona.

- Nie raz próbowałem, ale szybko okazywało się, że chodziło im tylko o moje pieniądze. Moi rodzice rozwiedli się, wiem jak to przeżywałem. Nie chcę na to samo narażać moich dzieci - mówi portalowi jeden spośród mężczyzn, którzy zdecydowali się na usługi surogatki.

Dotychczas prawo w Rosji nakazywało, aby w metryce urodzenia wpisywać nazwisko matki zastępczej, ale od niedawna w rubryce „matka” można wpisać „nieznana”. Mężczyźni już nie muszą się obawiać, że w razie ich śmierci majątek trafi w niechciane ręce, a to był dotychczas ich największy problem.

Ciekawostką jest to, że rosyjska surogatka za swoje usługi może zarobić ponad milion rubli! Nikt się zatem nie dziwi, że kobiety już ustawiają sie w kolejce do oddania jajeczka.

Maja Kostrzewa

Zobacz także:

Kim z zawodu są gwiazdy?

Brak matury i marne zawody… Sprawdź, które gwiazdy nie mają wykształcenia!

Ubierz się jak Gwen Stefani

Młoda mama i zabiegana gwiazda. Jak na co dzień nosi się Gwen Stefani?

Polecane wideo

Komentarze (21)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 07.01.2012 22:54
Ja za mego wybranka (b. zamożny) wyszłam dopiero, gdy mu dorównałam pod względem statusu, choć znaliśmy się wiele lat. Inaczej nie mogłabym wytrzymać myśli, że mam wszystko od faceta :/
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.11.2010 15:27
Pieńkowska na męża milionera nie nażeka ja bym też nienażekala
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.11.2010 15:26
niestety takie życie. nigdy nie grzeszyłam urodą, ale jestem zamożna, mężczyźni zawsze ustawiali się w kolejce do mnie, nawet ci najprzystojniejsi, u których nie miałabym szans... wiadomo w modzie są śliczne, szczupłe, bez żadnej skazy kobiety jak laleczki, ja niestety jestem kompletnym przeciwieństwem, stąd wynika moj osąd. kiedy się przeprowadziłam, nikt mnie nie znał chciałam sprawdzić, czy ludzi będą mnie tak 'kochać' jeślibym nie byla bogata więc udawałam zwykłą kobietę klasy średniej i co się okazało.... nawet najmniej (wg mnie) przystojni mężczyźni nawet nie zwracali na mnie uwagi, traktowali jak powietrze. eh życie nieźle potrafii nastawić pesymistycznie do świata.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.11.2010 10:31
A ja nie chciałabym mieć męża milionera , a co za tym idzie - sama zostać zamożną . Ludzie bogaci nie mają marzeń , wszystko co chcą , to realizują , mogą kupić każdą rzecz a ja lubię o coś walczyć , starać się ;) wtedy wiem , że naprawdę na to zasłużyłam ciężką pracą .
zobacz odpowiedzi (2)
Anonim (Ocena: 5) 16.11.2010 09:55
wszystko z myślą o dzieciach:)
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie