Reportaż: Życzę mojej przyjaciółce wszystkiego najgorszego

Do czego może doprowadzić zazdrość o najlepszą przyjaciółkę?
Reportaż: Życzę mojej przyjaciółce wszystkiego najgorszego
Fot. Thinkstock
22.06.2016

Zazdrość to uczucie, które w pewnych sytuacjach czuje każdy człowiek. Sąsiadka ma ładniejszy samochód, większy dom, dzieci koleżanki są zdolniejsze, a najlepsza przyjaciółka ma idealną cerę, pomimo częstego goszczenia w restauracjach fast food. Gdzie jest sprawiedliwość? – zadają sobie pytania kobiety. Taka postawa jest zrozumiała, ale tylko wtedy, gdy zazdrość nie pozwala sobą zawładnąć, nie wpływa na jakość relacji i nie rodzi życzenia, aby komuś w życiu przestało się powodzić.

Polki są uważane za zawistne kobiety. Często same się do tego przyznają albo opowiadają o relacjach ze znajomymi, które zostały zniszczone przez to uczucie. Aby sprawdzić, czy faktycznie tak jest, zapytałyśmy kilkanaście kobiet, czego zazdroszczą swoim koleżankom i poprosiłyśmy o szczere odpowiedzi. Wyznania zaskoczyły nawet nas. 

Czy naprawdę jest z nami aż tak źle? Do czego może doprowadzić zazdrość?

zawiść

Fot. Thinkstock

`Nie mogę mieć dzieci, a moja siostra urodziła już dwójkę`

To naprawdę dobre pytanie… Chyba każdy czegoś zazdrości innym, więc przyznam się, że w moim przypadku są to dzieci. Staram się o nie z mężem od 5 lat i nic. Moja młodsza siostra nigdy specjalnie za nimi nie przepadała, a doczekała się już dwójki. Staram się cieszyć jej szczęściem, ale czasami nie potrafię.

Kiedyś oceniałam zazdrosnych ludzi, krytykowałam ich, ale teraz naprawdę wszystko rozumiem. Trzeba być chyba pozbawionym wszelkich uczuć, żeby nie dostrzegać niesprawiedliwości losu i godzić się z nim. W każdym razie ta postawa jest mi teraz obca.

zawiść

Fot. Thinkstock

`Niektórzy mają łatwość nawiązywania kontaktów`

Są ludzie, którzy mają łatwość nawiązywania kontaktów. Nie mówię teraz o żadnej konkretnej osobie, ale kilka takich w swoim życiu spotkałam. Obserwowałam, jak podchodzą do obcych ludzi i od razu nawiązują dobry kontakt. Nie są przy tym nachalne ani sztuczne, ale po prostu mają taką osobowość. Zauważyłam też, że takie osoby są dobrze odbierane przez innych i potrafią skupić na sobie uwagę całego otoczenia. Ja zawsze stałam w kącie. Kiedy narzekałam, ciągle słyszałam, że mam się otworzyć, być bardziej wyluzowana. Szczerze? Próbowałam i nic się nie zmieniło. Niektórzy ludzie mają takie zachowanie w genach i chyba muszę się z tym pogodzić.

zawiść

Fot. Thinkstock

`Ja jestem kierownikiem sklepu, a koleżanka ze studiów odnosi sukcesy w zawodzie`

Mam taką koleżankę, której nigdy nie lubiłam. Zawsze miała w życiu łatwiej niż ja i wszystko jej wychodziło. Lepsze pochodzenie, większa pewność siebie i uroda. Nie przeszkadzało mi to za bardzo, chociaż nie raz czułam ukłucie żalu. Jakiś czas temu coś we mnie pękło. Dawno się nie widziałyśmy i nie wiedziałam, jak się jej układa, ale spotkałam wspólnego znajomego. Dowiedziałam się, że ona robi karierę w zawodzie. Dwa lata po studiach i została prowadzącą w TV. Ja jestem kierownikiem w sklepie odzieżowym. Zaczęłam podczas studiów i tak już zostało. Na pewno jest w tym trochę mojej winy, ale wiele zależy od charakteru i sposobu bycia. To niesprawiedliwe, że ona dostała lepszy pakiet cech. Przykro mi, ale życzenie jej wszystkiego dobrego i powodzenia jest ponad moje siły.

zawiść

Fot. Thinkstock

`Moja przyjaciółka jest mądrzejsza`

Mam taką znajomą ze studiów, która jest naprawdę mądra, ot tak po prostu. Wystarczy, że raz coś przeczyta i od razu zapamiętuje wiele faktów. Potrafi też się wysłowić na każdy temat, jej wypowiedzi są ładnie skonstruowane i używa niebanalnych słów. Ja tak nie mam. Muszę się nieźle napocić, żeby zbudować ładną wypowiedź. Czasami czytam kilka razy zadany przez wykładowcę tekst, żeby coś zrozumieć. Chociaż tego nie chcę, zazdroszczę jej. Czasami łapię się na myślach, że chciałabym, żeby się potknęła, żeby coś jej nie wyszło, żeby chociaż raz się przejęzyczyła. Nie podejrzewałam się nigdy o takie odczucia, jest mi wstyd, ale to jest silniejsze. Rozmawiałam jednak z kilkoma osobami na temat tej dziewczyny i okazało się, że inni mają podobnie. Trochę mi przez to ulżyło…

zawiść

Fot. Thinkstock

`Denerwuje mnie radość z życia znajomej`

Ostatnio zaczęłam unikać znajomej, z którą znam się od ponad 10. lat. Coraz bardziej denerwuje mnie jej ustawiczna radość i uśmiech, który nigdy nie znika z jej twarzy. Czy to w ogóle normalne? Przyznaję, że mam teraz kłopoty i być może to jest powodem mojej irytacji, ale naprawdę nie mogę znieść jej zachowania. Czasami mam ochotę ją uderzyć.

W zestawieniu nie mogło zabraknąć także wypowiedzi na temat urody. To chyba jeden z najczęstszych powodów do zazdrości kobiet.

 

 

zawiść

Fot. Thinkstock

`Zdecydowanie bezstresowej pracy…`

Zazdroszczę innym bezstresowej pracy. To nie jest tak, że życzę komuś źle, ale czasami mam powyżej uszu słuchania, jak ktoś ma lekko, fajnie i przyjemnie, bo ja nie mam tego szczęścia. Codziennie wieczorem myślę o tym, co czeka mnie w pracy. Szefowa jest wymagająca i czasami bardzo nieprzyjemna, poza tym same obowiązki są stresujące. Jeżeli popełnię jakiś błąd, firma może na tym stracić finansowo, a nie chcę myśleć, co mnie wtedy czeka. Niektóre znajome wcale nie zarabiają mniej, a atmosfera w ich pracy jest przyjemna. Ciągle słyszę: zmień pracę. Łatwo coś mówić, kiedy nie jest się w skórze drugiej osoby.

A Wy, czego zazdrościcie innym?

Zobacz także: 7 mitów na temat tego, co czyni nas atrakcyjnymi

 

zawiść

Fot. Thinkstock

`Kumpela ma świetnych rodziców`

Moja kumpela ma naprawdę fajnych rodziców. Są tacy wyluzowani i normalni. Nigdy nie widziałam ich ponurych czy narzekających, a do tego mają świetne relacje ze swoimi dziećmi. Są po prostu takie przyjacielskie.

Moi rodzice ciągle są skwaszeni, nie ma dnia, aby na coś nie narzekali. Jeżeli już się do mnie odzywają, to albo mają pretensje albo o coś proszą. Mogę sobie pomarzyć, że pogadam z mamą o facetach czy pójdę z nią na zakupy. Do ojca lepiej w ogóle się nie odzywać. Czasami naprawdę jest mi przykro z tego powodu i zazdroszczę znajomym, którzy mają innych rodziców.

Zobacz także: Współlokatorzy z piekła rodem: 20 historii ku przestrodze

zawiść

Fot. Thinkstock

`Zazdroszczę innym pewności siebie i urody`

Najbardziej zazdroszczę innym urody i pewności siebie. Natura mi poskąpiła pod tym względem. Denerwują mnie ładne, przebojowe dziewczyny, które nie muszą robić nic, aby zwrócić na siebie uwagę chłopaka. Życie jest naprawdę niesprawiedliwe. Mam 19 lat i nigdy nie miałam faceta. Koleżanka z bloku miała ich już trzech. Jest średniego wzrostu, ma zgrabną figurę, duży biust, długie włosy… Kiedyś zapytałam ją, jak o nie dba, bo ja nad swoimi spędzam całe godziny, żeby się jakoś układały.  Ona powiedziała, że używa jedynie odżywki. Kiedy to usłyszałam, myślałam, że trafi mnie szlag. Miałam ochotę wyrwać jej te włosy. Życzę jej, żeby ta uroda szybko przeminęła, może wtedy przestanie się tak panoszyć...

Polecane wideo

Komentarze (13)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 23.06.2016 00:00
Dziewczyny, proszę doradźcie mi coś. Czuję, że nie radzę sobie z zazdrością. Nie potrafię znieść tego, że ktoś jest ode mnie lepszy, osiąga wyższe wyniki, jest ładniejszy, bardziej przebojowy. Nawet w przypadku najbliższych koleżanek. Aktualnie koleguję się z jedną dziewczyną z roku, która ma minimalnie wyższe wyniki niż ja i po prostu nie mogę tego znieść. Czasami ogarniają mnie myśli w stylu "oby jej się nie udało". Wiem, że to jest złe, absolutnie nie popieram czegoś takiego. Martwi mnie ten problem, bo mam już go od dawna (już w czasach szkolnych nie mogłam znieść tego, że ktoś się lepiej uczył ode mnie). Jednocześnie, nigdy nie zrobiłam nic, żeby zaszkodzić komukolwiek. Wręcz przeciwnie. Niejednokrotnie udostępniałam swoje notatki, przygotowywane przeze mnie materiały czy po prostu wspierałam te osoby psychicznie. Uważam jednak, że to nie usprawiedliwia moich myśli. Czuję, że chorobliwa ambicja mnie niszczy. Niby jestem już dorosłą osobą, a wciąż nie mogę przyswoić tego, że nie da się być całe życie najlepszym. Są osoby mądrzejsze, bardziej inteligentne, ładniejsze itd. Wiem to w teorii, lecz teoria nie zawsze pokrywa się z praktyką. Czy macie czasem podobne problemy? Czy moje myśli czynią mnie złą osobą?
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 22.06.2016 22:33
Nie jestem idealna i w sumie nie mam z tym problemu. Ludzie, którzy mają coś o czym marzę inspirują mnie do działania. Zazdroszczę tylko tym wszystkim, którzy nie mają matki alkoholiczki. Moja ruinuje mi życie, chociaz od lat ze mną nie mieszka :( koszmar, który nigdy nie zniknie choćbym nie wiem ile siły i energii poświęciła :(
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.06.2016 21:20
Tez kiedys zazdoscilam innym ze maja lepiej a to faceta maja a to sa ladniejsi ode mnie a to ze maja lepsza prace itd itp. Nie ma chyba osoby ktora by czego nie zazdroscila innej. Ktos jest bogaty ale nie moze znakesc milosci. Wtedy ktos zazdrosci tej osobie wlasnie bogactwa ale nie wie ze ona cierpi bo nie ma ja kto kochac. Ktos ma urode, ale brajuje mu znowu czegosc innego, widzimy tylko to co zazdroscimy ale nie widzimy czegos czego ta osoba nie ma a chcialaby miec. Ja juz nie zazdroszcze innym niczego, sprawa numer 1 brak facebooka to potrafi zdolowac jak widzimy ze ten byl tu na wczasach ten tu, ten ma taki samochod ten taki, po co to ogladac, calkowicie sie wyizolwac , zerwac z przeszloscia. Sprawa nr 2 uwierzyc ze mozemy czegos dokonac w czyms byc lepszym, ale lepszym nie od innych tylko od samego siebie. Tu pomaga medytacja labo modlitwa, wyobrazmy sobie ze widzimy siebie jako marny pyl na planecie Ziemia , zreszta nim jestesmy wokol jest nieskonczony kosmos Bog ; ktory moze wszystko i teraz wyobrazmy sobie wszystko co sobie zamarzymy nam sie spelni bo w Boska moca mozna wszystko bez niej jestesmy zbyt slabi. Tu nie pomga gadanie uwierz w siebie albo wesc sie w garsc to jescze bardziej doluje. my mamy uwierzyc ze to Bog , ja sobie Boga wyobrazam jak nieskonczyony wszechswiat nam pomaga. Odkad w ten sposob mysle moje zycie sie zmienilo. Po 3 analizujac swoje zycie wiem ze wiele osob mi teraz zazdrosci np pracy, tylko ze nikt nie mial pojecia ile mnie to kosztowalo trudnu, pomimo ze wczesniej tez mialam dobra ale z powodu choroby musialam ja zostawic i gdbym wtedy sie zalamala i nie uwierzyla ze Bog moze mi pomoc to bym chyba pod mostem teraz mieszkala, a bardzo bylo ciezko zostawic bardzo dobra prace ale zdrowie bylo coraz gorsze, nikt nie wie co kto przeszedl i dlaczego akurat ma dobrze, widzimy tylko to co ktos ma lepiej a nie patrzymy trojwymiarowo
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.06.2016 20:57
A ja zazdroszczę swoim dwóm koleżankom. Pierwszej zazdroszczę tego, że nawet matury nie zdała a ma lepszą pracę niż ja i lepsze zarobki ode mnie. Mimo, że ja zdałam maturę i skończyłam studia. Zastanawiam się jak ona to zrobiła? Na pewno zatrudnili ją po znajomości. Co ciekawe to pracuje już tam od kilku lat i to na umowę o pracę. Mi jak trafi się jakaś praca to na kilka miesięcy i na zlecenie! Drugiej zazdroszczę tego, że ma męża i dziecko i jest taka pretensjonalnie szczęśliwa. Cały czas wrzuca na Facebooka fotki swojego męża i dziecka. Śmiało mogę powiedzieć, że jej nienawidzę, za to że jest taka szczęśliwa! To ja powinnam być na jej miejscu! Jest strasznie brzydka , a mimo to poznała swojego przyszłego męża już w liceum. I od razu wielka miłość! A ja mimo, że jestem ładniejsza od niej, dbam o siebie mnóstwo pieniędzy wydaję na ubrania, kosmetyki i kosmetyczkę to do tej pory jestem sama, mimo, że mam już 28 lat! Tyle razy już się zawiodłam na mężczyznach i zostałam przez nich zraniona! Co najwyżej kończy się na kilku randkach. A potem okazywało się, że chodzi im tylko o seks albo mój majątek - pochodzę z zamożnej rodziny. A jej udało się za pierwszym razem! I od razu wielka miłość, żyć bez siebie nie mogą, potem ślub i dziecko i to ich szczęście! A ja w miłości przeżywam same rozczarowania! Świat jest niesprawiedliwy! Jednym przychodzi wszystko łatwo bez żadnego wysiłku, a inni jak ja min ciągle mają pod górkę!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.06.2016 17:13
Nie mam tabunów "przyjaciółek", tylko 2 takie na które wiem, że mogę zawsze liczyć i wzajemnie. Życzę im jak najlepiej, cieszę się sukcesami i wspieram w niedoli. One odpłacają tym samym.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie