Wyciek danych z portalu społecznościowego dla zdradzających małżonków, Ashley Medison, to bez wątpienia najgorętszy temat ostatnich tygodni. Ujawnienie tożsamości niewiernych mężów (zdecydowana większość użytkowników to mężczyźni) doprowadziło już przynajmniej do kilku samobójstw. Ręce zacierają także adwokaci, którzy prognozują, że w najbliższych miesiącach czeka nas fala rozwodów.
Myli się ten, kto uważa, że to sprawa Amerykanów i innych zachodnich nacji. Problem mają także Polacy, bo mapa niewierności obejmuje także nasz kraj. Zdradzają nie tylko mieszkańcy największych miast, ale także bardzo małych miejscowości i wsi. Złośliwi twierdzą, że to najlepszy dowód na postępującą informatyzację polskiego społeczeństwa.
W których miejscowościach przyłapano mężczyzn szukających okazji na skok w bok?
W narodowym rankingu przoduje stolica naszego kraju. Z Warszawy pochodzi niemal 6 tysięcy użytkowników portalu Ashley Madison. Na kolejnych miejscach znalazły się: Kraków (niemal 2 tysiące niewiernych), Wrocław (1,5 tysiąca), Poznań (1300 osób). To niewiele, jak na 64 miliony użytkowników w skali całego świata, ale nakrytych na gorącym uczynku wcale to nie pociesza.
Mężowie zdradzają swoje żony także w Toruniu (ponad 400 osób), w Radomiu (niemal 300), Rybniku (ponad 200), Płocku (120) czy Zabrzu (ponad 100). Na 10 tysięcy mieszkańców najwięcej użytkowników portalu stanowią osoby pochodzące z Warszawy (35 osób na 10 tys. mieszkańców), Torunia (20), Rybnika (15), Kielc (13) czy Płocka (10).
Chociaż to duże miasta postrzegane są jako „wylęgarnie niewierności”, sporo na sumieniu mają również mieszkańcy małych miejscowości i wsi.
„Nie brakuje wśród nich mieszkańców stolicy Wielkopolski. Z mapy wynika, że z samego Poznania na portalu zarejestrowało się 1340 osób. Są też niewierni z Komornik (31 osób), Zalasewa (27 osób), Lubonia (26 osób),Plewisk (13 osób)” – czytamy w „Głosie Wielkopolskim”.
„I tak, na portalu jest 14 osób z Szczepankowa (wieś w warmińsko-mazurskim), 11 z Głodowa (wieś w warmińsko-mazurskim) i 13 mieszkańców Dźwierzut (gmina wiejska w województwie warmińsko-mazurskim)” – donosi Newsweek.pl.
„Niewiernych partnerów znajdziemy również w małych wsiach. W Gudowie (woj. zachodniopomorskie) zarejestrowanych jest 11 użytkowników, w Ligotce (woj. opolskie) – 14 osób, a w Szczypcu (woj. świętokrzyskie) – 12 użytkowników” – informuje radiozet.pl
„Jednym z niechlubnych punktów na mapie zdrady jest Uciechów, wieś w województwie dolnośląskim. Mieszka tam 1560 osób, a na portalu dla zdradzających zarejestrowały się 43 osoby” – czytamy na rp.pl
Polska skala problemu jest zupełnie inna, niż w przypadku krajów Zachodnich. Tylko w Londynie zarejestrowało się aż 180 tysięcy zdradzających, ochotę na skok w bok ma 135 tysięcy mieszkańców Madrytu i ok. 30 tysięcy osób z Berlina.
Najmniej użytkowników odnotowano w Rosji, Indiach, Chinach i niemal całej Afryce (z wyjątkiem RPA). Czy to oznacza, że obywatele tych krajów są wierniejsi? A może nie zdążyli się zarejestrować w Ashley Madison?