Jeszcze do niedawna wpajano nam, że od poziomu wykształcenia oraz kierunku studiów zależy nasza przyszłość oraz kariera zawodowa. Jednak w obecnej rzeczywistości tytuł magistra przestaje już cokolwiek znaczyć.
Absolwenci szkół wyższych miesiące siedzą na bezrobociu, nie mogąc znaleźć żadnego godziwego zatrudnienia, nie mówiąc już o pracy w swoim zawodzie. Z najnowszych danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że w najgorszej sytuacji są obecnie osoby, które skończyły ekonomię, socjologię, politologię, pedagogikę oraz marketing i zarządzanie – podaje serwis dziennik.pl. Nieco lepiej radzą sobie na rynku pracy inżynierowie oraz absolwenci studiów medycznych. Nie mogą oni jednak liczyć na tak dobre warunki zatrudnienia, jak jeszcze kilka lat temu.
Kryzys gospodarczy najmocniej uderzył jednak w przedstawicielki płci pięknej. Kobiety zawsze miały nieco większe niż mężczyźni problemy ze znalezieniem pracy. Dzisiaj jednak ich sytuacja jest już wręcz dramatyczna. Pracodawcy chętniej widzą na stanowiskach panów, ponieważ zdają sobie sprawę, że nie pójdą oni na urlop na przykład z powodu ciąży, a później choroby dziecka.
Nic nie poradzimy na to, że w naszym społeczeństwie wciąż pokutuje przekonanie, że głównym życiowym obowiązkiem kobiety jest wychowywanie potomstwa...
Michalina Żebrowska
Zobacz także:
7 rzeczy, które musisz zrobić jako singielka
Plus kilka powodów, które potwierdzają, że bycie singielką ma sporo zalet.
Biżuteryjne staniczki z H&M: Czarny, różowy, biały (masa kryształków i kokardek - sexy!)
Dla każdego aniołka, któremu w sypialni rosną różki!