Obywatelstwo za seks

Polacy szukają sobie kobiet - służących, które w zamian za obywatelstwo będą zaspokajały ich potrzeby.
Obywatelstwo za seks
11.09.2008

Podobne praktyki znane są od wielu lat i kiedyś to Polki oraz Polacy musieli z nich korzystać, próbując zalegalizować swój pobyt w USA, Kanadzie, Australii czy Wielkiej Brytanii. Teraz nasi obywatele, jako posiadacze paszportu Unii Europejskiej, próbują wykorzystać swoje uprzywilejowanie.

W prasie pojawił się nowy typ ogłoszeń - zamiast fikcyjnego ślubu w zamian za kasę, mężczyźni zaczęli poszukiwać „niewolnic", które zostaną ich żonami. Nowy proceder opisał środowy „Dziennik". Panowie w ogłoszeniach piszą wprost, czego szukają i czego oczekują:

„Mam 29 lat i szukam żony Azjatki, dam obywatelstwo, ale bez pieniędzy w zamian, mieszkam w Niemczech legalnie, mam własną firmę. Wolę seks zamiast pieniędzy, bo mi ich nie brakuje, a kobiety nie mam. Oferta jest prosta: ugotujesz, posprzątasz, ogrzejesz łóżko, a ja oferuję utrzymanie, polskie obywatelstwo i stały pobyt w Niemczech. Nie jestem brzydki, więc seks ze mną nie będzie nieprzyjemny".

U niektórych ogłaszających się, w grę wchodzi transakcja wiązana, oferta Tomka jest ważna tylko dla dziewczyn poniżej 30-ki:

„Nie chcesz seksu, to 20 tysięcy złotych, z seksem, powiedzmy raz w tygodniu przez 5 lat małżeństwa, wystarczy 10 tysięcy".

Anonsów w podobnym tonie można znaleźć coraz więcej. Polacy szukają Białorusinek, Ukrainek i Azjatek. Panowie uczą się i zaczynają pisać ogłoszenia także po angielsku, dla chętnych nieznających naszego ojczystego języka.

Szefowa LaStrady, organizacji zajmującej się walką z handlem ludźmi, obawia się tej odmiany „fikcyjnych małżeństw":

„Do niedawna to Polki szukały takiej możliwości za granicą. Teraz sytuacja się odwraca. Wszystko dlatego, że w Polsce wzrasta liczba emigrantów, którzy chcą zalegalizować swój pobyt, a Polska, jako pełnoprawny członek Unii Europejskiej, jest dla nich łakomym kąskiem. Twórcy tego typu ogłoszeń to zainteresowanie wykorzystują".

Miły na pierwszym spotkaniu pan, po zawarciu małżeństwa może zmienić się nie do poznania. Czując władzę nad dziewczyną, może sprowadzić ją do roli współczesnej niewolnicy.

W Polsce, aby ograniczyć fikcyjne małżeństwa, obowiązuje prawo przyznające obywatelstwo poślubionej osobie dopiero po 3 latach. W Wielkiej Brytanii taki okres wynosi 5 lat.

Polecane wideo

Komentarze (49)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 07.03.2009 17:03
jak kobieta może wierdzić że jest w tym przypadku na sprzedaż?to mężczyzna się sprzedaje za pare groszy...mówie o sytuacji kiedy facet bierze za to tylko pieniądze,bez seksu...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.02.2009 18:18
Dam polskie obywatelstwo,tanio! 5tyś.! Zdesperowany student lat 20, ze względu na problemy finansowe da polskie obywatelstwo, cena wstępna 5tyś. pln do negocjacji! Katowice, szczegóły do umówienia. O kontakt proszę na adres: [email protected] ang. "I offer you Polish Citizenship"
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.09.2008 22:05
glupota nie ma granic!! tylko nistety niektore same sie cisna cudzoziemcowi ,a pozniej biedne i skrzywdzone, jezeli kobieta ma rozum to w zadnym kraju nie jest niewolnica ! takie to same sa sobie winne....
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.09.2008 10:55
Istana głupota.A gdzie jest miłość.???????????Jeszcze trochę a wszyskie będziemy na sprzedaż-jak cholerny towar na półkach i segregacja.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.09.2008 20:14
hehe moj sasiad ma zone z ktora jet dla obywatelstwa jednak ona sie na to zgodzila mimo tego ze wiedziala jaka jest sytuacja. zrobila mu przysluge ,nie mieszkaja razem nawet rzadko sie spotykaja...
odpowiedz

Polecane dla Ciebie