Rząd USA zdecydował się wprowadzić mandaty w wysokości 25 $ za afiszowanie się ze swoją bielizną. Ma to dotyczyć głównie kobiet, które bez skrępowania pokazują sznureczek od stringów w miejscach publicznych i tym samym ponoć gorszą część amerykańskiego społeczeństwa.
Podstawą do nałożenia tego rodzaju kary finansowej jest wystawanie minimum 7,5 cm bielizny. Zastanawiamy się, czy ramiączko od stanika wystające spod bluzki również jest powodem do przyznania mandatu… Co sądzicie o tym nowym prawie, drogie Papilotki?