Kobiety krytykują się prawie 40 razy dziennie!

Chyba nie ma na świecie kobiety, która byłaby w pełni zadowolona ze swojego wyglądu. Zmarszczki, cellulit, za mały biust, niezgrabne nogi… Ile nerwów kosztuje nas urodowa obsesja?
Kobiety krytykują się prawie 40 razy dziennie!
26.11.2009

Chyba nie ma na świecie kobiety, która byłaby w pełni zadowolona ze swojego wyglądu. Zmarszczki, cellulit, za mały biust, niezgrabne nogi… Każda z nas boryka się z kompleksami, które, nawet jeśli o tym głośno nie mówi, dokuczają jej w mniejszym lub większym stopniu. Rozsądek w tej kwestii trudno zachować szczególnie teraz, w XXI wieku, kiedy obsesja idealnego wyglądu przeniknęła do każdej sfery naszego życia. O tym, jak wielką presję wywołuje na kobietach nieustanny, społeczny pęd za perfekcyjnym ciałem, postanowiła sprawdzić Emma Kenny, psycholog i instruktor fitnessu Irene Estry.

Do swojego badania zaprosiła 100 kobiet w wieku od 35 do 69 lat i poprosiła je, aby przez kilka dni rejestrowały wszystkie momenty, w których negatywnie ocenią swój wygląd. Każda respondentka nosiła ze sobą specjalne urządzenie z guzikiem. W chwili, gdy pojawiała się krytyczna myśl, wciskała go” – czytamy w "The Daily Mail", który jako pierwszy opublikował wyniki eksperymentu.

Okazało się, że badane, niezależnie od wieku i statusu społecznego, były wobec siebie szalenie samokrytyczne. Średnio natrętne myśli o własnych niedoskonałościach pojawiały się u każdej ankietowanej aż 36 razy w ciągu dnia. Absolutny rekord pobiła jednak uznana, brytyjska prezenterka, 59-letnia Sherrie Hewson, która przypominała sobie o swoich kompleksach raz na trzy minuty. „Wszystko, co widzę w lustrze, to skradające się starzenie. Często myślę – nie znam tej osoby” – wyznała w rozmowie z "The Daily Mail". Zdradziła również, że jej samoakceptacja gwałtownie spadała, kiedy patrzyła w lustro po przebudzeniu, wychodziła z kąpieli, przebywała w zbyt jasnym, ostrym świetle,  mijała na ulicy przystojnych mężczyzn, przeglądała zdjęcia z młodości i pisma modowe oraz gdy robiła makijaż.

Eksperyment Emmy Kenny dobitnie pokazuje, że nowoczesna kobieta odczuwa niepokojący lęk przed  brzydotą. Należy jednak pamietać, że nadmierna krytyka własnej fizyczności może zaowcować poważnymi zaburzeniami i prowadzic do patologii, przez specjalistów zwanej dysmorfofobią. Więcej o tym trudnym do rozpoznania schorzeniu przeczytacie w osobnym artykule "Chorzy na wygląd".

Lilka Tylman

Zobacz także:

Kobiety wstydzą się swoich nóg!

Według wyników badań, nogi to dla wielu z nas powód do wstydu i ogromny kompleks. Zwłaszcza latem dosłownie spędzają nam sen z powiek!

Obliczono idealną długość kobiecych nóg!

Mężczyźni są zgodni – powinny być jedwabiście gładkie, seksownie opalone oraz… odpowiednio długie. Ile muszą mierzyć, aby wzbudzić zachwyt facetów? 

Jak zrobić ekspresowy demakijaż?

Prawidłowy demakijaż jest podstawą pielęgnacji każdego rodzaju skóry, dlatego w twojej kosmetyczce nie powinno zabraknąć przeznaczonych do niego kosmetyków!

Polecane wideo

Komentarze (55)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 27.11.2009 21:58
O jaaa, to chyba normalne ;p Jakby żadna kobieta nie myślała co w sobie by chciała zmienić to byłaby beznadziejna, i uważała siebie za ideał kobiety.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 27.11.2009 18:27
Ja kiedyś miałam straszne kompleksy z powodu obgryzania paznokci, wiem że teraz pewnie sobie myślicie jakie to obrzydliwe:) Byłam po prostu od tego uzależniona i to nawet nie wiem z jakiego powodu. Nie bili mnie w domu, żyłam jak wszyscy. Moje paznokcie były okropne, starałam się ich nie pokazywać. Aż w końcu któregoś dnia jakiś rok temu powiedziałam sobie że muszę się oduczyć i teraz mam piękne zadbane paznokcie:)) Tylko zostały jeszcze moje odstające uszy, ale tego nie mogę już zmienić niestety:)) jakoś będę z tym żyła.. ;pp
zobacz odpowiedzi (2)
Anonim (Ocena: 5) 26.11.2009 23:18
a ja nigdy siebie nie krytykuje podobam sie sobie i akceptuje swoja przecietnosc dobrze mi w swoim ciele
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.11.2009 23:04
tez nie jestem idealna... duży tyłek... duże piersi.... ale mam najwspanialszego mena pod słońcem... i jak widzę dziewczyny które są piękne a im się w życiu nie układa to naprawdę jest mi ich zal, a ja może jestem egoistka ale czuje się lepiej hehe :D
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.11.2009 22:13
a ja mam problem z małym biustem...;( i to mnie krępuje przy chlopaku... no trudno... ale słuchajcie;) warto o siebie dbać i jak mamy zły humor to ja robie tak;) nabieram głęboki oddech i myśle sobie ze wygladam idealnie... to poprawia nastroj wiec warto probowac w ten sposob;)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie