Tradycyjna polska Wigilia to nie tylko barszcz z uszkami, karp i prezenty pod choinką. W większości domów obowiązuje także zwyczaj składania życzeń przed rozpoczęciem wieczerzy. Dzielimy się opłatkiem i wypowiadamy kilka ciepłych słów pod adresem każdego gościa. To jest zazwyczaj bardzo sympatyczny moment, ale niektórzy pozwalają sobie na przesadną otwartość. Dotyczy to zwłaszcza najbliższej rodziny, która z troski jest w stanie wytknąć Ci np. brak chłopaka.
Wiele z nas dobrze wie, czego może się spodziewać. Jeśli jesteś sama, najprawdopodobniej znowu usłyszysz życzenia zdrowia, szczęścia, uśmiechu i... szybkiego znalezienia miłości. „Żebyś wreszcie sobie kogoś znalazła” - to konkretne zdanie usłyszała każda z nas przynajmniej raz w życiu. Niektórzy muszą się z nim mierzyć co roku. Niezależnie od tego, czy dobrze Ci w pojedynkę, czy zwyczajnie nie masz szczęścia do mężczyzn, zazwyczaj nie wiesz, jak na to zareagować.
Nie ma na to złotej recepty, która sprawdzi się w każdych warunkach. Podpowiadamy jednak kilka możliwości. Wbrew pozorom, nie jesteś skazana na przytakiwanie...
POWIEDZ WPROST, ŻE NIE SZUKASZ/MASZ PECHA
Być może strategia uciekania lub bagatelizowania tematu Ci nie odpowiada. Jeśli masz w sobie wystarczająco dużo siły, możesz szczerze przyznać, że na razie nie jesteś zainteresowana związkiem lub dotychczasowe starania nie przyniosły skutku.
Niech odbiorca wie, że to dla Ciebie ważny temat i nie masz zamiaru tego ukrywać. Taka otwartość może być dla niego kłopotliwa, ale to nie Ty zaczęłaś...
UPRZEDŹ
Co roku słyszysz to samo. Im bliższa rodzina, tym bardziej osobiste życzenia. Wątku uczuciowego nie sposób uniknąć. Jesteś w stanie postawić każde pieniądze, że babcia, mama lub brat znowu poruszą ten temat. Jeśli masz odwagę – możesz rozbroić bombę przed wybuchem.
Kiedy gospodarz podaje gościom opłatek, możesz mimochodem stwierdzić (tak aby wszyscy usłyszeli), że z góry dziękujesz za życzenia znalezienia sobie chłopaka. Promienny uśmiech da do zrozumienia, że podchodzisz do tego tematu z przymrużeniem oka. Nikt już nie powinien poruszyć tej kwestii.
Ewentualnie, podchodząc do osoby, która co roku nawiązuje do tematu, zapytaj z uśmiechem czy znowu usłyszysz to samo.
UDAWAJ, ŻE NIE SŁYSZYSZ I PODZIĘKUJ
Masz pełne prawo do tego, by przy świątecznym stole unikać tematów, które są dla Ciebie bolesne lub zbyt osobiste. Jeśli kolejny raz ktoś życzy Ci znalezienia sobie chłopaka, zupełnie zignoruj temat. Odpowiedz dobrym słowem i nie wdawaj się w dyskusje.
Niech autor niedyskretnych życzeń zrozumie, że to nie jest wątek, który zaprząta Ci myśli. Pomiń go, zapomnij i ciesz się świętami.
DLA ŚWIĘTEGO SPOKOJU PRZYTAKNIJ
Mało dyskretna babcia lub mama mogą nie dać się tak zbyć i możliwe, że spróbują drążyć temat. Spokojnie podziękuj, poinformuj, że przyjęłaś to do wiadomości. Jeśli nie wyprowadziło Cię to z równowagi, możesz także dodać niewinne „oby”, „daj Boże” itp.
Korona Ci z tego powodu nie spadnie, a przynajmniej unikniesz spięć.
UŚMIECHNIJ SIĘ I MRUGNIJ OKIEM
Daj znać autorowi takich życzeń, że ten temat zupełnie Cię nie rusza, a wręcz bawi. Niech zrozumie, że znowu słyszysz to samo i nie masz zamiaru się tym przejmować. Istnieje niewielka szansa, że wścibski członek rodziny kolejnym razem sobie odpuści.
Niech to będzie jednak naturalne. Nerwowy śmiech da do zrozumienia, że masz z tym problem i chcesz jedynie przykryć bolesny wątek niekontrolowanym rechotem. Luz działa na Twoją korzyść.
POŻAL SIĘ, ŻE DO TEJ PORY TO ŻYCZENIE SIE NIE SPEŁNIŁO
Jeśli masz odwagę i ochotę, możesz bezpośrednio odnieść się do tych życzeń. Daj delikatnie do zrozumienia, że znowu słyszysz to samo i na razie niewiele z tego wynikło.
„Co roku życzysz mi tego samego i co? Dalej nic. Ale jak coś się zmieni, to będziesz pierwszą osobą, którą poinformuję” - koniecznie rozbawionym tonem głosu, który rozładuje atmosferę. Kto wie, może unikniesz podobnych życzeń w przyszłości.
DAJ DO ZROZUMIENIA, ŻE TO NIETAKT
Reakcja najbardziej skrajna i mocno ryzykowna. Dopuszczalna wyłącznie w przypadku najbliższej rodziny, której możesz powiedzieć wszystko. Unikaj jednak groźnej miny i gestów, nie wpadaj w furię, ani nie płacz. To zupełnie zniszczy świąteczną atmosferę.
Powiedz wprost, że to nie jest temat, który chciałabyś w tym momencie poruszać, złóż życzenia od siebie i spokojnie odejdź. Druga strona postąpiła nietaktownie i powinna zdawać sobie z tego sprawę. Możesz być pewna, że to ostatni raz, kiedy sobie na to pozwoliła.