Od jakiegoś czasu w Internecie furorę robi hashtag #FeministsAreUgly, czyli Feministki Są Brzydkie. Wbrew pozorom, to wcale nie próba obrażania wyzwolonych kobiet, ale akcja, której autorkami są świadome siebie przedstawicielki płci pięknej. W ten sposób chcą pokazać, że feminizm wcale nie jest zarezerwowany wyłącznie dla tych mniej urodziwych. To odpowiedź na sposób, w jaki feministyczne aktywistki są przedstawiane w mediach.
Nie oszukujmy się – feministki nie mają najlepszej prasy. Większość artykułów na temat walki o prawa kobiet ilustrowanych jest specyficznymi zdjęciami. Niektóre media próbują nam w ten sposób obrzydzić temat. Feministka ma nam się kojarzyć z przetłuszczonymi włosami, wąsami, owłosionymi pachami i męskimi rysami twarzy. O równouprawnienie mają walczyć wyłącznie sfrustrowane brzydule, których nie chce żaden mężczyzna.
Czy to prawda? Oczywiście, że nie. Światopogląd nie ma nic wspólnego z wyglądem! Mimo wszystko środki masowego przekazu nadal utrwalają fatalny wizerunek feministek. Zobaczcie wymowne przykłady...
Feminizm w mediach
Feminizm w mediach
Feminizm w mediach
Feminizm w mediach
Feminizm w mediach
Feminizm w mediach
Feminizm w mediach
Feminizm w mediach
Feminizm w mediach