Body painting to wywodząca się ze starożytności technika tymczasowego zdobienia skóry. Niepowtarzalne wzory można tworzyć m.in. henną, farbami wodnymi lub fluorescencyjnymi, specjalnymi gąbkami albo pędzlami, flamastrami oraz aerografem, czyli pistoletem pod ciśnieniem. Używanie tych sprzętów wymaga ogromnej wprawy, umiejętności, cierpliwości i... talentu malarskiego.
Wszystkie te cechy bez wątpienia posiada Guido Daniele – włoski artysta, którego prace prezentujemy dzisiaj. Fotografie Włocha, składające się na serię Handimals, najpierw zdobyły sławę w Londynie i Hamburgu, a obecnie cieszą się ogromną popularnością już na całym świecie. – Zazwyczaj w rolę modeli wcielają się moje dzieci. Biorąc pod uwagę fakt, że malowanie dłoni zajmuje nieraz 3-4 godziny, to chyba oczywiste, że wolę spędzać ten czas z rodziną, a nie z kimś obcym, kto szybko się irytuje i traci cierpliwość – tłumaczy artysta.
Pasja mężczyzny wzięła się jednak nie tylko z miłości do body paintingu, ale również z szacunku do zwierząt. Choć Włoch nie bierze udziału w żadnych publicznych demonstracjach na rzecz ich praw, to poprzez swoją sztukę stara się uwrażliwić ludzi na problemy ptaków, ryb i ssaków.
- Z jednej strony malowanie ciała jest ulotne, ponieważ obrazy znikają tuż po kąpieli. Z drugiej jednak dzięki temu każdego dnia mogę tworzyć swoje dzieła od nowa. Poza tym moją sztukę uwiecznia fotografia – podsumowuje Daniele.
Na kolejnych podstronach znajdziecie najpiękniejsze z jego prac.
Maja Zielińska
Zobacz także:
Gdzie w Polsce najłatwiej zdać egzamin na prawko? LISTA MIAST, w których to pestka!
W których miejscowościach jest najwyższa zdawalność?
Co widzą miejskie kamery? (Podobno potrafią odczytać nawet treść naszych SMS-ów!)
Co jeszcze jest w stanie wyśledzić wszędobylski monitoring?