Raz na jakiś czas furorę w Internecie robi zjawisko, którego nikt nie rozumie, ale wszyscy o nim mówią. Było już pozowanie z zafarbowanymi włosami pod pachami, wciąganie prezerwatywy przez nos, selfie z tamponem czy prezentacja rozstępów. Jeśli temat padnie na podatny grunt, po chwili to samo robią tysiące ludzi z całego świata. Nie inaczej jest tym razem.
Najnowszy trend ukrywa się pod tagiem #FrozenChook, czyli mrożony kurczak. Zabawa polega na przybraniu pozy charakterystycznej dla zamrożonego drobiu. Koniecznie nago, aby jak najbardziej upodobnić się do oskubanego z piór ptaka. W przeciwieństwie do wielu podobnych akcji, ta nie ma żadnego uzasadnienia. Chodzi wyłącznie o wywołanie uśmiechu u obserwatorów.
Was też to bawi? Prym wiodą młodzi mężczyźni, ale wyzwanie podjęły także kobiety...