Zazwyczaj zaczyna się tak samo: na Facebooku otrzymujesz zaproszenie od zupełnie obcej osoby, przyjmujesz ją do grona swoich znajomych, a następnie zostajesz zalewana falą jej typowo reklamowych postów, bądź linków. Nagminny spam w pewnym momencie staje się nie do wytrzymania, więc blokujesz wpisy użytkownika, zastanawiając się przy okazji, kim tak naprawdę jest. Odpowiedź może cię zaskoczyć – konto najprawdopodobniej jest fałszywe, a jego właściciel założył je wyłącznie po to, by rozsiewać wśród kilkuset swoich nowych znajomych spam oraz wirusy.
Na szczęście jest pewien sposób, by skutecznie bronić się przed takimi użytkownikami. Wystarczy wnikliwie przeanalizować ich profil i zwrócić szczególną uwagę na kilka czynników. Jakich?
Badanie przeprowadzone niedawno przez firmę Barracuda Labs, wykazało m.in., że facebookowi oszuści mają zazwyczaj sześć razy więcej znajomych niż posiadacze kont prawdziwych. Do tego aż 97 proc. z nich zakłada profil płci żeńskiej (tymczasem kobiet na Facebooku wedle badania jest tylko 40 proc.) i oznacza swoje preferencje jako biseksualne. To jednak nie wszystko. Fałszywi użytkownicy bardzo rzadko wspominają o swoich zainteresowaniach – wskaźnik wynosi jedynie 35 proc.
Nie zaszkodzi również sprawdzić w Google Images zdjęcia profilowego takiej osoby. Może się wówczas okazać, że fotografia pochodzi z jednego z komercyjnych serwisów z płatnymi zdjęciami lub została skradziona z innej strony www.
Pamiętaj, że ostrożność może uchronić cię nie tylko przed niechcianym spamem, ale również przed zawirusowaniem twojego komputera.
Maja Zielińska
Zobacz także:
Okres - wymówka dobra na wszystko
Mnóstwo kobiet sięga po nią, aby wykręcić się od współżycia i nie tylko.
Zawody bez przyszłości: Napracujesz się jak wół, a i tak nic z tego nie będzie!
Komu w Polsce wiedzie się najgorzej?