Prawie każdy z nas ma Facebooka. To prawdziwy złodziej czasu, a niektórzy wręcz nie wyobrażają sobie życia bez tego kawałka wirtualnej przestrzeni. Uwielbiają dzielić się ze znajomymi szczegółami ze swojego dnia, począwszy od zdjęć, do oznaczania tego, co robią w danej chwili. Nie ma w tym nic złego, pod warunkiem, że robimy to z umiarem. Podpowiadamy, których zachowań lepiej uniknąć, aby nie narazić się na ośmieszenie i wykluczenie z grona znajomych...
Wrzucasz zdjęcia z każdej imprezy, codziennie robisz sobie selfie, oznaczasz się w każdym miejscu, do którego idziesz, a do tego wrzucasz na swoją tablicę piosenki z bardzo osobistymi tekstami i wyznaniami? To zakrawa na pewien rodzaj ekshibicjonizmu i może świadczyć o tym, że Twoje życie ma bardziej wirtualny wymiar. Niestety takie zachowanie może wkurzać Twoich znajomych, a wręcz narazić Cię na ośmieszenie. Niektóre sprawy prywatne lepiej zachowywać dla siebie i nie powiadamiać o nich `całego świata`.
Fot. Thinkstock
Niektórzy postawili sobie za cel posiadanie jak największej liczby znajomych na Facebooku. W związku z tym rozsyłają zaproszenia do ludzi, których nigdy nie widzieli na oczy albo do tych spotkanych raz w życiu, a do tego dawno temu. Trudno powiedzieć, co jest gorsze…
Fot. Thinkstock
Statusy typu ` w związku` z przyjaciółką, oznaczanie kumpeli jako wujka, siostrzenicy itp. może i jest zabawne, ale chyba tylko dla Ciebie... Z przeprowadzonej przez nasz portal sondy wynika, że jest to jedno z facebookowych zachowań, które narażą Cię na kpiny innych. Jeżeli dotyczy Twojej osoby, lepiej szybko zmień ustawienia.
Fot. Thinkstock
Jesteś fanką selfie z dziubkiem? Niestety większość użytkowników mediów społecznościowych wyśmiewa podobne zdjęcia, zwłaszcza kiedy są robione w toalecie. Sytuacji nie poprawia widok otoczenia. Niejednokrotnie składają się na nie rzeczy prywatnego użytku (np. papier toaletowy), zużyte ręczniki czy ubrania wystające z kosza.
Fot. Thinkstock
To wspaniale, że Twoje dziecko już raczkuje, wyrastają mu ząbki i wie, jak korzystać z nocnika. Zrozum jednak, że nie każdy ma ochotę oglądać jego zdjęcia dwadzieścia razy na dobę. Nie zdziw się potem, że inni wyłączają opcję `obserwuj` na Twoim profilu i uśmiechają się ironicznie podczas spotkania. Poza tym pomyśl, jak poczuje się Twój potomek, kiedy za kilka lat zobaczy, że udostępniałaś jego zdjęcia, na których ma buzię umazaną zupką lub biega po pokoju na golasa.
Fot. Thinkstock
Ostatnio na Facebooku pojawiają się wydarzenia typu `Znajdę męża w 2016 r.`, `W 2016 r. schudnę i będę chuda`, a nawet ` W 2016 r. zrobię kupę`. To fajnie, że robisz podobne postanowienia, ale niektóre z nich mogą jedynie wywołać salwę śmiechu u osób, które zobaczą, że udostępniasz coś podobnego na swoim profilu. Wbrew pozorom to wcale nie oznacza, że jesteś wyluzowana i masz do siebie dystans. Większość znajomych pomyśli raczej, że jesteś śmieszna, ale w tym złym znaczeniu.
Fot. Thinkstock
Na pewno macie w gronie znajomych osoby udzielające się społecznie (kotomaniacy itp.). Ponieważ za pośrednictwem Facebooka organizowane są różne zbiórki na szczytne cele, wiele użytkowników udostępnia podobne posty. Jeżeli tak robisz, to naprawdę dobrze o Tobie świadczy, ale niektórzy nie znają umiaru. Na ich tablicach każdego dnia pojawia się ok. dziesięciu postów. Należysz do ich grona? W ten sposób raczej nie zachęcisz innych do włączenia się w akcje…