Od wieków ludzie poszukują recepty na wydłużenie sobie życia. Choć środka dającego nieśmiertelność wciąż jeszcze nikt nie odkrył, są pewne sposoby dzięki którym możemy dodać sobie parę lat życia do naszej metryki. Wśród nich jest, jak się okazuje, wybór odpowiedniego zawodu.
Ostatnie badania australijskich naukowców donoszą, że wśród przedstawicieli wszystkich zawodów statystycznie najdłuższym życiem cieszą się… żołnierze. Jest to dość ciekawa informacja, jeśli weźmie się pod uwagę ryzyko jakie ze sobą niesie uprawianie tego zawodu. Badania jasno wskazują, że przeciętny żołnierz dożywa sędziwego wieku 84 lat i 8 miesięcy!
Do tych niecodziennych wniosków naukowcy doszli poprzez analizę kolumny z nekrologami publikowanymi w New York Times. Dzięki prześledzeniu wpisów o śmierci ponad tysiąca ludzi stworzyli ranking prezentujący średnią długość życia ich przedstawicieli.
Obok żołnierzy równie długim życiem cieszą się biznesmeni (83,3 lat) i politycy (82,1 lat). Niezłą metryką mogą też zazwyczaj pochwalić się lekarze i wykładowcy akademiccy. Z kolei najkrócej żyją artyści, aktorzy, muzycy i sportowcy, czyli wszyscy otaczający się błyskami fleszy. Według analizy nekrologów pisarze i inni twórcy umierali w wieku 78,5 lat, sportowcy w wieku 77,4 lat, a artyści mając zaledwie 77,1 lat. Eksperci zwracają uwagę, że na przedwczesną śmierć najbardziej narażone są gwiazdy popu i rocka, ze względu na ich podatność na uzależnienia od środków odurzających.
Czy myślicie, że ta analiza jest zgodna z prawdą?
SŻ