Strach przed miesiączkującymi kobietami i krwią menstruacyjną towarzyszył ludzkości już od czasów prehistorycznych! Wszechobecne przesądy na temat złego omenu, związanego z menstruacją przeplatały się lub nawet przeważały nad przekonaniami o sprzyjającym losie, dyktowanym obecnością miesiączkującej białogłowy. Fizjologia co rusz płatała więc figle – nawet najbardziej przesądnym myślicielom…
Miesiączka a płodność
W przeszłości miesiączka najczęściej kojarzyła się z oznaką niepłodności! Brak wiedzy na temat ludzkiego organizmu prowadził do snucia przekonań o złym omenie, nawet w przypadku kobiety, krwawiącej z powodu skaleczenia dowolnej części ciała poza okresem miesiączkowania! Głównym motywem uprzedzeń był jednak fakt wykluczenia kobiety z możliwości wykonywania przypisanej jej pracy – rodzenia dzieci. Często menstruacja była przypisywana działaniom diabelskim i opętaniu!
Przekonania filozofów
Wielki filozof, ojciec myśli uczonej – Arystoteles dysponował niewiele bogatszą wiedzą… Twierdził, że spojrzenie miesiączkującej kobiety w lustro może spowodować utratę jego blasku, stępić ostre narzędzia, bądź rzucić urok na każdego, kto na nią spojrzy. Według mistrza filozofów miesiączkowanie miało moc zaćmienia księżyca, która potrafiła zbudzić nawet najstraszniejsze demony i złe moce. W niektórych przypadkach było również efektem konieczności uwolnienia się nadmiaru krwi zgromadzonej w organizmie…
Głodzenie, puchnięcie nóg i inne przesądy
Innymi przekonaniami dzielił się Zoroaster – jeden z mędrców szkoły ateńskiej. Wielki myśliciel twierdził, że miesiączkowanie jest dziełem samego szatana! Hindusi natomiast propagowali przekonaniu o utracie siły, mądrości i energii przez każdego mężczyznę, który zbliżył się do miesiączkującej kobiety. Jeszcze dalej w swych rozważaniach posunęli się południowoamerykańscy Indianie. W plemienia szczepu Arawak, głodzono miesiączkujące kobiety, by zahamować krwawienie! Ten rodzaj walki z niezbadaną dolegliwością kobiet, był swego rodzaju obroną przed zatruciem reszty społeczności krwią menstruacyjną, powodującą puchnięcie nóg i usychanie spodów stóp mężczyzn, przechodzących obok krwawiącej kobiety.
Menstruacja jako kara od Boga
Autorami niemniej dziwacznych przesądów były narody ugrofińskie. W ich społecznościach miesiączkującym kobietom nie pozwalano spoglądać na niebo, w którym według skandynawskich wierzeń mieścił się raj. Ten zwyczaj wiązał się z religijnym poglądem ludów ugrofińskich, według którego miesiączkowanie było karą Boga wymierzoną Ewie, za nakłonienie Adama do grzechu. Strach przed krwią menstruacyjną tłumaczony był również wyjaśnieniami medycznymi. W północnych rejonach Quinsland wierzono, że miesiączki spowodowane są pęknięciami wątroby. Dawni mieszkańcy Hawajów sądzili, że występowanie miesiączek jest następstwem stosunków płciowych. Natomiast lekarz i przyrodnik, zwany ojcem medycyny nowożytnej – Paracelsus sądził, że miesiączki stanowią formę oczyszczania się organizmu.
Dziś miesiączkowanie nie jest niczym, co mogłoby budzić jakiekolwiek obawy. Jednak paradoksalnie to dopiero współczesny postęp technologiczny pozwolił skutecznie ukrywać fakt miesiączkowania. Nękane przesądami i brakiem wiedzy medycznej kobiety żyjące wieki temu, niestety nie miały tyle szczęścia…
Oliwka Mostowska
Zobacz także:
Sylwestrowe przesądy – pomóż szczęściu w Nowy Rok!
Niektórzy traktują takie zwyczaje z dużym przymrużeniem oka, ale, naszym zdaniem, czasami warto dopomóc szczęściu…
Porada ginekologiczna: O czym świadczą nieregularne miesiączki?
Z niecierpliwością oczekujesz spóźnionego okresu, obawiając się ciąży? A może uciążliwe krwawienia pojawiają się kilka razy w miesiącu? Dowiedz się, o czym świadczą zaburzenia miesiączkowania…