Wszystkie chcemy być piękne i każdego dnia walczymy o to, by wyglądać choć trochę lepiej. Inwestujemy w swój wizerunek czas i pieniądze, poddajemy się bolesnym i męczącym zabiegom, spędzamy godziny przed lustrem, a i tak zjadają nas kompleksy. Nie interesują nas półśrodki – przeciętność to za mało. Chcemy być najpiękniejsze i najseksowniejsze, bo wydaje nam się, że tylko wtedy osiągniemy szczęście.
Rzeczywistość jest nieco bardziej skomplikowana. Uroda to nie wszystko – ten utarty slogan nie brzmi może zbyt wiarygodnie i nikogo już nie rusza, ale trudno o prawdziwsze stwierdzenie. Przekonuje się o tym wiele kobiet o urodzie miss, którym wcale nie żyje się aż tak łatwo. Wręcz przeciwnie! Zbyt jednoznaczny i perfekcyjny wizerunek może nam wiele spraw utrudnić.
Dlatego, nawet jeśli obiektywnie mówiąc nie jesteś kolejną kandydatką do tytułu królowej piękności, nie powinnaś się z tego powodu załamywać. Oto 7 niebezpieczeństw związanych ze zbyt nachalną urodą, z którymi nie będziesz miała problemu. Zawsze to jakieś pocieszenie.
PODEJRZEWAJĄ CIĘ, ŻE WSZYSTKO ZAWDZIĘCZASZ URODZIE
Skończyła studia? Dostała dobrze płatną pracę? Odnosi kolejne sukcesy? Wszyscy wiemy, jak to zrobiła. Jeśli jesteś jednoznacznie piękną kobietą, natychmiast pojawią się wątpliwości, w jaki sposób do tego wszystkiego doszłaś. W najlepszym przypadku wystarczyło się uśmiechnąć do kilku mężczyzn, choć pojawią się podejrzenia, że interesy załatwiasz od razu w sypialni. Zgodnie ze stereotypami nie możesz być aż tak inteligentna i zaradna jak brzydsze koleżanki. Z taką śliczną twarzą nie byłoby sensu się męczyć, skoro wystarczyłoby mrugnąć okiem i pokazać komuś kształtny biust.
PRZYJACIÓŁKI NIE KRYJĄ ZAZDROŚCI
Przykro o tym mówić, ale kobieta nie może mieć większego wroga, niż… inna kobieta. Potrafimy się przez lata przyjaźnić i wspierać, ale nie mamy także oporów przed chwyceniem za nóż i wbiciem go prosto w plecy koleżanki. Oficjalnie cieszymy się ze swoich sukcesów, ale kiedy robi się zbyt pięknie, wtedy tracimy nerwy. Żadna z nas nie lubi konkurencji, a kimś takim bez wątpienia jest spektakularnej urody przyjaciółka. Będą Ci zazdrościć wszystkiego – nienagannej figury, powodzenia u mężczyzn, fotogeniczności itd.
NIE JESTEŚ PEWNA CUDZYCH INTENCJI
To chyba największe ryzyko związane z byciem piękną. Żadna ślicznotka nie może być do końca pewna, dlaczego inni chcą ją poznać. Zwłaszcza, jeśli dotyczy to płci przeciwnej. Czy on zainteresował się mną tylko dlatego, że ładnie wyglądam? Jakie ma zamiary? Może myśli wyłącznie o tym, jak zaciągnąć mnie do łóżka i nie interesuje go nic, poza moim ciałem? Kobiety o mniej jednoznacznej urodzie nie mają takich wątpliwości i wiedzą, że chodzi przede wszystkim o ich osobowość i charakter.
PODEJRZEWAJĄ CIĘ O BRAK WIERNOŚCI
Jak ładna, to łatwa – ten okrutny stereotyp wciąż ma się dobrze i niestety zawdzięczamy go innym kobietom. Chyba wszystkie znamy (przynajmniej z widzenia) ślicznotki, które przebierają w facetach tylko dlatego, że mają taką możliwość. Dla nich podryw jest sportem, który utwierdza je w przekonaniu, że żaden samiec nie oprze się ich urodzie. Taka piękna i wierna? Wielu nie mieści się to w głowie, dlatego bardziej rozsądni faceci ze strachu nawet nie będą próbować Cię poznać…
KOJARZĄ CIĘ TYLKO Z JEDNYM
Możesz mieć na imię Ania albo Kasia, być najlepszą studentką na roku albo pracownicą prestiżowej firmy. To nie ma mniejszego znaczenia, bo i tak kojarzysz się przede wszystkim z urodą. To przykre, ale w większości przypadków wygląd miss w całości Cię określa. Wielu nie będzie pamiętało nawet Twojego imienia, bo wystarczy, że skojarzą Cię z „tą ślicznotką”. Choć brzmi to całkiem miło, w codziennym życiu jest utrapieniem. Zupełnie tak, jakbyś nie reprezentowała sobą nic, poza ładnym uśmiechem i zgrabnym ciałem.
CIĄGLE MUSISZ UDOWADNIAĆ, ŻE COŚ POTRAFISZ
Wciąż pokutuje przeświadczenie, że kobieta może być śliczna albo mądra. Te dwie cechy rzadko kiedy idą w parze o czym niestety często możemy się przekonać. Wystarczy spojrzeć na uczestniczki konkursów piękności, które wspaniale pozują, ale mają problem ze skonstruowaniem sensownego zdania. Jeśli nie chcesz być tak postrzegana, musisz się podwójnie starać. Może po kilku fakultetach ktoś wreszcie uwierzy, że za ładną buzi stoi jeszcze sprawnie działający mózg…
PRZYCIĄGASZ SPECYFICZNYCH MĘŻCZYZN
Wszyscy faceci są wzrokowcami, ale nie trudno zauważyć pewnej zależności. W perfekcyjnych ślicznotkach zazwyczaj gustują mężczyźni zbyt pewni siebie, którzy chcą mieć u swojego boku lalkę Barbie, a nie wartościową partnerkę i pokrewną duszę. Dla nich liczy się przede wszystkim wygląd i nigdy nie splamią swojego męskiego honoru znajomością z „przeciętniakiem”. Ci bardziej rozważni boją się nawet podejść, bo uważają, że bez wielkich mięśni i jeszcze większego samochodu nie mają szans z konkurencją.