Już dawno żadna książka nie wywołała na świecie tyle zamieszania, co erotyczna powieść autorstwa E.L. James. „50 twarzy Grey`a” – bo oczywiście o tej pozycji mowa – początkowo sprzedawała się jak świeże bułeczki. W Stanach Zjednoczonych jej sprzedaż sięgnęła 15 milionów egzemplarzy już w pierwszych trzech miesiącach od daty premiery, a w Wielkiej Brytanii rozeszła się w nakładzie stu tysięcy sztuk w ciągu zaledwie jednego tygodnia.
Także w Polsce niegrzeczna opowieść z sadomasochistycznym wątkiem w tle zyskała masę zagorzałych czytelniczek. I choć mogłoby się wydawać, że dosłownie każda kobieta chciałaby znaleźć pod choinką jedną z trzech części pikantnej trylogii, wcale tak nie jest.
Z sondażu, przeprowadzonego przez British Heart Foundation na grupie 2000 respondentów, jasno wynika, że „50 twarzy Grey`a” to obecnie najmniej pożądany prezent świąteczny. Nie chciałoby go otrzymać aż 26 proc. ankietowanych! Tuż za powieścią na liście najgorszych podarunków znalazło się DVD z Olimpiady (24 proc.), DVD z ćwiczeniami odchudzającymi (20 proc.) oraz sweter z bożonarodzeniowym motywem (7 proc.).
- Każdego roku ludzie wydają mnóstwo pieniędzy na nietrafione prezenty – tłumaczy Mike Taylor, dyrektor BHF. – Najczęściej są to rzeczy w złym guście lub o niewłaściwych rozmiarach – dodaje.
A Wy czego nie chciałybyście znaleźć w tym roku pod choinką, kochane Papilotki?