„Marilyn, ostatnie seanse” - biografia ikony kina

Monroe, która regularnie ukrywała się na kozetce u psychoanalityka…
„Marilyn, ostatnie seanse” - biografia ikony kina
17.08.2008

Gwiazda szklanego ekranu, pożądana i uwielbiana przez wszystkich. Blond-piękność, prawdziwa ikona seksu. A jednocześnie gwiazdka filmów porno, narkomanka i alkoholiczka. Samobójczyni? Kim jest główna bohaterka swojej własnej biografii? Znaną wszystkim Marilyn Monroe, urodzoną w biednej rodzinie Normą Jeane Mortenson czy też oddającą swoje ciało hollywoodzkim producentom Normą Jeane Baker? Jej skomplikowaną psychiką zajął się Michel Schneider, francuski felietonista i psychoanalityk.

Książka jest zaskakująca, bo ujawnia nieznane szczegóły z życia aktorki. Autor korzystał między innymi z taśm, które Monroe nagrywała dla swojego ostatniego psychoanalityka, Ralpha Greensona. Cytuje jej nieznane dotąd listy (np. do Anny Freud). Z książki dowiemy się między innymi, dlaczego w filmach Marilyn mówiła szeptem, a także jak przygotowywała się na jedno z pierwszych spotkań z Kennedym.

Dostajemy obraz kobiety, która – jak powiedział jeden z jej znajomych dziennikarzy - „lubiła się pokazywać, a miała tylko jedno pragnienie: ukryć się”. Nadwrażliwa, wiecznie spóźniona, na oślep szukająca pomocy…

Książka niezwykła, bo napisana w oryginalny sposób. Nie jest to ani powieść, ani biografia, coś na pograniczu. Schneider stworzył zupełnie nowy gatunek łączący elementy fikcji i dokumentu. Tłem książki jest Hollywood lat 50. i 60., wraz z plejadą gwiazd tamtego okresu. Mnóstwo tu anegdot i wspomnień z planów filmowych. Warto przeczytać.

Michel Schneider, „Marilyn, ostatnie seanse”, Znak, 39 zł.

Polecane wideo

Komentarze (24)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 24.10.2008 19:06
Moja ulubiona aktorka , cudowna kobieta ..
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.08.2008 20:56
Ciekawe nawet bardzo, a szczególnie dla fanów Marilyn! ;]
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.08.2008 20:32
Marylin najpiekniej sza byla po 30 tce. ale wtedy byla seksowna!!! pozazdroscic.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 21.08.2008 13:18
Hmmm ciekawe, skoro Obraz Andy'ego Warholla wywołal takie emocje , że pewna kobieta zaczęła w niego strzelać to po latach od smierco Monroe świat chętnie się dowie, co się stało naprawdę. chcialabym przeczytac te ksiazke
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.08.2008 13:39
interesujaca ;)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie