Literackie KOBYŁY, czyli książki, przez które ciężko przebrnąć - to także Twoje typy?

Nawet jeżeli jesteś molem książkowym, to będzie wyzwanie!
Literackie KOBYŁY, czyli książki, przez które ciężko przebrnąć - to także Twoje typy?
30.09.2012

Zyskały rozgłos na świecie, przez krytyków literackich zostały zaliczone do prozy wybitnej, a znawcy tematu uznali nawet, że są to obowiązkowe lektury w każdej domowej biblioteczce. Mowa tutaj o książkach, które bez wątpienia należą do arcydzieł literatury pięknej, jednak… przeczytanie ich stanowi dla czytelnika prawdziwe wyzwanie.

O które powieści chodzi dokładnie? Oto lista…

książka

Władca Pierścieni, J. R. R. Tolkien

To historia, w której zakochały się miliony ludzi na całym świecie. Na czym polega jej fenomen? Tego do końca nie wyjaśniono. Cała tajemnica z pewnością tkwi w samym Tolkienie, który przez kilkanaście lat swojego życia stworzył mityczny świat Śródziemia.

Nie wszyscy jednak podchodzą tak entuzjastycznie do tej opasłej lektury. Wiele osób twierdzi, że ta wielogronicowa księga po prostu ich... usypia.

Biesy, Fiodor Dostojewski

"Biesy"powieścią alegoryczną, dotyczącą dramatycznych wydarzeń w Rosji i Europie. Oś fabularną stanowi przedstawienie metod działania antypaństwowego terroryzmu oraz struktury organizacyjnej rosyjskich wywrotowców. Chcąc osadzić swą powieść jak najbardziej we współczesnych realiach, Dostojewski przeniósł na jej karty wiele elementów ówczesnego życia społeczno-politycznego.

Chociaż "Biesy" to bez wątpienia powieść wybitna, to jednak trzeba mieć spory zapał, żeby nie zrazić się do tej książki. Akcja rozwija się dopiero około 200. strony! Dla współczesnego czytelnika dużym wyzwaniem może być również język powieści.

Zobacz także:

FILMY: Kostiumowe romanse z różnych epok - zalicz je, zanim zobaczysz `Annę Kareninę`!

10 miłosnych historii, które nie starzeją się mimo upływu czasu.

Wstrząsające książki o ludzkich dramatach

Podczas takiej lektury łzy popłyną Ci niejeden raz. Przed Wami osiem książek, w każdej inna historia, wszystkie warto poznać...

książka

Nad Niemnem, Eliza Orzeszkowa

W zacisznym i przytulnym dworze korczyńskim mieszka piękna, ale uboga szlachcianka, Justyna Orzelska. Ma już za sobą nieszczęśliwe uczucie do Zygmunta Korczyńskiego, bogatego kuzyna, który ją porzucił. Czy tym razem Justyna dobrze ulokuje swoje uczucia? Czy dziewczyna potrafi docenić szczerą miłość Jana Bohatyrowicza?

Dziewiętnastowieczna powieść Elizy Orzeszkowej już nie jednemu uczniowi napsuła mnóstwo krwi. Jej czytanie wielu z pewnością do końca życia będzie kojarzyło się z istną syzyfową pracą. A wszystko za sprawą wielostronicowych opisów przyrody, które dla niektórych są po prostu nie do przebrnięcia...

Jądro ciemności, Joseph Conrad

Na pokładzie statku grupa przyjaciół, z braku innego zajęcia, zaczyna opowiadać różne historie. Jeden z mężczyzn, Marlow, przywołuje z odmętów pamięci swoje przygody sprzed kilku lat. Przypomina swoją pierwszą podróż do Afryki, dokąd podążył śladami słynnego natenczas Kurtza - podróż w sensie geograficznym staje się z czasem psychologiczną wędrówką wgłąb Czarnego Lądu i ludzkiego „ja”.

Książkę tę wiele osób z pewnością oceniałoby bardzo wysoko, gdyby nie toporny i ciężki w odbiorze język. Niektórym w lekturze przeszkadza również brak podziału na akapity i całkowicie zaburzona chronologia. Wśród czytelników można również znaleźć opinie mówiące o tym, że do „Jądra Ciemności” trzeba dorosnąć.

książka

Sto lat samotności Gabriel García Márquez

Miała to być pierwsza powieść Gabriela Garcíi Márqueza. Dzięki swym dziadkom od dziecka znał historię Macondo i dzieje rodziny Buendia, prześladowanej fatum kazirodztwa. Świat, w którym rzeczy nadzwyczajne miały wymiar szarej codzienności, zwyczajność zaś przyjmowana była jak zjawisko nadprzyrodzone, świat bez czasu, gdzie wiele rzeczy nie miało jeszcze nazw, był też jego światem. Potrzebował aż dwudziestu lat, by wreszcie spisać te rodzinne opowieści z całym dobrodziejstwem i przekleństwem odniesień biblijnych, baśniowych, literackich, czy politycznych.

Choć „Sto lat samotności” jest obecnie jedną z najbardziej znanych książek na świecie, jej złożoność i wielopłaszczyznowość nie ułatwia lektury. Podobno ci najbardziej uparci czytelnicy potrafili porzucać powieść nawet dziewięć razy, by dopiero za dziesiątym odkryć jej prawdziwą wartość.

Zasypie wszystko, zawieje... Włodzimierz Odojewski

Słynna powieść, która ze względu na wątek katyński długo nie była w Polsce wydawana w oficjalnym obiegu. Saga rodzinna rozgrywa się w czasach walk polsko-ukraińskich w trakcie II wojny światowej. Opowiada dzieje dwóch braci: polskiego partyzanta i chłopaka walczącego po stronie Ukraińców. Niezwykła historia rodzinna i ponadczasowa rzecz o ludzkich wyborach, wartościach i namiętnościach.

Proza Odojewskiego zaliczana jest do wybitnych, jednak czytanie jej wymaga skupienia nie tylko ze względu na wielość opisywanych zdarzeń, ale i z powodu języka. Autor bardzo często posługuje się bowiem zdaniami wielokrotnie złożonymi, które niejednokrotnie ciągną się przez… kilka stron. W książce nie ma też prawie zapisu dialogowego, co sprawia, że momentami akcja może wydawać się nużąca.

książka

Ulisses James Joyce

Gdy „Ulisses” mimo przeszkód wreszcie ukazał się drukiem w 1922 r., okrzyknięto go dziełem nieudanym, nieprzyzwoitym i niemoralnym. Uchodził za powieść, której porządny człowiek nie powinien nawet brać do ręki. Dziś, kilkadziesiąt lat później, jest powszechnie uznawany za arcydzieło, którego nie wypada nie znać. Choć, trzeba to przyznać, niewielu osobom udało się przebrnąć przez całą powieść. Nie ma się jednak co dziwić – fragmenty całkowicie pozbawione znaków interpunkcyjnych mogą stanowić nie lada wyzwanie nawet dla wytrawnego czytelnika.

O czym jest „Ulisses”? Można odpowiedzieć na dwa sposoby: o zwyczajnym dniu Stefana Dedalusa i Leopolda Blooma w Dublinie na początku XX wieku… albo o wszystkim. Okazuje się bowiem, że zwykły dzień zwykłego człowieka - który chodzi, je, rozmawia, załatwia różne sprawy, ale też myśli, czuje, wspomina i marzy - to miniatura całego ludzkiego doświadczenia.

Gra w klasy Julio Cortázar

Książkę tę można czytać w nieskończoność, odkrywając coraz to inne konteksty, układając za każdym razem nowe warianty zakończenia poszczególnych wątków, zmieniając kolejność rozdziałów i stron. Powieść przypomina zabawę w klocki, kiedy z małych sześcianów powstaje pałac albo most - możliwości są nieograniczone, zwłaszcza gdy klocki dostaną się w ręce dziecka, które ożywi je swoją wyobraźnią. „Gra w klasy”, najsłynniejsza pozycja w dorobku Julio Cortazara, to „zabawka dla dzieci starszych” - autor daje klocki, a sam staje z boku i patrzy, co czytelnik z nich ułoży, zmuszając go tym samym do współdziałania.

Polecane wideo

Komentarze (242)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 08.10.2012 20:32
Najcięższa ksiązka, którą chyba kiedykolwiek przeczytałam była to "Nieznośna lekkość bytu" Kundery :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.10.2012 17:27
Gra w klasy - zgadzam się. Ciężko było dobrnąć do końca, ale w cieszę się, że przeczytałam, bo w gruncie rzeczy warto. Jak ktoś ma dużo czasu i samozaparcia - polecam:)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.10.2012 13:38
ja mam taki typ, żeby wreszcie przestały nachalnie wyskakiwać reklamy, bo zwariować można
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 03.10.2012 20:18
"Pan Tadeusz" najgorszy na świecie!
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 03.10.2012 17:17
Władcę pierścieni bardzo dobrze się czyta, wcale nie usypia.;/
odpowiedz

Polecane dla Ciebie