Kochamy „polskie” seriale

Polacy coraz częściej adaptują zagraniczne seriale do polskich warunków. Widzowie jednak nie zrezygnują tak łatwo z naszych rodzimych produkcji, takich jak „Klan” czy „M jak miłość”.
Kochamy „polskie” seriale
14.08.2009

We wrześniu na antenie Jedynki pojawi się nowy polski serial „Przystań”, opowiadający o mazurskich ratownikach. I od razu jest kojarzony ze „Słonecznym patrolem”. Być może to niepotrzebne szufladkowanie nowej produkcji, jednak przy tej okazji nasuwa się pytanie, dlaczego Polacy na potęgę adaptują zagraniczne seriale do polskich warunków? 

Ostatnio z powodzeniem z obcych licencji korzysta TVN. Na pewno sukcesem może pochwalić się serial komediowy „Niania”, wzorowany na amerykańskim sitcomie „The Nanny” (w Polsce znanym jako „Pomoc domowa”). Potrafił on przyciągnąć przed telewizory nawet ponad 4 mln widzów. W 2007 i 2008 roku zdobył Telekamery w  kategorii najlepszego serialu komediowego. „Niania”, pod względem fabuły i dialogów, jest wierną kopią oryginału. Od wersji amerykańskiej różni się jedynie tym, że akcja rozgrywa się w Warszawie, a bohaterowie noszą polskie imiona.  

W 2008 roku na antenie TVN-u pojawiła się „BrzydUla”, przenosząca w polskie realia historię z kolumbijskiej opery mydlanej. Wcześniej sprawdziła się także wersja amerykańska tego tasiemca (Brzydula Betty”), więc sukces serialu był praktycznie gwarantowany. Trzeba jednak przyznać, że wszystkie trzy wersje losów brzydkiej, ale mądrej Betty (lub Uli), znacznie różnią się od siebie. 

Przez jakiś czas sporym powodzeniem cieszyła się też „Hela w opałach” (2006 - 2007), której pierwowzorem był amerykański serial „Grace under fire”. Czwarta seria miała być nadawana wiosną 2009 roku, ale brak miejsca w ramówce spowodował jej przeniesienie na jesień. Czas pokaże, czy pojawi się na antenie. 

Z obcych wzorów lubi też czerpać Telewizja Polska. Na amerykańskim sitcomie „I love Lucy” wzorowani byli „Sąsiedzi”. Nominowani do Telekamer w 2007 i 2008 roku „Faceci do wzięcia” także opierali się na amerykańskiej licencji, która powstała na podstawie sztuki Neila Simona - „The Odd Couple”.  

To krótkie zestawienie dobitnie pokazuje, że Polacy mają chyba problem z kręceniem seriali komediowych, bo to głównie one czerpią z zagranicznych wzorców. Żaden z nich nie pobił jeszcze jednak popularnością naszych sztandarowych tasiemców typu „Klan” czy „M jak miłość”.  

Agnieszka Subda 

Fot. Niania.onet.pl, brzydula.plejada.pl, helawopalach.onet.pl

Zobacz także:

Wasz ulubiony serial 

Brazylijskie romanse, a może amerykańskie opery mydlane? Zobacz, jakie seriale najchętniej oglądają Papilotki!  

Co nasze babcie oglądają w telewizji?

Telewizja to jedna z głównych rozrywek wielu osób po 65. roku życia. Co ma im do zaoferowania? Czy „Moda na sukces” i „Plebania” to telewizyjne hity wśród emerytów? 

Polecane wideo

Komentarze (156)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 04.12.2010 19:04
a ja lubie do dzwonka
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.08.2009 20:58
Dr House <333 Słyszałam, że TVP planuje produkcję polskiej wersji. Już to widzę - Dr Grzgorz Mieszkanie rozwiązujący medyczne zagadki, haha
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 25.08.2009 22:59
LOST, dr.House, BrzydUla, Niania, Przyjacieleee :D ahh najlepszeee .. ^^ ;))) aa no i zwariowany świat Malcolma równieżżż .! :D no i fanjeeee jeszcze byly Mamuśki ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.08.2009 23:31
a ja najbardziej lubie Kryminalnych <333 i Magdę M. - seriale które już się skończyły, ale dla mnie będą zawsze numerem 1 !!!! teraz oglądam Londyńczyków i powiem, że też mi się strasznie podoba. M jak miłość i Na dobre i na złe przesiąknęło nudą i marnością - nie oglądam już od dawna... nie mają już co wymyślać!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.08.2009 13:20
a ja uwielbiam zwariowany swiat malcolma!!!!! mogliby puszczac od 1 serii... ale polskiej reprodukcji tego sitcomu bym chyba nie chciala bo oryginalu nic nie pobije!!!!
odpowiedz

Polecane dla Ciebie