Czy jesteś religijna?

Ośrodki badania opinii społecznej regularnie sprawdzają, jak przedstawia się u nas kwestia wiary. Jak w tych badaniach wypadają Polki?
Czy jesteś religijna?
Fot. Thinkstock
03.01.2016

„Polska przedmurzem chrześcijaństwa” – to określenie dawnej Rzeczpospolitej utrwalone w polskiej kulturze. Przez dziesięciolecia uważano, że nasz kraj stał na straży chrześcijaństwa. W Polsce jest kilkadziesiąt milionów katolików, od pewnego czasu jednak coraz więcej mówi się o odpływie wiernych z Kościoła. Przybywa osób, które decydują się dokonać apostazji, czyli wystąpić ze wspólnoty kościelnej i formalnie zerwać z Kościołem wszelkie związki. W 2012 roku Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego po raz pierwszy podał do publicznej wiadomości liczbę osób, które zdecydowały się na apostazję – w 2010 roku z Kościoła wystąpiło 459 Polaków, najwięcej w metropolii warszawskiej.

Naszej religijności regularnie przygląda się Centrum Badania Opinii Społecznej. W marcu 2015 opublikowało raport „Kanon wiary Polaków”. Wykazał on, że niezachwianą wiarę w Boga deklaruje niespełna trzy piąte dorosłych Polaków (56 proc. respondentów). Chwile zwątpienia miewa nieco ponad jedna czwarta ankietowanych (27 proc.), z kolei co dwudziesty Polak przyznał, że tylko czasami wydaje mu się, że wierzy w Boga. Ok. 5 proc. ankietowanych zadeklarowało niewiarę w osobowego Boga, żyje jednak w przekonaniu o istnieniu pewnego rodzaju siły wyższej. Trzech na stu badanych wyraża zupełny brak wiary w Boga.

Badanie CBOS-u wykazało, że po roku 1997 uwidocznił się nieznaczny spadek niezachwianej wiary w Boga, minimalnie przybyło natomiast osób wątpiących i niewierzących.

Swój rozum trzeba mieć

O swojej religijności Polki dyskutują w sieci. Na pytanie „Czy chodzicie do kościoła i czy przestrzegacie nakazów kościelnych” postawione podczas jednej z internetowych dyskusji padło najwięcej odpowiedzi typu: „Nie chodzę do kościoła, ale jestem wierząca. Nie przestrzegam przykazań kościelnych, tylko boże ani niczego, co wymyślił kościół, czyli ludzie”; „Większość z nas mieszkając w Polsce, ma w sobie coś z moralności chrześcijańskiej. Co do kościoła, nigdy do mnie nie trafiały nabożeństwa, za dużo w tej organizacji obłudy”; „Uważam, że wiara wiarą, ale swój rozum trzeba mieć”; „Nie chodzę do kościoła, bo nie wierzę w tę instytucję, tylko w Boga. Tak jak ktoś napisał, ja również przestrzegam dekalogu. Nie przestrzegam natomiast przykazań kościelnych”.

wiara w Boga

Fot. Thinkstock

Wśród internautek toczy się dyskusja, czym właściwie jest religijność i deklaracja wiary. Po jednej stronie barykady są Polki, które – podobnie jak cytowane wcześniej internautki – uważają, że przykazania boże są ważniejsze od nakazów kościelnych i tych drugich nie przestrzegają. Po drugiej stronie są natomiast osoby, które uważają, że bycie „wierzącym niepraktykującym” to oksymoron, bo przynależność do wspólnoty kościelnej oznacza uczestniczenie w mszach świętych i przyjmowanie sakramentów.

Kobiety wierzą mocniej

Z raportu CBOS-u wynika, że wśród osób wierzących w Boga i niemających wątpliwości co do istnienia Stwórcy 20 proc. albo w ogóle nie uczestniczy w praktykach religijnych, albo robi to co najwyżej okazjonalnie. Regularne uczestnictwo w praktykach deklaruje dwie trzecie badanych (65 proc.) z tej grupy. A co z wiarą w życie po śmierci? Okazuje się, że tylko nieco ponad jedna trzecia z nas (36 proc.) uważa, że zgodnie z nauką Kościoła po śmierci trafimy do nieba, piekła albo czyśćca, w zależności od postępowania na ziemi. Dość popularna jest natomiast opinia, że śmierć nie jest końcem, trudno jednak przewidzieć, co po niej nastąpi.

CBOS obliczył również wartość wskaźnika ortodoksyjnej wiary – zmierzył ją w skali od 0 do 12. Wskaźnik powstał po zliczeniu odpowiedzi wskazujących na wiarę w grzech pierworodny, sąd ostateczny, niebo, piekło, zmartwychwstanie zmarłych, nieśmiertelną duszę, życie po śmierci, cuda i wysłuchiwanie modlitw przez Boga, a jednocześnie brak wiary w przeznaczenie, reinkarnację oraz posiadanie duszy przez zwierzęta. U ogółu Polaków wskaźnik ten wynosi 7,33. Kobiety okazały się bardziej wierzące od mężczyzn – u nas przeciętna wartość wskaźnika ortodoksyjnej wiary to 7,47. U mężczyzn – 7,17.

wiara w Boga

Fot. Thinkstock

Internautki tłumaczą swoje postępowanie: „Modlić do Boga mogę się wszędzie, kościół mi do tego nie jest potrzebny, a znam takich, co w niedzielę i święta biegają na mszę, a w tygodniu plują jadem, piją itd. A tacy z nich wielcy katolicy”.

Inna pisze natomiast: „Nie jestem zwolenniczką kościoła, dla mnie liczy się to, że wierzę w Boga, nie kradnę, nie oszukuję. Staram się przestrzegać zasad moralnych. Nie zgadzam się często z ich doktryną. Tak samo spowiedź – czy jakiś ksiądz jest mi w stanie odpuścić grzechy? Nie. Po co mam mu mówić, po to, żeby kazanie ułożył z moich grzechów? Jeżeli czegoś żałuję, spowiadam się w modlitwie, prosto do Boga. Jeżeli jest mi źle, także się modlę – pomaga. Kościół do niczego nie jest mi potrzebny”.

„Instytucja kościelna, duchowni ani religia jakiegokolwiek wyznania nie odgrywa w moim życiu żadnej roli. Nie mam wyrzutów sumienia, bo w zabobony nie wierzę ani przesądna nie jestem. Po co sobie dokładać kolejnych powodów do zamartwiania się, chłostając się myślami, że fatum na ciebie spadło?” – zastanawia się jedna z forumowiczek. 

wiara w Boga

Fot. Thinkstock

Raport ISKK wykazał, że Kościół katolicki w Polsce ma zdecydowanie charakter kobiecy. W raporcie można przeczytać, że „religijność kobiet w Polsce wyraźnie różni się od religijności mężczyzn zarówno w natężeniu przeżywania, jak i w akceptacji prawd wiary”. Okazuje się, że Polki niemal dwukrotnie częściej niż mężczyźni deklarują się jako osoby „głęboko wierzące”, częściej też deklarują wiarę w Boga, a rzadziej ateizm.

– Kobiety w Polsce pozostają bardziej religijne, mimo że zmienia się ich funkcja oraz rola w społeczeństwie – zauważa ks. dr Wojciech Sadłoń, dyrektor ISKK (cytat za eKAI.pl). Zdaniem duchownego kobiety łatwiej przeżywają swoją wiarę, jest ona jakby bardziej „po drodze” ich osobowości. – Kobieta jest bardziej otwarta na relacje, na doświadczenie religijne, a więc na żywą relację z Bogiem. Porównanie najbardziej i najmniej religijnych diecezji w Polsce, wskazuje że mężczyźni potrzebują dodatkowej motywacji do tego, aby pójść do kościoła. Kobietom tymczasem wystarcza jakby samo doświadczenie religijne – dodaje ks. dr Sadłoń.

Kościół nie jest nam potrzebny?

Statystyki dowodzą jednak, że coraz mniej Polaków chodzi na msze święte. ISKK podał w 2014 roku, że w kraju, w którym blisko 90 proc. osób deklaruje, że należy do Kościoła katolickiego, jedynie 39 proc. regularnie uczestniczy w mszach świętych. Na przestrzeni ostatnich 10 lat liczba wiernych uczestniczących w niedzielnych nabożeństwach spadła o dwa miliony.

wiara w Boga

Fot. Thinkstock

Boże Narodzenie w Kenii

Stosunek do tradycji religijnych widać w podejściu Polek i Polaków do Bożego Narodzenia – od paru lat wyraźnie przybywa osób, które rezygnują z organizacji świąt i wyjeżdżają na urlop. Badania CBOS-u wykazały, że Boże Narodzenie w tradycyjny sposób spędza ok. 70 proc. z nas. Reszta woli wyjazd od siedzenia przy stole.

Polacy coraz częściej wyjeżdżają, nie spędzają czasu w swoim rodzinnym mieście, odkrywają nowe miejsca. Spędzają czas tak naprawdę w kilku miejscach. Londyn to taki kierunek, który odnotowujemy dość duży wzrost lotów. Może to być też związane z kierunkiem emigracyjnym, ale myślę, że też Londyn ma bardzo dużo do zaoferowania w okresie świątecznym. Coraz większe zainteresowanie w Polsce również odnotowujemy na kierunku Azja. To jest kierunek, który coraz częściej jest odkrywany przez naszych rodaków. Przede wszystkim ten okres świąteczno-sylwestrowy. Polacy wykorzystują swój czas wolny, aby odkryć świat – mówi agencji informacyjnej Newseria Maciej Knopa, travel manager Fru.pl. Wśród popularnych kierunków są Wyspy Kanaryjskie, Dominikana, Kenia, Kuba.

RAF

Polecane wideo

Komentarze (13)
Ocena: 3.77 / 5
Anonim (Ocena: 5) 07.01.2016 10:59
Jezus jest Panem!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.01.2016 14:04
Tak wlasnie wygląda u nas kosciol ,a ludzie którzy do niego chodza nie roznia się niczym ,czyli falsz i zakłamanie i jeszcze dodam ze nie znam gorszych ludzi jacy sa katolicy .
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 04.01.2016 00:12
A ja jestem agnostyczka. Zostałam ochrzczona, mam bierzmowanie. Był okres, że byłam osobą religijną i dość często chodziłam do kościoła i spowiedzi. Po jakimś czasie zauważyłam zakłamanie Kościoła i jego obłude. Nie podobało mi się, to że Kościół wtrąca się do polityki. A także, że wypowiada się na tematy, o których nie ma pojęcia np. o seksie czy rodzinie. Co może na ten temat wiedzieć ksiądz, który żyje w celibacie. A już nie mówiąc o tym ilu księży ma kobiety i dzieci z nimi. Albo w jakich luksusach żyją księża, podczas gdy zwykli ludzie mają problem ze znalezieniem pracy. Interesuje się historią i wiele czytałam na temat historii Kościoła. Polecam, poczytajcie na ten temat. Co robił Kościół przed wiekami. Ilu ludzi, kobiet zwłaszcza spłonęło na stosach przez Inkwizycje? Albo jak wystawnie żyli papieże i biskupi i nie koniecznie przestrzegali celibatu. Zresztą celibatu nie wymyślił ani Bóg ani Chrystus tylko Kościół po to aby majątki księży nie dziedziczyly ich żony i dzieci tylko majątek przypadł Kościółowi. Przekonałam się też, że ludzie wierzący są zakłamani i nie chętnie pomagają innym. Gdy potrzebowałam pomocy prędzej pomógł mi ateista niż katolik. Nie dziwię się, że religijność w Polsce i nie tylko spada. Skoro na jaw wychodzą afery związane z Kościołem jak np. pedofilia albo nie zbyt legalne interesy instytucji, która uczy ludzi jak mają żyć.
zobacz odpowiedzi (2)
Anonim (Ocena: 5) 03.01.2016 22:14
Mama mnie ochrzczila ,kazala chodzic na religje do bierzmowania tez kazala isc ,slub kościelny mam .Jestem wierzaca nie praktykujaca .Mysle sobie ze obojętnie w co bym wierzyla byłoby tak samo ,czyli wierzaca w jakigos boga ,ale nie praktykujaca .
odpowiedz
Anonim (Ocena: 1) 03.01.2016 12:06
"Jesli Bóg jest wszędzie, to.." Woda też jest wszędzie- pomyślmy tylko o parze wodnej. Skrapla się ona np. na oknach. Czy jednak z okna się jej napijesz, czy raczej odkręcasz kran? Takim kranem jest USTANOWIONY PRZEZ CHRYSTUSA Kościół. Kościół grzeszników, to prawda, lecz święty, bo jego Głową jest sam Bóg.
zobacz odpowiedzi (3)

Polecane dla Ciebie