Największe kulinarne obrzydliwości! Uwaga, szokujące!

Tym razem dziennik Fakt postanowił nas nieco wyedukować w zakresie kulinariów z czterech stron świata. Uwaga, tekst i zdjęcia tylko dla wyjątkowo odpornych na mdłości!
Największe kulinarne obrzydliwości! Uwaga, szokujące!
02.01.2010

Dziś sobota, może macie ochotę na kulinarne eksperymenty? Jakiś czas temu pisałyśmy Wam o nowej książce kucharskiej – specjalnie dla kanibali. Jej autorzy przekonują, że „mózg w buraczkach” czy „zimne nóżki” to prawdziwe specjały z ludzkiego ciała. Dziennik „Fakt” natomiast tym razem uraczył swoich czytelników zestawieniem największych obrzydliwości. W sam raz na dobry początek roku:

„Ostatnio w modzie są wszelkiej maści sery pleśniowe. Bo ponoć świetnie komponują się z winami. Też należycie do tych, którzy łączą te przysmaki? Wynaleźliśmy więc dla Was ser, który będzie świetnie komponował się, ale tylko i wyłącznie z rodzimym jabolem rocznik bieżący. Ser Casu Marzu z włoskiej Sardynii robi się bowiem z owczego mleka i tysięcy wijących się larw muchówek. Żyjątka te mogą mieć nawet centymetr długości i wyskakiwać z sera na wysokość 20 cm. Jedząc wytrawny Casu Marzu trzeba wszystko dokładnie przeżuwać. W innym wypadku wciąż żywe larwy przeżują nasze jelita. No chyba, że zalejemy je rodzimą siarą, o której już wspominaliśmy.

A może macie ochotę na rybkę? Proszę bardzo. Ostatnio w modzie jest również sushi, więc trzymając się japońskich klimatów proponujemy rybę Fugu. Cholerstwo jest jednak tak trujące, że mogą je serwować jedynie specjalnie przeszkoleni japońscy kucharze, a mimo tego co roku, bynajmniej nie z przejedzenia, schodzi kilkudziesięciu smakoszy.”

My, mimo iż całkiem lubimy egzotyczne nowości, raczej nie skusimy się na degustację. Zachęcamy Was natomiast do obejrzenia zdjęć wraz opisami – niektóre są naprawdę szokujące!

Wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony e-fakt.pl.

Natasza Lasky

Zobacz także:

Zamordował i zjadł koleżankę! Teraz jest celebrytą!

Przyszedł na świat przedwcześnie i od pierwszych dni życia był niezwykle chorowity, słaby oraz wątły. Już w szkole podstawowej jego wygląd był obiektem żartów wśród rówieśników, a w miarę upływu czasu Issei stawał się coraz mniej atrakcyjny i coraz bardziej wyalienowany…

Spleśniałe hamburgery w McDonald’s!

Restauracje szybkiej obsługi oszczędzają, na czym mogą. Niestety, kosztem zdrowia swoich klientów. Byli pracownicy lubelskiej restauracji przerwali wreszcie zmowę milczenia i odsłonili szokującą prawdę!

Polecane wideo

Komentarze (322)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 03.03.2011 14:43
Matko, patrzeć, a co dopiero JEŚĆ??? ;/;/;/;/;/;/;/
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 03.02.2011 12:38
bleeeeeeeeeeeeeee
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.01.2011 20:01
mam tylko to tego 3 slowa ,, o matko boska!!!`` ale najgorsza i tak jest supa z płodu... starszne...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.09.2010 02:17
trzeba być świnią żeby coś takiego zjeść...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.07.2010 15:11
mam kolege z Filipin ktory mieszka w innym kraju teraz i mi wlasnie powiedzial ze bardzo teskni za tym baultem;) ja uwierzyc nie moglam , chociaz ludzie jedza gorsze rzeczy, np mozg malpy w chinach xD jak bylam w japonii chcialam zjesc ta rybe trujaca ale to strasznie drogie ;)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie