Fast foody od samego początku budziły kontrowersje wśród dietetyków i zwolenników zdrowego żywienia. W mediach regularnie pojawiają się informacje o badaniach potwierdzających negatywny wpływ tego typu produktów na organizm.
Sześć lat temu prawdziwe rekordy popularności bił film „Super Size me” opowiadający historię Morgana Spurlocka, który przez miesiąc żywił się wyłącznie w McDonaldsi'e. Jadł trzy posiłki dziennie, utrzymując amerykańską, dzienną normę 2 500 kroków. Efekt? Przytył 12 kilogramów i podupadł na zdrowiu, łapiąc przy tym przeróżne dolegliwości.
Odpowiedzią na ten film stała się szwedzka wersja diety na ekranie, w której główny bohater przez 90 dni jadał wyłącznie w sieci Max. Był to otyły Szwed, który w ciągu trzech miesięcy zjadł 90 dietetycznych hamburgerów i... schudł 30 kilogramów!
Prezes i akcjonariusz Maxa liczy, że w Polsce również znajdą się franczyzobiorcy, którzy zechcą poprowadzić punkt sieci w swoim mieście. Czy za rok w Warszawie, Krakowie albo Toruniu zjemy dietetycznego hamburgera? Czas pokaże!
Maja Kostrzewa
Zobacz także:
Jak poznać, że to ten jedyny? Sprawdź decydujące czynniki!
Najpierw zakochanie, potem miłość i ślub... Co decyduje o wyborze życiowego partnera?
W polskich akademikach pary nie mogą mieszkać bez ślubu
Uniwersytet Łódzki zabrania parom wspólnego mieszkania w akademiku! W tak absurdalny sposób próbuje bronić dobrych obyczajów wśród studenckiej społeczności.