Życie seksualne Polek - czy naprawdę jest tak źle?

Polki szczerze opowiadają o swoim życiu seksualnym. W ich wypowiedziach nie brakuje niezadowolenia, rozczarowania, a nawet jawnej frustracji...
Życie seksualne Polek - czy naprawdę jest tak źle?
fot. Thinkstock
21.05.2016

Niedawno przeprowadziłyśmy anonimową ankietę, w której zapytałyśmy kobiety, jak oceniają swoje życie erotyczne w skali od 1-10. W dalszej części poprosiłyśmy o uzasadnienie. Ponad połowa badanych zaznaczyła nr 5, czyli przeciętne, kilka osób opowiedziało się za 2 – bardzo kiepsko, a tylko 3 osoby wybrały 10 – rewelacyjnie.

Nasze badanie potwierdza opinię, że coraz więcej Polek przyznaje się do nieudanego życia seksualnego. Najczęściej jest to domena kobiet będących w związkach z długim stażem. Przyzwyczajenie, brak czasu i brak motywacji, aby pielęgnować tę sferę owocują zanikiem pożądania. Partner staje się elementem codziennego życia, w którym brakuje spontaniczności oraz zaskoczenia. Takie związki często rozpadają się. W niektórych przypadkach osoby szukają sobie kogoś na boku. A miało być tak pięknie…

Kobiety wyznają całą prawdę na temat swojego życia seksualnego. Co przeszkadza im najczęściej?

Zobacz także: Co najbardziej denerwuje nas w mężczyznach? (Lista wad, które ma KAŻDY FACET)

 

 

życie seksualne polaków

fot. Thinkstock

Sylwia, 25 lat

Rok temu urodziłam dziecko i od tej pory moje życie seksualne nie istnieje. Marzę jedynie o tym, żeby się wyspać. Wstyd się przyznać, ale ostatnio zasnęłam podczas gry wstępnej… Mój mąż był zafochowany przez tydzień.

Jola, 26 lat

Na początku była pomiędzy nami taka chemia, że robiliśmy to codziennie. Teraz zapał osłabł, ale na szczęście oboje staramy się podgrzać atmosferę. W każdym związku zdarzają się lepsze i gorsze dni, ale ważne jest, żeby walczyć o jakość życia seksualnego.

życie seksualne polaków

fot. Thinkstock

Jagoda, 30 lat

Już od dawna zapomniałam, czym są motylki w brzuszku. Nasz seks wygląda niezmiennie od kilku lat i coraz częściej łapię się na tym, że patrzę się w sufit i ze znudzeniem czekam, kiedy on skończy…

Emilia, 33 lata

Mój mąż wyszedł ostatnio z inicjatywą seksu rok temu podczas naszej rocznicy ślubu. Od tej pory to ja muszę go zachęcać, ale coraz częściej czuję się przez to źle sama ze sobą. Dbam o siebie i jestem atrakcyjną kobietą, a przez jego zachowanie przestaję wierzyć w swój pociąg fizyczny.

życie seksualne polaków

fot. Thinkstock

Weronika, 29 lat

Jesteśmy bardzo zapracowani i kiedy nadchodzi wieczór, oboje dosłownie padamy. Niestety muszę przyznać, że moje życie seksualne nie istnieje, a bardzo mi tego brakuje. Również tego, żeby porozmawiać ze sobą…

Ula, 33 lata

Jesteśmy z mężem trzy lata po ślubie. Nasze temperamenty są bardzo różne, ale jakoś udało nam się do siebie dopasować. Dużo rozmawiamy, mówimy sobie o naszych potrzebach, trochę eksperymentujemy… Jest dobrze.

życie seksualne polaków

fot. Thinkstock

Dagmara, 24 lata

Moje życie seksualne jest coraz lepsze, aczkolwiek po kilku pierwszych razach myślałam, że tego nienawidzę. Dzięki cierpliwemu i wyrozumiałemu mężczyźnie zmieniłam zdanie.

Lidka, 26 lat

Szczerze powiedziawszy od roku to ja odwalam całą robotę w łóżku. On tylko leży. Chciałbym, żeby w końcu zaczął zachowywać się jak prawdziwy mężczyzna. Jeżeli nie, wykluczam rozstanie.

Zobacz także: REPORTAŻ: Żyję w celibacie

 

życie seksualne polaków

fot. Thinkstock

Kinga, 30 lat

Fajerwerki jeszcze są, ale bardzo rzadko. Mieszkają z nami dzieci i mama męża. Musimy wykradać każdą chwilę, ale się opłaca. Być może właśnie dzięki tej konspiracji nasze życie seksualne jeszcze kwitnie.

Gosia, 29 lat

Seks z moim mężem jest wspaniały. Oboje staramy się podgrzewać atmosferę. Ja zawsze dbam o to, żeby wyglądać atrakcyjnie i nie oszczędzam na ładnej bieliźnie.

Zobacz także: Jak skutecznie poderwać faceta?

 

życie seksualne polaków

fot. Thinkstock

Agnieszka, 33 lata

Moje życie seksualne praktycznie nie istnieje. Mąż zamiast zająć się mną ogląda do późna telewizję, bawi się tabletem, który podarowałam mu na gwiazdkę albo kładzie się wcześnie spać. Próbowałam już różnych trików włącznie z seksowną bielizną, świecami, i tak dalej. Kamil ciągle wymawia się zmęczeniem. Nie mogę liczyć na nic więcej niż trzy razy w miesiącu.

Kasia, 32 lata

Czuję taką ochotę na miłość, że aż mnie rozpiera! Niestety mąż w ogóle przestał się starać. Uwielbiam grę wstępną, a praktycznie nigdy już do niej nie dochodzi. Jacek dba tylko o własne potrzeby, a ja jestem zepchnięta na drugi plan. Czasami czuję się jak przedmiot, który ma na celu zaspokoić jego zachcianki.

Polecane wideo

Komentarze (12)
Ocena: 4.83 / 5
Anonim (Ocena: 5) 07.06.2016 13:35
Kobieta ma zupełnie inne potrzeby niż mężczyzna. Panowie, warto o tym pamiętać! Podczas seksu nie można skupiać się tylko na sobie! Jeśli wieje nudą w waszym małżeńskim łożu, zróbcie coś, aby to zmienić. Rozbudzenie kobiety będzie także bardzo korzystne dla was, uwierzcie :) Jeśli macie dosyć odwagi polecam zabawę z gadżetami erotycznymi. Mam tu na myśli szczególnie te, które są stworzony, by to właśnie kobietom zapewniać przyjemność. Fajnym, dającym dużo wrażeń (wiem to od żony) akcesorium jest nakładka na penisa inaczej nazywana ringiem. Jeśli nie wiecie, co to, zobaczcie np. tu: filemona.pl/nakladki-na-penisa Zdecydowanie zapraszam do zapoznania się z produktem.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.05.2016 13:52
Pan ze zdjecia ma lepszy tylek od pani :p
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.05.2016 07:53
Naszym błędem było to, że czekaliśmy z seksem bardzo długo. Trochę z podowód religijnych, ale też ja długo gotowa nie byłam. Zanim zaczęliśmy współżyć, to minęła już pierwsza fascynacja i te największe motylki w brzuchu. Oswoiliśmy się ze sobą, więc nie było takiego skrajnego podniecenia. Seks jest naprawdę udany, odpowiada mi jakość, częstotliwość i to, że mam przy nim poczucie bezgranicznego bezpieczeństwa, ale jednocześnie żałuję, że nie zaczęliśmy wcześniej. Kiedy podniecenie przychodziło na sam jego widok. NIe mówię, żeby wskakiwać komuś do łóżka po miesiącu, ale z perspektywy czasu myślę, że czekanie lataim to głupota.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 21.05.2016 19:08
Faceci to buractwo,przewaznie mysla tylko o swoich potrzebach.Mialam takiego jednego co mowil"czekaj tylko dojde sobie" no skandal!!Z jednym jedynym bylo mi super .Czekal tak dlugo,az ja nie mialam odlotu potem dopiero on lub razem to bylo cudne,z zadnym juz tak nie mialam.Musialam sie od niego uwolnic bo to byla niestety chora,toksyczna milosc,ale jaka pamietliwa..
zobacz odpowiedzi (2)
Anonim (Ocena: 5) 21.05.2016 18:55
A ja nie mam życie seksualnego w ogóle i dobrze mi jest z tym, nie dążę do tego. Jestem aseksualna.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie