„Drogie Czytelniczki Papilota,
Piszę w odpowiedzi na jeden z sobotnich artykułów (link: przypis redakcji). Na wstępie muszę się przyznać, że nigdy nie sądziłam, że będę musiała prosić o poradę grupę anonimowych osób, zawsze mi się wydawało, że mam dostatecznie dużo przyjaciół, którzy zawsze posłużą wskazówką czy dobrym słowem. Ale myliłam się. W obecnej chwili mojego życia mogę liczyć tylko na siebie, a wszystko przez to, że się zakochałam.
Patryka poznałam przy okazji służbowego spotkania. Od razu mnie oczarował swoim szarmanckim zachowaniem, uśmiechem i uroczym pieprzykiem na twarzy. W myślach ganiłam samą siebie – na pierwszy rzut oka było widać, że jest ode mnie młodszy o kilkanaście lat. Dziś już wiem, że dokładnie o 14.
Cóż mam poradzić na to, że i ja jemu wpadłam w oko. Spotkaliśmy się na kawę, parę dni później na kolację, wreszcie… wylądowaliśmy w łóżku i… było fantastycznie. Przy nim na nowo poczułam się jak dwudziestolatka, mimo czterdziestki na karku. Pewnie was to zdziwi, ale nie wstydziłam się ani fałdek, ani tu i ówdzie nieco obwisłej skóry. On sprawił, że czułam się piękna jak bogini.
Z mojego skrytego związku zwierzyłam się kilkorgu przyjaciół. Wyśmiali mnie. Powiedzieli, że chyba to przez rozwód tak mi odbiło i zaczęłam szukać pocieszenia w ramionach „nastolatka”. Ale to nieprawda. To nagłe uniesienie „na stare lata” nie ma związku z rozwalonym małżeństwem, bo ja bez kłopotu daję sobie radę w pojedynkę.
Mimo wszystko przyjaciółmi się nie przejmuję. Gorzej z córką. Mam 19-letnią pociechę, która przechodzi okres negacji wszystkiego co ze mną związane. Jeszcze nie wie o Patryku (i jeśli nadal będę tchórzyła, pewnie nigdy się nie dowie!). Nie wiem, jak mam jej powiedzieć, że miejsce jej ukochanego tatusia w moim życiu zajmie mężczyzna raptem o parę lat starszy od niej…
Czego od Was oczekuję? Chciałabym przede wszystkim poznać zdanie kobiet, które z autopsji znają smak miłości do młodszego mężczyzny. Czy warto to kontynuować? Kiedy pojawią się pierwsze schody (bo my na razie mamy z górki, jeśli nie liczyć krytyki otoczenia)? Jak powiedzieć córce i reszcie rodziny? Bardzo proszę o poradę i pozdrawiam,
Grażyna z Warszawy”
Na Wasze listy czekamy pod adresem redakcja(at)papilot.pl
Zobacz także:
Wasze listy: „Czy zostawić sparaliżowanego chłopaka?”
Wasze listy: „Spałam z narzeczonym przyjaciółki!”