Magda jest pięć lat po ślubie. Wszystko było dobrze aż do czasu, gdy przyłapała męża na masturbacji. Co powinna zrobić? Jak zareagować?
„Droga Redakcjo!
Cieszę się, że publikujecie listy nie tylko nastolatek, ale również dorosłych kobiet. Chciałabym się poradzić papilotek, bo nie wiem, co mam zrobić ze swoim małżeństwem i w ogóle z całym życiem. Opublikowanie tego listu może pomóc mi podjąć stosowną decyjzję. Jest mi naprawdę ciężko!
Pobraliśmy się z mężem 5 lat temu (mam 29 lat). Ślub był jak z bajki. Nasze uczucie wreszcie scalone. Była cała rodzina, piękne stroje, dekoracje, serdeczności i uśmiechy, wspaniała kapela oraz pyszne jedzenie. Wszystko wyglądało tak, jak sobie tego życzyłam. Po 3 latach bycia z Mariuszem poczułam się jak księżniczka. Byłam tylko jego, a on tylko mój. Bardzo się kochaliśmy, czułam, że to uczucie jest wyjątkowe i przetrwa wszystko!
Mariusz zawsze o mnie dbał. Był czuły i troskliwy. Od pierwszych chwil małżeństwa był mi pomocny. Nie narzekaliśmy na brak pieniędzy. Mieliśmy mieszkanie i dobrą pracę, w której się odnajdywaliśmy. Często uprawialiśmy seks. Był scaleniem naszego uczucia. Zawsze byłam zadbaną i atrakcyjną kobietą. Podobałam się mężczyznom, co dodawało pikanterii w naszym związku. Na dziecko nie zdecydowaliśmy się do tej pory, bo tak było nam wygodniej, jednak oboje byliśmy na nie gotowi.
Od pewnego czasu Mariusz był jakiś nieobecny w domu. Widziałam w jego oczach jakąś obojętność. Nie miałam pojęcia, o co chodzi, ponieważ wszelkie nieporozumienia szybko rozwiązywaliśmy, po prostu rozmawiając. Kochałam męża i chciałam, aby zawsze było między nami dobrze.
Któregoś dnia mąż wrócił z pracy i poszedł wziąć prysznic. Ja chciałam zrobić w międzyczasie pranie i w pewnym momencie weszłam do łazienki, a on ot tak się masturbował!!! Popatrzyłam na niego z taką odrazą. W ciągu jednej chwili człowiek, którego kochałam, stał się dla mnie okropny i odrażający. Stał się dla mnie zwierzęciem!!!
Przecież zawsze dbałam o siebie, seksu nie brakowało - ani jemu, ani mnie. Urozmaicaliśmy nasze życie intymne, a jemu najwidoczniej jeszcze było mało! Jest mi bardzo przykro. Czuję się zawiedziona i nie wiem, co o tym myśleć.
Nie chce mi się z nim rozmawiać, ani nawet na niego patrzeć. Poczułam wstręt do własnego męża. Myślę o rozstaniu, bo nie potrafie się do niego nawet teraz przytulić. Wciąż mam przed oczami scenę pod prysznicem...
Mąż próbował mi to wszystko wytłumaczyć, ale nie chcę słuchać jego słodkich wyjaśnień.
Pomóżcie mi proszę, Magda”
Na Wasze listy czekamy pod adresem: redakcja(at)papilot.pl.
Zobacz także:
Czy masturbacja szkodzi zdrowiu?
Na Papilocie zawsze znajdziesz odpowiedzi na najintymniejsze pytania!
Seks na pierwszej randce – czy ma dobre strony?
Jest z nim trochę jak z zakazanym owocem – potwornie kusi, ale nie gwarantuje szczęścia i może na ciebie sprowadzić więcej smutku niż radości. Zakazany owoc bywa jednak często pyszny...