Emilka w swoim liście opisała okoliczności utraty swojego dziewictwa i relacje z rówieśniczkami, które „to" miały już dawno za sobą. Czy dążenie do seksu za wszelką cenę to normalne zjawisko we współczesnym świecie?
„Droga redakcjo!
Piszę, bo właśnie przeczytałam artykuł o ciążach u nastolatek. Mam prawie 16 lat, obecnie nie mam chłopaka, ale miałam już paru. Na razie wszyscy moji poprzedni "partnerzy" po 2 miesiącach namawali mnie do współżycia... Zawsze umawiałam się ze starszymi chłopcami, nie chciałam wyjść na małolatę... Ale kiedy mówiłam że chcę poczekać... Miesiąc, dwa, może rok, a może do ślubu... Tak naprawdę zawsze marzyłam, żeby dziewictwo oddać mężowi. Kiedyś na jakiejś dziewczęcej PiżamaParty, kiedy miałam około 13 lat, dziewczyny mówiły kiedy chcą mieć pierwszy raz. Wszystko w kręgu nastolatek jest traktowane wręcz mistycznie! Krążą niestworzone opowieści o seksie. Wszystkie mówiły że chciałyby już teraz, ewentualnie najpóźniej 16 lat. Powiedziałam że chciałabym poczekać jak najdłużej, najlepiej do ślubu - poprostu mnie wyśmiały, myślały że żartuję. Też zaczęłam się śmiać, i udawać że to żart. Zaczęłam się wstydzić swoich poglądów.
Teraz, traktuje się to troche inaczej. W liceum co druga panna ma to już za sobą. Te, które są ciągle "cnotkami" to "sztywniary" albo "ofiary losu". Dużo dziewczyn kłamie, nie chcą być wyśmiane. Wstydzą się swojej cnoty! Takie są niestety fakty... Zawsze myślałam że powinno być odwrotnie. Wstydzić miały się te, które "puszczały się". Już jako 14-latka miałam ochotę na seks. Wydawał mi się atrakcyjny, chciałam to zrobić żeby poczuć się fajna, żeby chłopak się dobrze poczuł. W końcu uległam. Miałam 15 lat. Nie kochałam go, to był przelotny związek, wyszło tak poprostu. Wszystkie koleżanki miały to za sobą... Mówiły że było fajnie, że muszę spróbować, że to najwyższy czas, jakbym była tuż przed menopauzą! Ale podobało mi się. Cały czas chodziłam z kalendarzykiem w torebce. To stało się potrzebne do przetrwania. W zakamarkach dziewczyny opowiadały sobie jak spędziły noc, z kim... Po paru miesiącach, zaczęłam czuć obrzyd do siebie. Że się puszczam. Tata cały czas pytał czy jestem jeszcze dziewicą. Zawsze mówiłam że tak, że nie jestem puszczalska... A jednak byłam. To mnie zabolało. Przestałam. Powiedziałam stop! Co ja robię? I na tym się skończyło. Przystopowałam. Koleżanką w domu kłamałam że sypiam z kimś z poza szkoły, nie chcialam żeby się śmiały.
Napisałam to, żeby Papilotki zobaczyły to od innej storny. Te młode dziewczyny to nie dzi_ki. To tylko ciekawe świata, naciskane przez media, czasopisma i środowisko młode dziewczyny. Wygląda to tak, jakby cały świat czekał tylko na Ciebie. Trochę wyrozumiałości.
Emilka"
Chcecie podzielić się z nami swoim problemem? Potrzebujecie porady? Piszcie na adres: redakcja(at)papilot.pl.