Wasze listy: „Dziewice traktuje się jak ofiary losu!"

Emilka w swoim liście opisała okoliczności utraty swojego dziewictwa i relacje z rówieśniczkami, które „to" miały już dawno za sobą. Czy dążenie do seksu za wszelką cenę to normalne zjawisko we współczesnym świecie?
Wasze listy: „Dziewice traktuje się jak ofiary losu!"
03.01.2009

Emilka w swoim liście opisała okoliczności utraty swojego dziewictwa i relacje z rówieśniczkami, które „to" miały już dawno za sobą. Czy dążenie do seksu za wszelką cenę to normalne zjawisko we współczesnym świecie?

„Droga redakcjo!

Piszę, bo właśnie przeczytałam artykuł o ciążach u nastolatek. Mam prawie 16 lat, obecnie nie mam chłopaka, ale miałam już paru. Na razie wszyscy moji poprzedni "partnerzy" po 2 miesiącach namawali mnie do współżycia... Zawsze umawiałam się ze starszymi chłopcami, nie chciałam wyjść na małolatę... Ale kiedy mówiłam że chcę poczekać... Miesiąc, dwa, może rok, a może do ślubu... Tak naprawdę zawsze marzyłam, żeby dziewictwo oddać mężowi. Kiedyś na jakiejś dziewczęcej PiżamaParty, kiedy miałam około 13 lat, dziewczyny mówiły kiedy chcą mieć pierwszy raz. Wszystko w kręgu nastolatek jest traktowane wręcz mistycznie! Krążą niestworzone opowieści o seksie. Wszystkie mówiły że chciałyby już teraz, ewentualnie najpóźniej 16 lat. Powiedziałam że chciałabym poczekać jak najdłużej, najlepiej do ślubu - poprostu mnie wyśmiały, myślały że żartuję. Też zaczęłam się śmiać, i udawać że to żart. Zaczęłam się wstydzić swoich poglądów.

Teraz, traktuje się to troche inaczej. W liceum co druga panna ma to już za sobą. Te, które są ciągle "cnotkami" to "sztywniary" albo "ofiary losu". Dużo dziewczyn kłamie, nie chcą być wyśmiane. Wstydzą się swojej cnoty! Takie są niestety fakty... Zawsze myślałam że powinno być odwrotnie. Wstydzić miały się te, które "puszczały się". Już jako 14-latka miałam ochotę na seks. Wydawał mi się atrakcyjny, chciałam to zrobić żeby poczuć się fajna, żeby chłopak się dobrze poczuł. W końcu uległam. Miałam 15 lat. Nie kochałam go, to był przelotny związek, wyszło tak poprostu. Wszystkie koleżanki miały to za sobą... Mówiły że było fajnie, że muszę spróbować, że to najwyższy czas, jakbym była tuż przed menopauzą! Ale podobało mi się. Cały czas chodziłam z kalendarzykiem w torebce. To stało się potrzebne do przetrwania. W zakamarkach dziewczyny opowiadały sobie jak spędziły noc, z kim... Po paru miesiącach, zaczęłam czuć obrzyd do siebie. Że się puszczam. Tata cały czas pytał czy jestem jeszcze dziewicą. Zawsze mówiłam że tak, że nie jestem puszczalska... A jednak byłam. To mnie zabolało. Przestałam. Powiedziałam stop! Co ja robię? I na tym się skończyło. Przystopowałam. Koleżanką w domu kłamałam że sypiam z kimś z poza szkoły, nie chcialam żeby się śmiały.

Napisałam to, żeby Papilotki zobaczyły to od innej storny. Te młode dziewczyny to nie dzi_ki. To tylko ciekawe świata, naciskane przez media, czasopisma i środowisko młode dziewczyny. Wygląda to tak, jakby cały świat czekał tylko na Ciebie. Trochę wyrozumiałości.

Emilka"

Chcecie podzielić się z nami swoim problemem? Potrzebujecie porady? Piszcie na adres: redakcja(at)papilot.pl.

Polecane wideo

Komentarze (1505)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 26.04.2012 15:36
Ja swojego chłopaka trzymałam 8 miesięcy . Jest taka zasada że jak kocha to poczeka . nie powiem nie raz mnie namawiał ale ja nie byłam gotowa . Dopiero sama poczułam że tego chce i stało się ;p . jesteśmy już razem rok i 3 miesiące i jest Git :D
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 29.10.2010 04:31
Witam! Przepraszam Was drogie Panie, że jako facet wypowiadam się na Waszym portalu. Zainteresował mnie podjęty przez Was temat, a po chwili zorientowałem się, że mężczyzn tu niewielu... Do rzeczy... Kiedyś poznałem dziewczynę od siebie starszą, która była dziewicą. Byłem uczciwy, więc nie chciałem odbierać tego jej skarbu. Mówię sobie: Facet będzie ją szanował, że zachowa dla niego. Nadal jesteśmy przyjaciółmi, a ona ma do mnie szacunek... Niedalej niż rok temu, poznałem dziewczynę z SYMPATII. Długo korespondowaliśmy, potem spotykaliśmy się. W końcu z mojej strony padło pytanie: -Czy jesteś dziewicą? Ona wymijająco: -Może kiedyś się dowiesz... Spotykaliśmy się dalej, aż tu nagle... zrobiliśmy to w samochodzie. Wyszło że nie jest. Leżeliśmy obok siebie, gdy było po wszystkim. Ja pytam ją: -nie byłaś dziewicą? Ona: -mm (kręcąc głową), ale nie kochałam go. Czułem się jak ostatni frajer, bo ją pokochałem. Ona wstydziła się swojej cnoty, więc oddała ją pierwszemu lepszemu:((((( Wracałem do domu samochodem ok 45 km. Byłem tak strasznie przybity. Głupio było z nią zerwać z tego tylko powodu, więc byliśmy parą. Jesteśmy nadal razem. Ciągle zastanawiam się jak to jest z dziewicą to zrobić. Czemu dziewczyny tracą to bezmyślnie??:/ Potrzebny jest mi psycholog, bo ze mną jest coraz gorzej. Byłem w porządku, wobec potencjalnego pierwszego partnera tamtej dziewczyny. Teraz jest mi cholernie źle, i nie mogę się pogodzić, że ktoś mnie ubiegł. Może spróbuję rozdziewiczyć Dziewczynę, jak nadarzy mi się okazja. wtedy przestanę już o tym myśleć. Zrobię to, ale napewno nie za cenę oszukiwania tej Dziewczyny, że będę z Nią. Kocham swoją Dziewczynę, ale muszę chyba to zrobić, by się wyleczyć. Nikt mi nie powie, że dziewictwo nie jest bez znaczenia. Dziewczyny!!! Nie traćcie dziewictwa pochopnie, bo to cholernie boleć będzie Waszego partnera...
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 25.10.2010 19:15
Coś tu chyba nie gra.. Najpierw napisałaś że jesteś dziewicą a później że się przespałaś z chłopakiem?? Hmmm.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.09.2010 03:08
Sorry ale nie moge tego czytać. 13 -15 lat i nie są dziewicami.? Bez kitu. Ja mam 19 i nią jestem. Nie wstydze sie tego ale chciałabym już to zmienić. Jako jedyna stąd chyba nie mam chłopaka. Równiez coś o sobie opowiem, bo potrzebuje opini innych. Z mies temu poznałam kolesia, maxx mi sie podoba a ja Jemu. W week po dyskotece pojechałam do Niego, nie w stanie trzezwym.. zostałam na noc i sie z Nim przespałam. Miałam ciote, także rozumiecie.. Ale nie zaprzecze że było fajnie. Najgorsze jest to że On sie teraz nie odzywa, to najbardziej boli. Jak sobie o tym wszystkim pomyśle, chce mi sie ryczeć. Napiszcie, zachowałam sie jak jakaś szmata, śpiąc z Nim.? Cały czas o tym myśle, i niewiem jak ja sb poradze, potraktował mnie jak zwykłą szmate ;/
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.09.2010 03:00
mam 19 lat,
odpowiedz

Polecane dla Ciebie