Maja jest bezpłodna, jednak nie powiedziała o tym swojemu narzeczonemu, z którym za trzy tygodnie bierze ślub. Czy powinna wyjawić mu prawdę?
„Witam Szanowną Redakcję.
Jestem Maja i za 3 tygodnie biorę ślub ze swoim narzeczonym. Dla każdej normalnej kobiety to wymarzony dzień. Niestety, nie dla mnie. Mam poważny problem. Jestem bezpłodna, a mój przyszły mąż o niczym nie wie. Kompletnie nie mam pojęcia, jak postąpić.
Już wcześniej próbowałam powiedzieć to chłopakowi, pierwszy raz na zaręczynach, następnym razem 2 miesiące temu, kiedy wyjechaliśmy za miasto. Kiedyś specjalnie przygotowałam kolację, żeby mu to oznajmić… Niestety, te słowa nie zdołały przejść przez moje gardło. Za bardzo bałam się i boję, że jak on się o tym dowie, to mnie rzuci.
Nie ma dla mnie żadnych szans na zajście w ciążę, byłam u wielu dobrych specjalistów i każdy potwierdza to samo. Jestem zrozpaczona, zwłaszcza gdy przyszły mąż, moi rodzice i teściowie mówią, że od razu po ślubie powinnam zajść w ciążę. Ostatnio moja mama nalega nawet, żebym zaczęła już odstawiać pigułki (których przecież nawet nie muszę brać…), bo im szybciej, tym lepiej i ona już nie może doczekać się maleństwa. Gdy wracamy od moich albo jego rodziców, zawsze słyszymy te słowa, a ja po każdej takiej wizycie jestem bliska łez, a czasami, kiedy nie mogę już wytrzymać zamykam się w łazience i płaczę. Gdyby tylko oni wiedzieli, co mnie spotkało - gdyby wiedzieli, jaka to udręka dla mnie, przecież ja tak samo pragnę tego maleństwa…
Jedyne oparcie mam w mojej młodszej siostrze, która jako jedyna wie o mojej bezpłodności. Ona twierdzi, że powinnam powiedzieć wszystko teraz, że mój przyszły mąż ma prawo znać prawdę… Ja się za bardzo boję, bo kocham go bardzo i nie chcę go stracić. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że jeśli powiem mu to po ślubie, to on będzie się czuł oszukany, a wtedy pewne jest, że mnie rzuci. Zastanawiam się czasem nawet nad tym, czy w ogóle mówić mu prawdę. Może po prostu zaczniemy starać się o dziecko i prawda wyjdzie naturalnie na jaw, jakbym ja o niczym nie wiedziała?
Naprawdę nie wiem, co robić. Ostatnio moja siostra zagroziła mi, że jeśli nie powiem mężowi prawdy przed ślubem, ona zrobi to za mnie, a ja nie chcę, żeby dowiedział się tego od kogoś innego, bo wtedy będzie jeszcze gorzej… Papilotki, powiedzcie proszę, co ja mam zrobić! Pomocy!
Maja”
Na wasze listy czekamy pod adresem: redakcja(at)papilot.pl. Gwarantujemy anonimowość.
Zobacz także:
Wasze listy: Wciąż pytają, kiedy pojawi się dziecko
Edyta i jej mąż od trzech lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niestety, niedelikatność teściów zaczyna doprowadzać Edytę do szału.
Wasze listy: Czy pozwolić córce znaleźć biologiczną matkę?
Lidia przez lata ukrywała przed swoimi dziećmi, że są adoptowane. Teraz, gdy dowiedziały się o tym przez przypadek, chcą odnaleźć biologiczną matkę…