LIST: „Upodliłam się na weselu kuzynki! Po tej imprezie rodzina nie chce mnie znać...”

Paula twierdzi, że ośmieszyła nie tylko siebie, ale także zupełnie niewinnych rodziców.
LIST: „Upodliłam się na weselu kuzynki! Po tej imprezie rodzina nie chce mnie znać...”
Fot. Unsplash
06.09.2017

Zawsze myślałam, że jestem rozgarniętą dziewczyną i umiem się zachować. Naprawdę, przez 26 lat mojego życia nie zaliczyłam jakiejś spektakularnej wpadki, której musiałabym się wstydzić do dziś. Aniołem i ideałem nie jestem, ale jakoś sobie radziłam. Zwłaszcza w towarzystwie, bo nie jest mi wszystko jedno, co ludzie o mnie myślą.

Teraz było inaczej. Nie wiem co za diabeł we mnie wstąpił, ale przestałam się na ten jeden dzień kontrolować. Wybrałam najgorszy możliwy termin na coś takiego, bo chodzi o wesele mojej kuzynki. Wydaje mi się, że zepsułam jej najważniejszą imprezę w życiu. Jeszcze długo będzie mi to pamiętała i obawiam się, że nie tylko ona. Straciłam nad sobą kontrolę, robiłam rzeczy, których nie chciałam i obudziłam się z kacem. Nie tylko fizycznym, ale głównie psychicznym. Najlepiej opisała to moja mama, która powiedziała, że się upodliłam. Tak właśnie było.

Wypiłam zdecydowanie za dużo, puściły mi wszystkie hamulce i na pewno nie zachowywałam się jak dama. Byłam gorsza od facetów. Żaden z nich tak się nie porobił. A już na pewno żaden z nich nie narobił takiego dziadostwa…

Zobacz również: LIST: „Wróciłam z wesela z pustymi rękami! Nie dostałam nawet kawałeczka ciasta...”

 

 

upicie się na weselu

źródło: Tom Pumford / Unsplash

To nie tak, że poszłam na to wesele, żeby się ostro zabawić i było mi wszystko jedno. Nigdy nie przesadzałam z alkoholem na tego typu imprezach, bo potem wstyd się pokazać. Wokół sami znajomi ludzie, wszystko jest filmowane, każdy każdego mierzy wzrokiem. Zawsze potrafiłam się zachować jak dama. Piłam sobie winko, tańczyłam, zabawiałam rozmową. Tym razem nie miałam nad sobą żadnej kontroli.

Nie wiem z czego to wynika. Miałam za sobą trudny tydzień w pracy, w sumie nie byłam jeszcze nigdzie na wakacjach, od dawna chodzę zestresowana. Poczułam luźniejszą atmosferę i to mnie zgubiło. Ledwo weszłam na salę weselną i już mnie częstują drinkiem. No to wzięłam. A potem kolejnego, następnego i jeszcze… Przez jakieś 2-3 godziny było świetnie. Już mi szumiało w głowie, ale panowałam nad sytuacją. Potem procenty mocniej uderzyły do głowy i poszłam w tango.

Mniej więcej wiedziałam co wyrabiam, ale nie wydawało mi się to głupie i niestosowne. Nawet wtedy, kiedy zaproponowałam jakiemuś facetowi, żeby napił się wódki z mojego buta.

Zobacz również: LIST: „Założyłam na wesele tę sukienkę i zostałam zmieszana z błotem! Ubrałam się niestosownie?”

upicie się na weselu

źródło: Eric Ward / Unsplash

Na parkiecie zachowywałam się jak porażona prądem małpa. Skakałam, zmieniałam tempo, nie wiedziałam kto jest moim partnerem. Prawie zwymiotowałam, kiedy podali kolejne ciepłe danie, a ja próbowałam je w siebie wcisnąć. Wiem, że pozwoliłam sobie na kilka bezczelnych uwag pod adresem wujka i znajomych mojej kuzynki.

A potem zrobiłam wielką scenę, kiedy rodzice chcieli mnie wyprowadzić z imprezy. Kojarzę na pewno, że chwyciłam po coś ze stołu i walnęłam tym o ziemię. Jakiś dzbanek czy salaterka. Wszyscy się rozeszli, żeby mnie nie denerwować. Interweniowała dopiero ciocia, która podeszła z dwoma kelnerami i wyprowadzili mnie na zewnątrz. Dostałam ultimatum, że albo się uspokoję i wytrzeźwieję, albo będę musiała opuścić wesele.

Dalej nie za wiele pamiętam. Kojarzę jakieś krzyki, szarpaninę i następnego dnia obudziłam się w domu. Rodzice podobno mnie przywieźli, a wcześniej najedli się strasznego wstydu.

Zobacz również: Lara Gessler i Anna Starmach wyszły za mąż w ten sam weekend! Jak wyglądały ich wesela?

upicie się na weselu

źródło: Elizabeth Lies / Unsplash

Jak tylko doszłam do siebie, to od razu napisałam do kuzynki z przeprosinami. Nikt mnie do tego nie zmuszał. Sama czułam, że zawaliłam sprawę. Do dziś nie dostałam odpowiedzi, czyli ona nie chce mnie znać. Odezwałam się też do jej męża i on odpisał - „daj nam spokój”. Ciocia (mama kuzynki) też nie chce ze mną rozmawiać. Popsułam fajne relacje rodzinne i ośmieszyłam się przy wszystkich.

Najgorsze jest to, że mnie było wtedy wszystko jedno. To rodzice musieli świecić za mnie oczami. W trójkę trafimy na czarną listę i nikt nas już nigdzie nie zaprosi. Ja zasłużyłam, ale oni przecież nie mieli na to żadnego wpływu! Mam tylko nadzieję, że kamerzysta wytnie mnie z filmu. Inaczej ta wpadka nigdy nie zostanie mi wybaczona. A ja naprawdę na to zasługuję. Nie jestem złą dziewczyną i nie wiem co się wtedy ze mną działo.

Jestem dorosła i biorę za to odpowiedzialność. Próbowałam przeprosić, ale nikt nie chce tego słuchać. Myślicie, że jak opadną emocje, to mi wybaczą?

Paula

Polecane wideo

Komentarze (27)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 19.09.2017 13:50
Dlatego pije się z umiarem...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 06.09.2017 20:44
No trudno. Zdarza się. Pamietaj "zawsze mogło być gorzej". Co inne gdybyś się z kimś bzykała czy brała dragi. Uznaj to za wygłupy po prostu. Przeproś wszystkich. Czas leczy rany.
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 06.09.2017 18:19
Z czasem im przejdzie. Zapomnieć nie zapomną, ale co zrobić... Ludzie popełniają błędy. Najważniejsze, że przynajmniej sama widzisz, że nawaliłaś, zamiast się głupio tłumaczyć. Praktycznie każdemu zdarzyło się przeholować z alkoholem, u Ciebie po prostu wyszło to w beznadziejnym miejscu. Kuzynka pewnie zawsze będzie miała do Ciebie jakiś żal, ale myślę, że z czasem trochę sobie odpuści i będzie już z Tobą rozmawiać. Jakby nie było wstyd zrobiłaś głównie samej sobie, a nie im.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 06.09.2017 18:06
Nie ma mądrych ludzi po wódce....nikt nie jest ideałem...zdaża sie i tyle...a rodziną to najlepiej na zdjęciu jak sie ich wytnie.
zobacz odpowiedzi (3)
gość (Ocena: 5) 06.09.2017 15:47
Przeżyłam coś podobnego tyle że zrobiłam scenę zazdrości facetowi. Poprosiła go do tańca jego koleżanka. Ja jej nie znałam i awantura gotowa. Ale na szczęście było to tylko pomiędzy nami nikt nie zwrócił na to uwagi. Ale szlag mnie trafia że z nią tańczył mimo że mu ufalam.
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie