„Nie jesteś prawdziwą przyjaciółką!”

Odpowiedź na wtorkowy list Karo, która nie wie jak zasugerować koleżance, że jej blog jest wyśmiewany.
„Nie jesteś prawdziwą przyjaciółką!”
23.09.2010

We wtorek opublikowaliśmy kontrowersyjny list Karo, która zastanawia się, czy powiedzieć przyjaciółce, że wszyscy znajomi śmieją się z jej bloga.

W komentarzach znalazło się wiele linków z adresami potencjalnych blogów, o których mogła być mowa. W trosce o ochronę prywatności ich autorek, postanowiłyśmy list usunąć. Dzisiaj publikujemy mail, który trafił na skrzynkę redakcyjną. Jego autorka radzi Karo, w jaki sposób rozwiązać tę kłopotliwą sytuację.

Droga Redakcjo.

Zapewne oczekujecie listu, w którym będą porady jak wytłumaczyć przyjaciółce Karo, że jest lokalnym pośmiewiskiem. Ja jednak zauważyłam tu głębszy problem. Problem tak zwanej pseudo przyjaźni! Jak można zwać się czyimś przyjacielem, nie mówiąc mu tak ważnej rzeczy, szkodzącej jego reputacji? To nie jest drobny problem typu jednorazowego kupna śmiesznej bluzki. Nie. To jest coś o wiele poważniejszego. Dziewczyna traci godność w oczach setek (?), tysięcy (?) ludzi, a jakaś niby przyjaciółka dopiero teraz zastanawia się czy i jak jej to powiedzieć…

Droga Papilotko …

Zaciekawił mnie Twój problem i postanowiłam zgłębić o nim wiedzę. Udało mi się dotrzeć do bloga Twojej przyjaciółki. Poświęciłam trochę czasu i przejrzałam sporo zdjęć z różnych sesji zdjęciowych. Cóż, racja wydaje się być po Twojej stronie. Dziewczyna rzeczywiście nie ubiera się rozsądnie. Nie dziwi mnie zatem, że ludzie się z niej podśmiewają.

Na pewno czasem odczuwasz wstyd za taką przyjaciółkę prawda? Ja bym się jednak na Twoim miejscu bardziej wstydziła za siebie! Jak możesz w ogóle nazywać się jej przyjaciółką? Pewnie się teraz dziwisz, o co mi w ogóle chodzi racja? Otóż sprawa jest prosta, nawet bardzo. Jak ktoś, kto pozwala się drugiej osobie tyle czasu błaźnić ma czelność nazywać się jego przyjacielem?

Pisząc ten list ciągle wybieram na blogu opcję „starsze posty” i co kliknięcie cofam się w czasie. Doszłam już w międzyczasie do grudnia tamtego roku! Ty chcesz być jej przyjaciółką? Nagle zaczęło Cię to obchodzić, co inni o niej myślą? Czy się z niej wyśmiewają? Po takim czy dłuższym czasie? Ja jako przyjaciółka zwróciłabym jej uwagę już po pierwszej takiej akcji. Najpóźniej następnego dnia, w którym bym się dowiedziała o tym, że ktoś szydzi z mojej przyjaciółki! Widocznie dla mnie to słowo coś więcej znaczy. Nie rzucam go pochopnie na wiatr.

zycie

Jeżeli jest się dla kogoś przyjacielem nie można grać na dwa fronty. Z innymi się z niej podśmiewać, a w jej obliczu jej przytakiwać. No bo co innego mogłaś robić skoro nie powiedziałaś jej jak ludzie naprawdę ją postrzegają? Gdybyś nawet unikała tematu to by się zorientowała, że coś jest nie tak. Zatem musiała z Twojej strony również otrzymać fałszywy aplauz! No a przy innych zapewne nie miałaś odwagi jej bronić, bo o tym w ogóle nie wspomniałaś. Cóż, widocznie straciłabyś swój status społeczny …

Do Ciebie i do wszystkich, którzy mają przyjaciół – nie bójcie się mówić prawdy! Przyjaźń bowiem opiera się na szczerości i prawdzie! Jeżeli jesteś prawdziwym przyjacielem, a Twoja przyjaciółka odwzajemnia to stanowisko wobec Ciebie – na pewno zrozumie Twoją uwagę. Wystarczy porozmawiać, zasugerować, doradzić. Przyjaciel, który również ma Cię za takiego zrozumie, że nie chcesz mu na złość a jedynie pomóc. Nie musi Cię jednak posłuchać, a Ty nie powinnaś mieć za to urazu. Ważne, że postąpiłaś uczciwie wobec niego, na pewno to zapamięta i doceni. Sama chciałabyś szczerego, prawdomównego przyjaciela czy przyjaciółkę prawda? Zatem traktuj innych tak jak sama tego oczekujesz.

Jeżeli naprawdę Ci na niej choć trochę zależy, nie będziesz zwlekać ani chwili od przeczytania tego listu. Biedna dziewczyna ośmiesza się nieświadomie, bo nawet jej przyjaciółka nie ma odwagi powiedzieć jej prawdy. Wszystko jest sztuką perswazji! Zatem rusz się i szczerze z nią porozmawiaj!

Pozdrawiam serdecznie

D.C.

Na Wasze listy czekamy pod adresem redakcja(at)papilot.pl

Zobacz także:

DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE: Czy oddać dzieci pod opiekę ciotki mieszkającej w Niemczech?

DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE: Czy rzucić studia i poświęcić się zarabianiu pieniędzy?

Polecane wideo

Komentarze (160)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 21.10.2011 01:00
i bawiła się dziewczyna kilka lat, pewnie miała sporo radości z tego- i kilka suk ją tak zaszczuło, że już nie ma jej w sieci- ja dziękuję Opatrzności za takie kamile- bo dzięki Kamilom jest na świecie różnorodnie. Jakbyście mnie zobaczyły to byście pewnie s..rały pod siebie ze zdziwienia- a za trzy lata nosiły to samo. Pozdrawiam Kamilę, która może to przeczyta. Niech wie, że mi będzie brakowało jej bloga... a wy, suczydła, walcie się na puste gęby - wiocha z was wyłazi wszystkimi otworami ciała... Ja studiuję za granicą, tam się ceni oryginalność. A styl Kamili mógłby mieć w Londynie dużo naśladowczyń- taka prawda. Rasową Brytyjkę z Oxfordu byście paluchami wytykały... Zapraszam na Zachód, tamsię może nauczycie- i zobaczycie jak same wyglądacie prześmiesznie... buhahahaha
zobacz odpowiedzi (2)
Anonim (Ocena: 5) 19.07.2011 21:10
tV4rGK exslkixwqcgs
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.07.2011 21:52
More posts of this quality. Not the usual c***, pelsae
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.07.2011 14:57
GQH3IX auouodirxpyx
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.07.2011 02:04
I love reiadng these articles because they’re short but informative.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie