LIST: Między mną a byłym znowu iskrzy. Iść z nim do łóżka? DOMINIKA MA DYLEMAT

Dominika miała z Piotrem bardzo udane życie seksualne. Teraz pojawiła się okazja, by znów się do niego zbliżyć, ale czy warto?
LIST: Między mną a byłym znowu iskrzy. Iść z nim do łóżka? DOMINIKA MA DYLEMAT
18.07.2012

Droga Redakcjo, Czytelniczki,

Mam problem, który chciałabym, abyście pomogły mi rozwiązać. Chodzi o byłego faceta. Byliśmy ze sobą przez dwa lata, ale ponad rok temu się rozstaliśmy. To czego mi brakuje, to seks – z Piotrem był bardzo udany. On znał moje ciało, wiedział, co robić, aby mi było dobrze.

Partnerzy, których miałam później, nie byli tacy – chcieli zadowolić głównie siebie albo po prostu nie podobali mi się fizycznie aż tak jak Piotrek. Mam porównanie, ponieważ przed nim miałam kilku facetów, a w ostatnim roku to już totalnie szalałam.

Kiedy się rozeszliśmy, podkreślam, że w miłej atmosferze, skakałam z kwiatka na kwiatek. Nawet moja przyjaciółka stwierdziła, że trochę przesadzam, a cnotką to ona nie jest. Ale niestety. Żaden z moich ostatnich partnerów nie był w łóżku taki jak Piotr. Seks z nim to było nieziemskie doznanie i każde zbliżenie gwarantowało orgazm. I to nie jeden! Na samo wspomnienie robi mi się gorąco!

list

Ostatnio spotkaliśmy się na imprezie w Sopocie po koncertach na Open`erze. Wyglądał świetnie, ja byłam pijana no i zaczęliśmy się całować. Do niczego więcej nie doszło, ale od tego czasu on do mnie pisze regularnie sms-y z propozycją spotkania u niego.

Napisał wprost, że chodzi mu o seks ze mną, że to nie znaczy, że chce żebyśmy do siebie wracali. Więc spoko, bo ja też nie chcę z nim być, ale sam seks byłby ok. Ale też nie chcę zachowywać się jak jakaś łatwa panienka albo niewyżyta seksualnie dziewucha, bez przesady – umiem żyć bez seksu, ale z nim jest dużo fajniej, chyba nie zaprzeczycie?

Tylko boję się, że jak już raz to zrobię, staniemy się typowymi fuck friends i już się nie uwolnię, bo każdy będzie gorszy. Nie zrozumcie mnie źle – chodzi o to, że nie chcę zawsze porównywać facetów do niego, bo każdy przegra. A kiedy zacznę z nim sypiać, znowu tak będzie. A Piotr i ja już parą nie będziemy. Ale marzy mi się znowu do niego przyjechać i się zatracić. Jednak nie mogłabym nikomu się do tego przyznać – moje przyjaciółki by się chyba załamały!

Ja jednak od tego nieszczęsnego Open`era ciągle o nim myślę, a jak widzę, że mam w telefonie nową wiadomość, modlę się w duchu, aby sms był od niego!

Co mam robić?

Dominika

Na Wasze listy czekamy pod adresem redakcja(at)papilot.pl.

Polecane wideo

Komentarze (172)
Ocena: 5 / 5
anonim (Ocena: 5) 26.12.2012 23:41
nie przejmuj sie opiniami innych, jestes mloda, nie masz nikogo innego, to sie z nim spotykaj i pieprz ile chcesz, schudniesz poprawisz sobie samopoczucie i nie bedziesz myslec-zrobic to czy nie, a jak juz spotkasz kogos to przestaniesz sie z nim spotykac proste. KORZYSTAJ Z ZYCIA I NIE ZADRECZAJ SIE, ROB TO NA CO MASZ OCHOTE :) ja mam gorszy problem, zerwal ze mna chlopak który byl zajebisty w lozku, ale nie układało nam sie..poznalam ideała i w lozku i w zyciu i wtedy odezwal sie byly..pocałował mnie i teraz czuje sie jakbym zdradziła swojego chlopaka, nie chcce tego robic, ale nie moge sie powstrzymac..
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 29.07.2012 21:37
brak ci piatej klepki tyle mam do powiedzenia. żal i żenada.....
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.07.2012 12:41
Ponad 2 miliony psów jest brutalnie zabijanych każdego roku w Korei Południowej. To ponad 5,000 psów dziennie, które jest duszonych, podpalanych, rażonych prądem lub bitych na śmierć dla ich mięsa Pomimo zakazu reklamowania się na głównych ulicach czy po angielsku, ponad 6,000 restauracji obecnie serwuje psie mięso w Korei Południowej.I nie są one zamykane. Możesz pomóc nam zmienić życie milionów psów. Międzynarodowe wsparcie przeciwko torturowaniu psów i spożywaniu psiego mięsa jest jedyną drogą aby wymusić na rządzie Korei Południowej realne przestrzeganie praw zwierząt i zakazanie "psiego" przemysłu w każdej formie. Ta petycja zostanie przedstawiona przedstawicielom Koreańskiej administracji państwowej w Seulu przez Koreańskich Obrońców Praw Zwierząt kiedy zostanie zebranych co najmniej 1 milion podpisów. uniteddogs.com/stopkillingdogs/ Ponad 600 tys. ludzi podpisało tą petycję. Pomóż, nie bądź obojętny !
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.07.2012 20:28
jedz do niego !
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.07.2012 17:05
hmm.. powiem ci tak ja bylam w podobnej sytuacji z tym ze bylismy 3 lata, zerwal z dnia na dzien koledzy imprezki, twierdzil ze sie nie wyszalal. Zalezalo mi na nim, nie chcialam sie narzucac. Ale tak jakos po 3 mcach musialam przyjechac do niego po reszte swoich rzeczy, nooo i skonczylo sie w lozku. Zaczelismy sie na nowo spotykac hmm.. mial byc zwiazek bez zoobowiazan nooo ale po jakis 3 mcach takich spotkach bez zoobowiazan wrocilismy do siebie i wcale nie sprawdza sie przyslowie" 2 razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi" Jestesmy teraz razem z ta przerwa 6 lat i chyba jestesmy dla siebie stworzeni..
odpowiedz

Polecane dla Ciebie