LIST: Mąż ogląda przy mnie filmy porno, żeby potem gwałcić mnie we własnym łóżku...

Urszula nienawidzi swojego męża. Związek, w którym tkwi jest toksyczny do granic możliwości. Ale co z dziećmi?
LIST: Mąż ogląda przy mnie filmy porno, żeby potem gwałcić mnie we własnym łóżku...
06.03.2012

Ze wszystkich ludzi na świecie najbardziej nienawidzę mojego męża. Człowieka, któremu sześć lat temu przysięgałam miłość, wierność i uczciwość.

Znaliśmy się dosyć długo. On był ze mną na studniówce, ja z nim. Mieszkamy w małym mieście, nie mamy tu dużego wyboru. Trzeba cieszyć się z tego, co życie daje. Dobrze się dogadywaliśmy i jakoś tak podjęliśmy decyzję o ślubie, bo na co dłużej czekać?

Miałam 21 lat, on 22. Dziś, 6 lat później, mamy dwójkę dzieci, a ja niczego nie pragnę bardziej niż cofnąć czas i nigdy go nie spotkać.

przemoc

Krystian już po pierwszej ciąży zaczął zachowywać się w łóżku inaczej. Nasz seks nie był już czuły, moje ciało i moja przyjemność w ogóle go nie interesowały. Chciał zaspokoić wyłącznie swoje potrzeby po ciężkim dniu.

Wtedy jeszcze nie mówił mi wprost, że jestem za gruba, że mam obwisłe ciało, na które nie chce mu się patrzeć. Po prostu przestał mnie rozbierać. Ściągał mi spodnie do kolan i brał od tyłu, żeby nic nie widzieć. Stosunek trwał kilka chwil, a po wszystkim zostawiał mnie z, za przeproszeniem, gołą pupą i siadał przed telewizorem, domagając się kolacji. Szłam do kuchni, robiłam mu kanapki, podawałam, a potem płakałam w łazience.

Wtedy na świecie było tylko jedno dziecko i rozważałam odejście od Krystiana. Z małym synkiem zmieściłabym się u moich rodziców i jakoś bym sobie poradziła. Byłam już bliska podjęcia ostatecznej decyzji, kiedy dowiedziałam się, że jestem w drugiej ciąży. Dodam, że on nie lubi prezerwatyw, bo twierdzi, że przez gumkę nic nie czuje. Byłam załamana.

 

przemoc

Nie umiałabym usunąć dziecka, mimo że ta ciąża skazywała mnie na dalsze mieszkanie z mężem. Ratowało mnie tylko to, że on nie lubi seksu z ciężarną, więc miałam spokój na kilka miesięcy. Niestety dla niego słowo wierność nie ma żadnego znaczenia. Szybko się zorientowałam, że ma kogoś na boku.

Pierwszy raz w ogólnie nie wrócił na noc do domu, kiedy byłam już w szóstym miesiącu – gruba i napuchnięta. Źle się czułam we własnym ciele, miałam problemy z cerą i włosami, a do tego takie stresy. Dobrze wiem, z kim mnie zdradzał. Dziewczynę poznał w pracy, młodsza o rok ode mnie. Tlenione blond włosy, sztuczne paznokcie, solarium, zero godności.

Godziłam się na to, myśląc, że jak tylko dziecko się urodzi, to przecież odejdę. Mimo wszystko, on mnie finansował. Miałam gdzie mieszkać, co jeść, za co opłacić lekarza. Naszemu synkowi też niczego nie brakowało. Tylko to mnie przy nim trzymało.

przemoc

Kiedy wreszcie nadszedł czas rozwiązania i na świat przyszła nasza córeczka, coś się we mnie zmieniło. Pomyślałam, że nie chcę dzieciom odbierać ojca, że wiele mogę znieść, żeby wychowywały się w pełnej rodzinie. Że inne kobiety mają gorzej, bo ich faceci je biją, a Krystian mnie tylko zdradza, jak pewnie połowa polskich mężów.

Wróciłam z dzieckiem do domu. Nigdy nie zapomnę pierwszej nocy, kiedy on wziął do łóżka laptopa i zaczął przy mnie oglądać film pornograficzny. Zapytałam się go, co robi, a on na to, że przecież ja mu tego nie dam, bo jestem rozerwana po porodzie, a on nie wytrzyma. Kazał mi się odwrócić, a sam… zrobił to w mojej obecności.

To się zaczęło powtarzać. Kazałam mu wychodzić z pokoju, ale on powiedział, że jeśli mi się nie podoba, sama mogę wychodzić. Więc skończyło się tak, że co wieczór zostawiałam go na kwadrans, a sama chowałam się w łazience i patrzyłam w lustro, nie wierząc że to się dzieje naprawdę. Potem wracałam pod kołdrę, myśląc tylko o tym, jakie to obleśne.

przemoc

Kilka tygodni później już prawie spałam, kiedy wziął laptopa do łóżka. Ja już od jakiegoś czasu byłam zagojona i mogłam się kochać, więc postanowiłam, że czas to przerwać, że znowu możemy być razem. Poprosiłam go, żeby wyłączył komputer i zajął się mną. On mi wtedy powiedział, że nie ma na mnie ochoty, bo po porodach już go nie pociągam, ale mogę zostać żeby połknąć. Rozpłakałam się, ale pomyślałam, że to chyba jedyna szansa na ponowną bliskość z mężem. Więc zostałam.

Zaczęłam być zazdrosna o kobiety z filmów porno. Miał nawet swoje ulubione aktorki, ubliżał mi, mówiąc, że nawet się do nich nie umywam. Pytał, czy ja bym tak potrafiła. Z trzema jednocześnie. Znosiłam to wszystko dzielnie dla dzieci. Dla naszego synka i córeczki, które kochały swojego ojca, nie znając tego okropnego oblicza. Co miałabym im powiedzieć? Jak wyjaśnić odejście? On w ciągu dnia nie był taki jak w nocy. Był dobry dla dzieci, przynosił do domu jakieś pieniądze, nie pił.

Najgorsze stało się miesiąc temu. Była noc, ja już spałam, kiedy nagle poczułam jak on na mnie napiera. Byłam bez majtek, on trzymał w łapskach moje piersi i wciskał się we mnie. Zaczęłam mu się wyrywać, a on zacisnął mi ręką usta i zrobił swoje. Zgwałcił mnie we własnym łóżku. Widać już mu ręka nie wystarczała. Kiedy skończył, ja płakałam. Własny mąż mi to zrobił.

Nie patrzę na niego, nie rozmawiam z nim. Postanowiłam odejść, bo to zbyt duże wyrzeczenie mieszkać z nim pod jednym dachem. Żałuję, że nie podjęłam tej decyzji wcześniej. Dziś czuję się jak lejek na spermę.

Urszula

Na Wasze listy czekamy pod adresem redakcja(at)papilot.pl

Zobacz także:

List: Poród w polskim szpitalu to prawdziwy horror. Wstyd, ból, łzy, upokorzenie. NIGDY WIĘCEJ!

TRUDNA DECYZJA: Biedak, którego bardzo kocham, czy bogacz, któremu na mnie zależy?

Polecane wideo

Komentarze (286)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 17.12.2014 20:52
o Boże... co to za facet... dziewczyno, odejdź, masz rodziców, pomogą, a on...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.11.2014 23:57
Po prostu normalny facet pragnacy troche urozmaiceń a nie nudy
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.04.2013 18:24
ja nie moge co za drań
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 25.11.2012 18:22
Oglądanie porno to nic strasznego, wolałabyś żeby oglądał filmy z gejami? Teraz Nka udostępniłą spoko filmy, wystarczy podłączyć swój dekoder i skorzystać z nvod net
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.08.2012 18:56
Od samego początku kobieto dałaś sobą pomiatać.To straszne co przeszłaś ,ale godziłaś się na to wszystko.A swoją drogą to takiego skurbiela od razu trzeba wykastrować ,bo się nie nadaje do życia między ludźmi.Kopnij go w du.ę bo nie ma sensu żyć z takim skurw..synem.Rodzice Ci pomogą i będzie jeszcze dobrze.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie