LIST: Mam ochotę na seks analny, ale mój chłopak twierdzi, że to grzech. Jak go przekonać?

Anka chciałaby poeksperymentować w sypialni, ale partner nie podziela jej entuzjazmu.
LIST: Mam ochotę na seks analny, ale mój chłopak twierdzi, że to grzech. Jak go przekonać?
02.04.2013

Hej!

Na wstępie zaznaczam, żeby wszystkie hejterki sobie darowały i nie traciły energii na komentarze typu „jesteś taka i taka, bo lubisz seks analny”. Lubię i co z tego? Mam do tego prawo, żyjemy w wolnym kraju.

Mój problem polega na tym, że mój obecny chłopak nie lubi takich zabaw. Z poprzednim facetem kochałam się analnie wiele razy, sprawiało nam to niezłą frajdę, a ja miałam niesamowite orgazmy. Jasne, za pierwszym i drugim razem bardzo bolało, ale odpowiednie pozycje i lubrykanty potrafią zdziałać cuda. Niestety, mimo że Maciek był w te klocki świetny, był też niezłym draniem. Dlatego go rzuciłam.

Teraz spotykam się z Patrykiem. Jesteśmy ze sobą już półtora roku, a seks uprawiamy od 14 miesięcy. Niby wszystko fajnie, ale Pat unika mojej pupy jak ognia. Wielokrotnie namawiałam go, żebyśmy trochę poszaleli w łóżku, zapewniałam go, że seks analny jest sto razy lepszy od zwykłego, ale on się uparł. Jego głównym argumentem jest to, że taka pozycja… to grzech.

Jak powiedział mi to za pierwszym razem to się roześmiałam, bo myślałam, że żartuje. Ale nie, on tak na serio. Moim zdaniem to kiepska wymówka, zwłaszcza że seks przedmałżeński czy stosowanie antykoncepcji to przecież też grzech. A jakoś Patrykowi nie przeszkadza to w regularnym sypianiu ze mną.

Głowię się, dlaczego Pat tak wzbrania się przed seksem analnym. Może on się boi, że znajomi wzięliby go za geja, gdyby kiedykolwiek się o tym dowiedzieli. Albo obawia się, że ja specjalnie namawiam go do takich zbliżeń, żeby przetestować, czy on przypadkiem nie jest homo. Nie wiem, naprawdę nie mam pojęcia, co tam siedzi w tej jego głowie. Chciałabym to rozgryźć, bo bardzo brakuje mi seksu analnego.

Jak mogę go przekonać, że to przyjemne i że to żaden podstęp z mojej strony? Patryk nawet nie zdaje sobie sprawy, ile traci przez te swoje dziwne uprzedzenia. Przecież żyjemy w XXI wieku, ludzie nie takie rzeczy wyprawiają w łóżku.

Powiedzcie mi, jak ja mam go namówić? Bardzo mi na nim zależy, ale już mam dość tej monotonii w naszym seksie!

Anka

Polecane wideo

Komentarze (95)
Ocena: 5 / 5
Uwielbiam anal (Ocena: 5) 06.07.2023 06:21
Skontaktuj się ze mną nie będzie problemu na analek
odpowiedz
Kurde-Szatan (Ocena: 5) 13.02.2022 00:25
Ciężki grzech nie włożyć, kiedy dziewczyna prosi
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 26.12.2020 19:02
kupa sie mieści bez problemu. a co dopiero kutasek. luzik wielkie mi co
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 29.05.2013 02:55
Grzechem jest seks w ogóle, jeśli nie jest twoim mężem, więc niech nie będzie hipokrytą.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.04.2013 01:34
Faktycznie, wymówka głupia... A pomyślałaś kiedyś może, że on po prostu nie ma na to ochoty?? Tu nie chodzi tylko o ciebie, on też ma być zadowolony z seksu. Nie ma "namawiania".
odpowiedz

Polecane dla Ciebie