LIST: Chcę nazwać córkę Annabel, ale rodzina się nie zgadza. Jak ich przekonać, że to piękne imię?

Ewelina za wszelką cenę chce postawić na swoim.
LIST: Chcę nazwać córkę Annabel, ale rodzina się nie zgadza. Jak ich przekonać, że to piękne imię?
25.03.2013

Jestem obecnie w ósmym miesiącu ciąży. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już niedługo zostanę mamą. Ja i mąż jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi, tym bardziej, że będzie to nasze pierwsze dziecko.

Kiedy tylko dowiedzieliśmy się, że urodzę dziewczynkę, wpadliśmy w szał przygotowań. Mamy już pomalowany na różowo pokoik dla naszej Córci, złożone łóżeczko, kupiony wózek i szafeczkę zaopatrzoną w malutkie śpioszki, czapeczki i skarpetki. Ubranka dla Małej prałam i prasowałam już chyba ze trzy razy, z czego oczywiście śmieje się cała moja rodzina. Ja chcę być jednak przygotowana na pojawienie się w domu naszego Maleństwa.

Nie ukrywam, jestem perfekcjonistką i nigdy nie zostawiłabym takich rzeczy na ostatnią chwilę. Lubię planować i mieć wszystko pod kontrolą, dlatego właśnie tak bardzo męczy mnie fakt, że nie podjęliśmy jeszcze z Mateuszem ostatecznej decyzji co do imienia dla dziecka. Uściślając: ja dokonałam już wyboru, tylko ani mój mąż, ani moi rodzice, ani moi teściowie nie zgadzają się, bym nazwała dziecko Annabel.

Nie pojmuję, co im się w tym imieniu nie podoba. Jest piękne! Można je przekształcać na milion różnych sposobów, począwszy od „Ani”, a na „Belli” kończąc. To imię brzmi poetycko i oryginalnie, ale jednocześnie nie jest zbyt ekscentryczne. Świetnie łączyłoby się również z naszym nazwiskiem, zwłaszcza że nie kończy się ono tak jak miliony innych na -ski, -cki, czy –ak.

Mateusz najwyżej mógłby wybrać imię dla drugiego dziecka, to chyba byłoby sprawiedliwie? Ja na pewno teraz nie ustąpię, zwłaszcza że nie wiadomo, czy w drugiej ciąży zdarzy się chłopczyk, czy dziewczynka. Jeśli synek, to na zawsze pożegnałabym się z imieniem Annabel…

Poradźcie mi proszę, jak mogę przekonać rodzinę do swojego wyboru. Może któraś z Was była w podobnej sytuacji?

Pozdrawiam serdecznie,

Ewelina

Mateusz uważa jednak, że kiedy Annabel nieco podrośnie, inne dzieci będą się z niej śmiały. Wątpię. Moim zdaniem będą jej zazdrościły, że nie jest kolejną Kasią, Zuzią, czy Julką, od których aż się teraz roi.

Poza tym trzeba myśleć przyszłościowo. Nasza Córka dzięki takiemu imieniu wyróżniałaby się z szarego tłumu. Nauczyciele, wykładowcy, a potem pracodawcy od razu by ją zapamiętywali. To mogłoby jej ułatwić wiele spraw.

Przedstawiałam już te argumenty swoim bliskim, ale oni ciągle obstają przy swoim. Mateusz chciałby, żeby Córcia nazywała się Marta, mojej mamie marzy się Justyna (nigdy na to nie pozwolę!), a teściowa wymyśliła Renatę, bo tak ma na imię babcia mojego męża. Jak usłyszałam ich propozycje, to się załamałam. Przecież to moje dziecko, ja je będę w bólach rodzić, więc chyba powinnam mieć prawo nadania mu takiego imienia, jakie mi się podoba?

Polecane wideo

Komentarze (560)
Ocena: 5 / 5
Annabelle (Ocena: 5) 04.06.2021 21:30
Cześć, domyślam się, że już urodziłaś? Jak nazwałaś i jak u Ciebie? Pozdrawiam cieplutko Jeśli chodzi o imię, to sama mam tak na imię. Ale lubię je. Ma wiele zdrobnień, ale czasem wkurzające jest to, jak ktoś mówi (ze starszych osób) ,, Annabelle to nie imię" :/ Nie rozumiem, co tu jest do współczucia! Ja się czuję świetnie!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 08.01.2021 15:33
Moj pies ma tak na imie
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 25.05.2019 09:12
Niektórzy z Was są bardzo ograniczeni mentalnie ! Mam nadzieję, że zdecydowałaś się na Annabel, Anabel, Annabell, piękne hiszpanskie imię, takie właśnie damy naszej córce. Rodziną bym się nie przyjmowała to Wasza decyzja.
odpowiedz
Dawid (Ocena: 5) 12.12.2016 23:46
Anallbel? Haha powodzenia w szkole
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 19.05.2013 16:17
Już współczuję Twojemu dziecku..
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie