DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE: Czy powiedzieć córce, że jest dzieckiem z gwałtu?

Aneta przez lata ukrywała przed córką okrutną prawdę. Czy teraz, gdy Magda jest prawie dorosła, powinna wyjawić, kim był jej ojciec?
DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE: Czy powiedzieć córce, że jest dzieckiem z gwałtu?
18.06.2010
> -->

Witam wszystkie Czytelniczki. To będzie krótki list, bo nie chcę rozgrzebywać starych ran. Chcę się po prostu doradzić bezstronnych osób, które mogłyby pomóc mi podjąć właściwą decyzję. Nie chcę popełnić błędu, a zupełnie nie wiem, jak się zachować, mimo że o tym dniu myślę od kilkunastu lat. Często go sobie wyobrażałam, ale zawsze wydawał się tak odległy w czasie. A teraz już tego czasu jest coraz mniej. Co robić?

14 lutego 1992 roku zostałam zgwałcona, gdy wracałam z lekcji pianina do domu. Napadł na mnie jakiś stary, śmierdzący człowiek, a po wszystkim zostawił w krzakach. Zrozpaczona, obolała, a przede wszystkim okrutnie poniżona wróciłam do domu. Prawdę wyznałam rodzicom dopiero następnego dnia. Zgłosiliśmy sprawę na policję, ale już po miesiącu czułam, że nikomu nie chce się nią zajmować. Sugerowano mi nawet, że może to wcale nie był gwałt, może sama chciałam… Trudno o tym mówić…

W kwietniu odkryłam, że jestem w ciąży. Nogi się pode mną ugięły, wszystkie marzenia jednego dnia się jakby skończyły. Bo już nie mogłam niczego planować, niczego pragnąć. Kończyłam właśnie szkołę pielęgniarską, nie miałam wielkich perspektyw. Bałam się, co ludzie powiedzą, że nie znajdę sobie męża, ale najbardziej bałam się, że urodzę dziecko podobne do tego zwyrodnialca. Modliłam się o córkę. Gdyby był chłopiec, całe życie bym się bała, że zrobi to samo, co mi zrobiono.

Magda urodziła się zdrowa i grzeczna. Od pierwszych lat była bardzo do mnie podobna. Tylko ja z rodzicami i bratem wiedzieliśmy, kto jest „ojcem”, reszta rodziny, sąsiedzi, znajomi potrafili tylko plotkować. Ale jak to w życiu – przyzwyczaili się i zajęli  nowymi plotkami po miesiącu. Magdusię uwielbiałam od samego początku, chciałam jej wynagrodzić brak ojca, to wytykanie palcami.

Poszłam do pracy, na studia, mieszkałam z rodzicami, więc opiekowali się wnuczką. Pomagał też mój młodszy, wspaniały brat, który mimo że miał wtedy naście lat, był taki delikatny, wyrozumiały, rozsądny.

Od początku mówiłam Magdzie, że taty nie ma, bo słabo się znaliśmy i tak zdecydowałam, żeby nie mieć z nim kontaktu, bo go nie kochałam. Jednak jak poszła do gimnazjum, wiadomo – zaczęły ją te sprawy bardziej nurtować. Miała pomysł, żeby odnaleźć ojca, często mi wyrzucała, że świadomie pozbawiłam ją kontaktu z tatą. Sama się z nikim nie związałam – nie potrafiłam. Poszłam nawet na psychoterapię, ale nadal czuję, ze to jeszcze nie ten moment na mężczyznę. Mam zresztą córkę – oparcie na stare lata, czego mi więcej będzie potrzeba?

Za kilka miesięcy Magda skończy 18 lat, a ja sobie i mojej zmarłej matce obiecałam kiedyś, że powiem córce prawdę w dniu, gdy stanie się dorosła. Czuję się gotowa jej to wyznać, terapeutka pomogła mi pozbyć się poczucia winy i niechęci do samej siebie. Jednak boję się przyznać, że tyle lat ukrywałam przed nią prawdę i  ją okrutnie okłamywałam…. Jaką więc podjąć decyzję?

Daty i imiona zmieniam, bo obawiam się o swoją anonimowość. Pozdrawiam.

Jeśli nurtuje Cię ważne pytanie i zależy ci na uzyskaniu opinii innych Czytelniczek, napisz na adres redakcja(at)papilot.pl, w tytule wpisując hasło „Decyzja należy do ciebie”.

Zobacz także:

DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE: Czy Ilona powinna wyjść za mąż wbrew woli rodziny?

DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE: Czy Magda powinna usunąć ciążę?

DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE: Czy Kamila powinna zamieszkać z chłopakiem po ślubie?

Polecane wideo

Komentarze (209)
Ocena: 5 / 5
aga30 (Ocena: 5) 16.09.2016 21:08
Ja mam 30 lat i wczoraj dowiedzialam sie ze jestem dzieckiem z gwaltu i chyba wolalabym tego jednak nie wiedziec. Matka przez to nie zajmowala sie mna i nigdy nie mowila ze mnie kocha......aj ciezki temat ....
odpowiedz
Sylwia (Ocena: 5) 26.01.2014 17:25
Chyba faktycznie jeszcze na to za wcześnie. 18 lat niczego tak naprawdę nie wyznacza. Najlepiej znasz swoją córkę, poczekaj do momentu, kiedy będzie naprawdę dorosła i dojrzała. Popytaj siebie i najbliższych, jaka jest Magda i w jaki sposób najpewniej przyjmie prawdę? Czy potrafiłaby udźwignąć coś takiego, czy kiedyś będzie? Są różne osoby. Niektórzy tutaj piszą, że woleliby nie wiedzieć. Upewnij się, że kimś takim nie jest córka. Najważniejsze jednak, że wszystko się układa. Jestem dla Ciebie pełna podziwu. Ja nie potrafię postawić się w takiej sytuacji. Wydawało mi się zawsze, że na pewno bym urodziła, ale miałabym kłopoty z wychowaniem dziecka poczętego przez gwałt. Jesteś wielką osobą!
odpowiedz
ja (Ocena: 5) 05.01.2014 20:39
Kilka tygodni temu dowiedzialam sie ze jestem "dzieckiem z gwaltu" przez cale zycie zastanawialam sie kim jest moj ojciec, mama nigdy nie chciala o tym mowic. Kiedy dowiedzialam sie prawdy czulam do siebie obrzydzenie i balam sie ze mama czuje to samo. Najbardziej boli to ze moja mame spotkalo cos takiego. Jesli zapewnisz swoja corke ze mimo wszystko baedzo ja kochasz i pogodzilas sie z tym co sie stalo i cieszysz sie ze ja masz powinnas jej powiedziec. Kazdy zasluguje na to by poznac prawde o sobie.
odpowiedz
gogo (Ocena: 5) 20.05.2013 18:39
Nawet nie musiałam czytać listu, żeby Ci na to odpowiedzieć. ABSOLUTNIE NIE! Jeśli jej to wyznasz to momentalnie jej samoocena zrówna się zeru. Nie dość, że się okaże, że jest zupełnie niechciana to jeszcze jej ojciec jest zwyrodnialcem. NAWET O TYM NIE MYŚL, NAPRAWDĘ!
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 23.02.2011 17:34
ja mam 15 lat i mama juz mi powiedziała... ale jak miałam zareagowac to sama nie wiem ...
odpowiedz

Polecane dla Ciebie