Czy rozpocząć kurację Izotretynoiną? Mam straszny trądzik, nic mi nie pomaga!

Paulina (24 l.) od lat boryka się z uporczywym trądzikiem.
Czy rozpocząć kurację Izotretynoiną? Mam straszny trądzik, nic mi nie pomaga!
01.06.2012

Drogie Czytelniczki,

Właśnie obejrzałam na Papilocie video z dziewczyną, która pokazuje jak ukryć krosty. Przeczytałam też komentarze. Wiele z czytelniczek tej strony pisało, żeby poszło do dermatologa. To ja wam powiem, że dermatolog i antybiotyki to czasami zbyt mało.

Ja borykam się z krostami od 13. roku życia. Łykałam już i leki przeciwbakteryjne, i przeciwgrzybiczne. I nic! Nawet nie wiecie, ile kasy zainwestowałam w kosmetyki z apteki. Ale nic nie działa, bo to kwestia hormonów. Teraz mam 24 lata, a to wciąż problem.

W związku z tym, że kończę studia i zaraz będę szukała pracy, chcę się tego pozbyć, bo boję się, że z taką twarzą nikt mnie nie zatrudni. To, że ludzie dziwnie się na mnie patrzą, już mnie przestało obchodzić. Przywykłam. Ale boję się, że będę bezrobotna, bo taka gęba odstrasza.

Myślę, że podobnie jak dziewczyna z tego filmu, mam ładne rysy i moje życie wyglądałoby inaczej, gdyby nie to g*** na twarzy. Może miałabym wielu znajomych, może miałabym faceta. Ale jest tyle pięknych kobiet na świecie, gdzie ja przy nich. Więc jestem sama. Ale chce to wreszcie skończyć i teraz pojawiła się taka opcja.

 

Lustro

Lekarz zaproponował mi kurację Izotretynoiną. To taka dermatologiczna ostateczność, kiedy NIC nie działa. Podobno usuwa problemy ze skórą raz na zawsze i szprycują tym młode modelki, ale… skutki uboczne mnie przerażają.

Po pierwsze zanim zacznie się to brać, trzeba się upewnić, że nie jest się w ciąży i przez całą kurację najlepiej zachować wstrzemięźliwośc, bo to deformuje dzieciaka. No w moim przypadku to akurat nie problem, bo nie miałabym z kim go sobie zrobić, ale wspominam o tym, bo to istotne.

To może wywpływać stany zapalne skóry, na krew, na psychikę, naprawdę na wszystko. Jak sobie poczytałam o tym w internecie to się za głowę złapałam. Totalna chemia. No i wypadają włosy. Oczywiście nie wszystkie, ale w stopniu zauważalnym. To tak jakby wpływa pozytywnie na cerę, ale na wszystko inne negatywnie. Dlatego tyle mam w głowie pytań…

 

Lustro

Moja mama mi to odradza, ale ona nie wie, co to znaczy mieć zasyfioną twarz, bo sama zawsze miała ładną. Moje problemy z cerą to geny ojca, który do dziś ma blizny. Ale to facet i on tego nie pojmuje, więc się nie wypowiada. Ja się boję, ale nie wyobrażam sobie też borykać się z krostami kolejne lata.

Jeśli ktoś to brał, bardzo (!!!) proszę o info!

Pozdrawiam Was gorąco!

Paulina K.

Na Wasze listy czekamy pod adresem redakcja(at)papilot.pl.

Polecane wideo

Komentarze (278)
Ocena: 5 / 5
jula (Ocena: 5) 02.09.2016 21:51
Dwa razy brałam taka kuracje. Wszystko po 2 latach wracali. Mam pryszcze wszędzie łącznie z dekoltem plecami ramionami i we włosach. Włosy wyszły nie dorosły. Bardzo mi to przeszkadza w zawodzie-jestem kosmetologia i stylista fryzur. Bardo pogorszył mi się wzrok. W ciąży pryszcze ustąpiły ale zaraz po wszystko wróciło że zdwojoną siła. Mecze się tak już 20 lat. I powoli mam dość. Chociaż nauczyłam się jakoś z tym żyć. Myślałam tylko ze juz po ciąży nie wróci.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.06.2016 20:45
To prawda aknenormin ma wiele skutków ubocznych , sama go zażywam od 2 mc ale warto jeżeli już nic nie pomaga na trądzik. Walczę juz z nim kilka lat o dopiero teraz moja cera zaczyna świetnie wyglądać
odpowiedz
Mama (Ocena: 5) 05.04.2016 01:27
dziewczyny pomóżcie, mam 16-letniego syna, trądzik na twarzy u niego serce się kraje, cysty, zostają blizny, masakra, leczył ktoś chłopca izotekiem ? nic już innego nie pomaga...
odpowiedz
kesznek (Ocena: 5) 20.10.2015 13:24
Aplikator na wypryski HB, stosowany systematycznie i powinno pomóc. U mnie to była diametralna odmiana i rzeczywiście skóra poprawiła swój stan - nie ma krost, nie ma również zaczerwienień, a o taki kierunek właśnie chodziło.
odpowiedz
bonnie (Ocena: 5) 17.07.2015 20:11
sama miałam problemy z trądzikiem. Nie mogłam go niczym prawie wyleczyć, czasami coś mi podziałało, ale 2-3 tygodnie później znwou było to samo. Gdzieś na forum wyczytałam o zelu alaclarin, który ma dużo właściwości leczniczych w sobie, które sprzyjają skórze i nie wypalają jej. Po takiej dwumiesięcznej kuracji nie było juz śladu po krostach.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie