Drogie Czytelniczki,
Dwa miesiące temu wyszłam za mąż. Bardzo kocham mojego męża i świetnie odnajduję się w roli żony. Poza jednym elementem – nie podobają mi się zasady panujące w jego rodzinie. W moim domu zawsze było tak, że na gwiazdę prezenty dostawały tylko dzieci, a my – dorośli, już niczego sobie nie kupowaliśmy. Najwyżej jakieś drobnostki, np. zimowe skarpety albo luksusowe czekoladki.
U mojego męża jest inaczej – tam już od połowy roku wszyscy oszczędzają na wystawne prezenty dla każdego. Teściowej wypadałoby kupić porządne perfumy, może jakiś kaszmirowy sweterek i coś do domu, czyli… około 600 złotych! Teściowi na przykład zestaw do cygar – obcinaczkę, etui itp. I kolejne setki lecą. Już doszły mnie słuchy, że siostra mojego męża chciałaby od nas dostać kuchenne akcesoria Alessi, a wiecie ile to kosztuje? Zwykły otwieracz do butelek to wydatek rzędu 50-100 złotych! A co dopiero mówić o dzieciakach?!
W rodzinie męża jest czworo dzieci w wieku do 7 lat, które mają bardzo mocno sprecyzowane świąteczne życzenia – są to markowe zabawki, z których każda kosztuje przynajmniej 100 złotych. A przecież nie wypada dać samej lalki – trzeba dołączyć torbę ze słodyczami i jakiś ciuszek. To daje razem 800 złotych, po 200 na każde dziecko.
Mój mąż zarabia 1800 złotych, ja 1200. Razem mamy 3 tysiące na życie miesięcznie. Jak tu z tego wygospodarować taki majątek na prezenty? A nie ukrywam, że chciałabym też coś podarować mojej rodzinie – mamie, tacie, siostrze. Sama też chciałabym kupić sobie jakieś ubranie, kosmetyki. Jestem załamana!
Mój mąż jest nieugięty. Wymyślił, że możemy wziąć pożyczkę z banku na zakupy. Ale gdzie tu sens? Mamy brać pożyczkę po to, żeby spłacać ją przez cały kolejny rok?
To bardzo frustrujące, nie wiem, co robić,
Wioletta
Na Wasze listy czekamy pod adresem redakcja(AT)papilot.pl.
Zobacz także:
Decyzja należy do Ciebie: Jaka muzyka na weselu – ja chcę disco polo, narzeczony klubową?
Iza nie wyobraża sobie swoich znajomych bawiących się w rytmach muzyki klubowej, za to jej przyszły mąż nie toleruje typowych weselnych szlagierów.
WASZE LISTY: Zostałam zgwałcona, już nic nie będzie takie jak kiedyś…
Agnieszka odważyła się opowiedzieć nam swoją smutną historię...