Czy Bożena powinna zmusić 14-letnią córkę do wizyty u ginekologa?

Córka Bożeny bardzo się zmieniła w ciągu kilku miesięcy – najprawdopodobniej za tą fatalną w skutkach przemianą stoi starszy od niej chłopak.
Czy Bożena powinna zmusić 14-letnią córkę do wizyty u ginekologa?
03.09.2010

„Jestem mamą zbuntowanej 14-latki, która przeszła istną przemianą pod wpływem starszego chłopaka. Jeszcze rok temu mogłyśmy normalnie, jak ludzie, ze sobą pogadać – dziś to niemożliwe. Wychowuję Sylwię samotnie, mąż od sześciu lat nie żyje. Wszystko było dobrze – miała odpowiednich znajomych, niezłe oceny, dopóki nie pojawił się on – 18-letni nieuk, którego ukształtowała ulica.

Zaczęli się spotykać ze sobą kilka miesięcy temu, w maju. Nie mam pojęcia jak się poznali, ale przeklinam tę chwilę. Na początku go ukrywała, ale mieszkamy w małym mieście i szybko się wieść rozeszła pocztą pantoflową – „przychylne” sąsiadki mi powiedziały. Sylwia na całe wieczory znikała, a potem wracała w dziwnym stanie do domu. Czymkolwiek była upojona – alkoholem czy może seksem – nie podobało mi się to.

Chciałam z nią rozmawiać, pytałam co się dzieje, ale ona szła w zaparte. Były wakacje, przymykałam oko, ale właśnie zaczęła się szkoła, którą pewnie zacznie zaniedbywać. Ale pal licho szkołę – bardziej się boję niechcianej ciąży

Mamy w rodzinie już przykry przypadek dziecka narodzonego przez nastolatkę, nie chcę, by Sylwia podzieliła los kuzynki. Dziewczyna kompletnie się stoczyła, całe życie zmarnowała w jedną chwilę bezmyślnego uniesienia. Jestem pewna, że moja córka uprawia seks, ale nie mam pewności, czy się zabezpiecza chociaż. Nie chce ze mną o tym mówić, a mi się wierzyć nie chce, że osiemnastoletni łobuz dziewczynie przepuścił.

ciaza i dziecko

Od kilkunastu dni proszę ją, by poszła ze mną do ginekologa, ale ona stanowczo odmawia. A ja boję się o jej zdrowie. Zależałoby mi chociaż na pigułkach, niech je bierze i robi to, co i tak by pewnie robiła. Zaczęłam się zastanawiać, że skoro prośbą mi nie idzie, to może groźbą powinnam jej do rozsądku przemówić? Zero Internetu, pieniędzy, nowych strojów jeśli nie pójdziemy do lekarza. Ale to z drugiej strony taka delikatna sprawa – pierwsza wizyta u ginekologa. Nie chcę wyjść na wyrodną matkę, która córce nie ufa.

W tym momencie chciałabym poprosić o pomoc zarówno matki, jak i młode dziewczyny. Jak postępować z Sylwią w sprawie współżycia? Chłopaka nie znam, a nie będę po mieście latała i go po bramach szukała, żeby olej wlać do pustej głowy…

Bożena”

Na Wasze listy i pytania czekamy pod adresem redakcja(at)papilot.pl.

Zobacz także:

Czy Maria powinna wziąć kredyt dla syna i synowej?

Czy wyprowadzić się na wieś do chłopaka-weterynarza?

Polecane wideo

Komentarze (238)
Ocena: 4.99 / 5
Paulina (Ocena: 3) 23.11.2014 14:21
Twoje podejście do tego chłopaka jest skandaliczne. To, że jest starszy i nie najlepiej się uczy nie oznacza, że jest osobą z marginesu społecznego! Zachowujesz się bardzo stereotypowo. Porozmawiaj z córką o tym chłopaku- jak się poznali, co do niego czuje, a także zaproponuj, by zapraszała go do Waszego domu. Może gdy poznasz chłopaka, okaże się, że jest ambitny, kulturalny, albo ma jakieś ciekawe hobby. Porozmawiaj też szczerze z córką- powiedz, że gdyby chciała współżyć, pomożesz jej z zabezpieczaniem się- pójdziesz z nią do lekarza itd. Najważniejsze jest, żeby córka Ci ufała i była pewna, że może na Ciebie liczyć.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.08.2012 22:07
A nie przyszło ci do głowy, żeby porozmawiać z córką, żeby przyprowadziła swojego chłopaka na obiad. To, że nie uczy się wybitnie nie znaczy, że jest złym człowiekiem. Może jeśli go poznasz lepiej, okaże się, że to całkiem fajny chłopak? Ty będziesz spokojniejsza i może uda się dogadać z córką?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.05.2012 05:44
co za durna matka!!! ręce opadaja! jak można córce na takie fanaberie pozwalać i jeszcze jej internet, ciuchy i wszystko!! po moim trupie! bo nie chce,żeby wyszło,że jej nie ufa??? czy ona się słyszy/czyta ??? po pierwsze zamykam drzwi od zewnątrz - prosze sąsiada o pomoc i trzymanie klucza w drzwiach,żeby od wewnąrtrz nie mogła otworzyć i nie otiweram, póki nie porozmawiamy = jak wytrzeźwieje! i w zależnosci od tego co ta siksa ma do powiedzenia mówię wprost, ze albo ona się zachowuje jak dorosły= idzie do lekarza i rozmawia ze mna, albo ja idę na policję i na prokuraturę i tyle chłopaka widziała koniec kropka!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.01.2012 16:06
14-latka,seks i alkohol ? Kobieto,ty sama siebie słyszysz ? Pozwalasz jej wychodzić wieczorami do chłopaka,z którym być może uprawia seks ?! Zakaż jej tej znajomości i poślij do ginekologa dziewuchę.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.09.2011 19:29
trochę po czasie, ale może przyda się komuś na przyszłość. jeśli córka ma 14 lat, a jest pani pewna, że ten chłopak z nią współżyje - można go pociągnąć do odpowiedzialnośći prawnej - seks z dzieckiem do 15 roku życia jest karalny.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie