Sposoby leczenia nadżerki

Nadżerka jest diagnozowana u co czwartej kobiety. Na szczęście, wcześnie rozpoznana jest łatwa w leczeniu. A medycyna odkrywa coraz więcej metod skutecznej z nią walki.
Sposoby leczenia nadżerki
06.02.2009

„Drogie Papilotki,

Czy któraś z Was miała nadżerkę? Sądzę, że tak, dlatego liczę na waszą poradę. Otóż ginekolog stwierdził ją u mnie i powiedział, że nie będziemy jej leczyć. To było jakiś miesiąc temu. Martwiłam się, więc poszłam do niego znów po dwóch tygodniach, nalegając na jakąś kurację. On jednak uważa, że skoro zmiana się nie powiększa to jest szansa, że zniknie bez pomocy lekarskiej. Boję się, bo przeczytałam, że nieleczona może doprowadzić do raka szyjki macicy. Czy to prawda?

Marysia”

Trudno stwierdzić nadżerkę u samej siebie, ponieważ nie wywołuje ona zazwyczaj żadnych objawów. Kobieta długo może nie zdawać sobie sprawy z jej istnienia - do chwili, aż zdiagnozuje ją lekarz ginekolog podczas badania.

Czym jest nadżerka?

To niewielka ranka na nabłonku wewnętrznej części szyjki macicy, spowodowana urazem mechanicznym bądź chemicznym. To właśnie z tej części macicy ginekolog pobiera tkanki do cytologii. Nadżerka często diagnozowana jest także podczas kolposkopii, czyli badania przy pomocy przyrządu powiększającego obraz. Ryzyko jej wystąpienia jest zwiększone, jeśli kobieta wcześnie rozpoczęła życie seksualne oraz często zmienia partnerów, narażając siebie na różnego rodzaju infekcje dróg rodnych.

U niektórych kobiet, w następstwie pojawienia się nadżerki, mogą wystąpić objawy, które łatwo pomylić z dolegliwościami związanymi z owulacją lub miesiączką, czyli bólami krzyża lub podbrzusza. Czasami pojawiają się upławy oraz ślady krwi.

Faktycznie (tak jak Marysia napisała w liście), ginekolodzy uważają, że nie każdą nadżerkę należy leczyć. U młodych kobiet, które jeszcze nie mają za sobą pierwszego porodu, wystarczy ją obserwować - czy się nie powiększa. Po pewnym czasie może sama zniknąć, bez pomocy ze strony lekarza. Jednak kobiety dojrzalsze, które są mamami i prowadzą regularne życie seksualne, powinny z nią walczyć i to dość radykalnymi sposobami, ponieważ może być ona początkiem raka szyjki macicy.

Jakie są metody leczenia nadżerki?

  • Koagulacja chemiczna

Dobry sposób leczenia małej nadżerki. Specjalnym środkiem powoduje się martwicę zmienionych komórek, a po pewnym czasie pojawia się nowy nabłonek. Niestety, skuteczność zabiegu nie jest wysoka. Podobnie jak koszty preparatu, które zamykają się w około 20 złotych. To najtańsza, ale też najmniej skuteczna metoda.

  • Elektrokoagulacja

To tzw. metoda LEEP. Zabieg wykonuje się zaraz po zakończeniu miesiączki, przy pomocy koagulatora, który niszczy zmienione komórki prądem. Lekarz zostawia także „margines bezpieczeństwa”, czyli usuwa komórki zdrowe graniczące ze zmienionymi. Niestety, szyjki macicy nie można znieczulić miejscowo, ponieważ jest pozbawiona unerwienia, więc zabieg jest nieprzyjemny, a pacjentka odczuwa działanie prądu. Podczas zabiegu może pojawić się niemiły zapach spalonej skóry. Gojenie powstałej rany może trwać nawet dwa miesiące, a w tym czasie zazwyczaj pojawiają się upławy. Koszt takiego zabiegu to 300 złotych.

  • Kriokoagulacja

Podobnie jak w przypadku elektrokoagulacji zabieg wykonuje się zaraz po miesiączce, a polega on na wymrożeniu nadżerki. Do jego przeprowadzenia potrzebny jest aparat, w którym krąży ciekły azot o temperaturze 150 stopni C. Zabieg jest drogi - kosztuje 400 złotych, gojenie rany trwa także ponad miesiąc, ale samo wymrażanie - jedynie kilka minut i nie jest bolesne.

  • Fotokoagulacja

Zabieg wykorzystuje właściwości promieni podczerwonych. Wiązka świetlna lasera neodymowo - yagowego powoduje odparowanie wody w komórkach nadżerki, a w efekcie - ich obumarcie. Można go wykonywać w każdej fazie cyklu menstruacyjnego, trwa dosłownie moment, a rana goi się błyskawicznie - najwyżej 14 dni. Koszt zabiegu to 300 złotych.

Każda kobieta, która choć raz w życiu miała nadżerkę, musi regularnie wykonywać cytologię, a raz do roku - kolposkopię. O tym pierwszym badaniu powinna jednak pamiętać każda z nas i poddawać się mu raz na pół roku. Polega ono na pobraniu wymazu z dwóch miejsc - z tarczy oraz z kanału szyjki macicy. Próbkę pobiera lekarz specjalną szczoteczką, którą wprowadza do pochwy, pomagając sobie wziernikiem. Uzyskany wymaz bada cytolog. Badania cytologiczne należy wykonywać mniej więcej w połowie cyklu, a na około 4 dni przed planowaną wizytą nie stosować żadnych środków dopochwowych, antykoncepcyjnych, irygacji oraz powstrzymać się przed współżyciem.

Kobiety w ciąży powinny wiedzieć, że nadżerka powstała w tym okresie nie zaszkodzi dziecku. Lekarz powinien jednak zalecić kurację przeciwzapalną. Później, po porodzie, który może uszkodzić te delikatne strefy, warto na jakiś czas powstrzymać się od współżycia. Trzeba pozwolić nabłonkowi w pełni się zagoić, ponieważ w okresie połogu młode mamy są bardziej podatne na zakażenia.

Gabriela Mostowicz-Zamenhof

Polecane wideo

Komentarze (138)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 07.10.2013 22:48
cytologia jest konieczna żeby była pewność że nie ma zmian nowotworowch/przy nadżerce jest takie ryzyko/.Ja usuwałam nadżerkę przez waporyazcję, zabieg trwał 10 minut-był bolesny,Leczyłam się później betadine,a po nim lactovaginalem-oba dopochwowo, oraz 2 m-ce wstrzemięźliwości.
odpowiedz
Aga (Ocena: 5) 01.05.2013 07:12
Czemu lekarze nie stosują naszych babcinych metod . najtańsze. Najlepsze i w zasiegu każdego portfela Ja miałam i po miesiącu nic.znikła
zobacz odpowiedzi (1)
Ka-ha (Ocena: 5) 09.02.2013 00:13
W tym tygodniu dowiedziałam się od mojej pani ginekolog,że mam nadżerkę w stopniu lekkim.Zaproponowała mi koagulację chemiczną,koszt okazuje się nie zbyt wysoki bo tylko 100zł.Pytanie moje brzmi czy owe leczenie należy przeprowadzić bez wcześniejszego odczytu cytologii i ewentualnej kolposkopii?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.01.2013 01:28
witam, a jakie macie sposoby na leczenie rany po usunięciu nadżerki laserowo? lekarz zalecił doustnie stosować provag i dopochwowo betadine, ale może macie jakieś inne doświaczenia? i jak długo moga trwać upławy po zabiegu??
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 08.01.2012 23:18
witam ide na elektrokoagulacje tzw.LEEP ,moj ginekoleog chce za to 500zl ,a podobno jest ona refundowana przez NFZ.Wie któs czy to prawda??
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie