Przeciętny kobiecy cykl miesięczny trwa 28 dni, choć u zdrowej dziewczyny może się wahać plus/minus o 3-4 dni. W tym czasie w organizmie dzieje się prawdziwa rewolucja, a szalejące hormony mają wpływ na kobiece funkcjonowanie. Nasz "biologiczny okres rozliczeniowy" rozpoczyna się wraz z pojawieniem się miesiączki, która trwa średnio 4-6 dni. Razem z kwią z organizmu wydalane są pozostałości błony śluzowej macicy, co jest oznaką, że nie doszło do zapłodnienia.
Najintensywniejsze krwawienie występuje zwykle w pierwszych dwóch dniach cyklu. Poziom estrogenów w organizmie jest wtedy najniższy, co ma bardzo duży wpływ na twoje samopoczucie i energię. Niskie stężenie estrogenów sprawia, że masz kiepski nastrój, słabą samoocenę i mało energii, co skutkuje brakiem zapału do pracy i do jakiejkolwiek aktywności ruchowej. Dodatkowo dokuczają ci wtedy różne dolegliwości, jak ból podbrzusza, nóg, kręgosłupa, głowy. Często musisz korzystać z łazienki, na twarzy pojawiają się wypryski, włosy przetłuszczają się intensywniej niż zwykle. I do tego trzeba jeszcze (lub przynajmniej powinnaś) zrezygnować z seksu oraz z wielu innych rzeczy. Nic dziwnego, że nie cierpimy miesiączki.
Początek cyklu to kiepski czas na intensywny wysiłek fizyczny (przeprowadzka, porządki, imprezowanie). Ponieważ jesteś drażliwa i nie czujesz się najlepiej, a twoja skóra i włosy nie są w najlepszej kondycji, zrezygnuj z randkowania.
Najbardziej służy ci natomiast czas między 7. a 14. dniem cyklu. W organizmie jest wtedy najwięcej estrogenów, co sprawia, że czujesz się i wyglądasz znakomicie. Ponieważ nie masz już miesiączki, skóra i włosy wracają do swojej dawnej kondycji, a ciebie wprost rozsadza energia. W połowie cyklu kobiety czują się bardzo atrakcyjne, chętnie zakładają obisłe ubrania, podkreślające ich sylwetkę. Jesteś pewna siebie, znasz swoje atuty, wszystkie kompleksy odchodzą w siną dal. Dlatego masz niesamowitą chęć na podrywanie mężczyzn, a od własnego faceta nie możesz oderwać rąk. Jesteś wtedy również bardziej wyczulona na męski zapach i feromony (z osobnego tekstu możesz dowiedzieć się więcej na temat ich mocy).
Dlaczego tak się dzieje? To właśnie wtedy jesteś płodna! Twój organizm robi zatem wszystko, żebyś znalazła odpowiedniego partnera i... postarała się z nim o potomstwo. Jeśli zatem chcesz zostać matką, kochaj się w tym czasie jak najczęściej. A jeżeli jeszcze o tym nie myślisz, uważaj, bo możesz zajść w ciążę. Środek cyklu to również bardzo dobry moment na intensywną pracę i zmiany takie jak przeprowadzka czy zaangażowanie się w coś istotnego. Ponieważ masz dużo energii, twoje trudy doceni zwłaszcza przełożony. Idź porozmawiać o podwyżce i nie zapomnij wspomnieć, jakie korzyści ma firma z tego, że jesteś jej częścią.
Kiedy mija połowa cyklu, jeszcze przez kilka dni rozsadza cię energia, której po 20. dniu cyklu znowu jest coraz mniej. W tym czasie wzrasta poziom progesteronu w organizmie. Znowu się wyciszasz, jesteś mniej przebojowa niż w połowie cyklu miesięcznego. Między 14. a 20. dniem warto nieco zwolnić tempo - wybrać się na wycieczkę, skoncentrować się na swoim hobby. Zwłaszcza że już za kilka dni może być jeszcze gorzej, bowiem jest wielce prawdopodobne, że dopadnie cię zaspół napięcia przedmiesiączkowego (PMS). Pojawia się rozdrażenie, huśtawka nastrojów, zmęczenie, płaczliwość, problemy z koncetracją, depresja oraz uczucie puchnięcia, bóle pleców, głowy, brzucha, zmiana apetytu oraz bolesność piersi. Taki stan pojawia się na kilka dni przed menstruacją i mija wraz z pojawieniem się miesiączki.
Okazuje się zatem, że funkcjonowanie organizmu kobiety jest bardzo zależne od hormonów buzujących w jej ciele. Dlatego, żeby czuć się świetnie w swojej skórze i nie dać się pokonać szalejącym hormonom, pamiętaj o kilku dobrych sposobach na świetne samopoczucie:
- W początkowej fazie cyklu spróbuj złagodzić dolegliwości proszkami przeciwbólowymi (Nurofen, Ibuprom) lub rozkurczowymi (No-spa). Po przeciwbólówki sięgnij także, gdy dokucza ci PMS. Więcej rad, jak poradzić sobie z bólami miesięcznymi, poznasz w osobnym artykule.
- Pij dużo wody przez cały miesiąc. Dzięki temu nie będziesz czuła się jak balon w niektórych dniach, ani nie będziesz umierała z pragnienia.
- Podczas okresu dla zrezygnuj z seksu. Chodzi tutaj przede wszystkim o względy higieniczne.
- Wysypiaj się: dzięki temu nie pokonają cię szalejące hormony.
- Dobrze wykorzystaj środek cyklu - imprezuj, baw się, realizuj plany, zmień fryzurę (nie rób tego na początku cyklu!). Potem stracisz na wszystko ochotę.
Pocieszający może być fakt, że powyższy wpływ gospodarki hormonalej na kobiece funkcjonowanie nie dotyczy pań z zaburzeniami hormonalnymi czy zażywającymi pigułki antykoncepcyjne. Jednak kobiet, które muszą dostosować się do hormonów, jest zdecydowanie więcej.
Julia Wysocka
Zobacz także:
PMS odpowiedzialny za zakupoholizm!
Nic dziwnego, że nie znosimy zespołu napięcia przedmiesiączkowego. To przez niego wydajemy fortunę na ubrania i kosmetyki.
Nie jesteś skazana na hormony. Teraz możesz mieć okres, kiedy tylko zechcesz.