To jedna z najbardziej spektakularnych karier, jakie można sobie wyobrazić. W Polsce nikt jeszcze nie zdobył tak ogromnej popularności w tak krótkim czasie. Ewa Chodakowska, dziewczyna „znikąd”, praktycznie z dnia na dzień stała się nie tylko najbardziej znaną trenerką fitness w kraju, ale także celebrytką największego formatu. Jej nazwisko znają wszyscy, a niemal milion fanów na Facebooku i setki tysięcy sprzedanych książek oraz DVD to argumenty, których nie da się łatwo obalić.
Na czym polega jej fenomen? Doskonale wyczuwa ludzkie emocje i potrafi się z nimi komunikować, jak nikt inny. Każdy jej komunikat, choć skierowany do ogromnej liczby fanów, brzmi jak indywidualne przesłanie - „Mówię do ciebie. Dasz radę, razem poradzimy sobie ze wszystkim”. Swoją obecność w mediach wzbogaca o prawdziwe historie kobiet, które zdecydowały się zmienić swoje życie. Zainspirowane działaniami Chodakowskiej rozpoczęły radykalną przemianę i osiągnęły sukces. Czy aby na pewno są to... prawdziwe historie?
Nasza Czytelniczka zwróciła nam uwagę na kontrowersje, które pojawiły się na facebookowym profilu słynnej trenerki. W albumie ze zdjęciami zatytułowanym „Moje Programy – Wasze METAMORFOZY” Chodakowska zamieszcza zdjęcia swoich podopiecznych, które dzięki jej unikalnej metodzie znacznie schudły. Problem w tym, że kolejne „dowody” okazują się nie do końca prawdziwe. Fotografie odnalezione w archiwum nie przedstawiają wcale odmienionych Polek, ale modelki, których zdjęcia można znaleźć w sieci.
Czy to celowy zabieg? A może ktoś wprowadził trenerkę w błąd? Zobaczcie...
A tutaj dobitny komentarz jednej z byłych fanek trenerki.
Zdjęcie opublikowane na profilu Ewy Chodakowskiej. Rzekomy dowód na przemianę jej fanki...
Kolejna transformacja przy pomocy Ewy Chodakowskiej...
...i kolejna wpadka. To także zdjęcie z sesji zdjęciowej zagranicznej modelki.
Oryginalna fotografia modelki.
Sporne fotografie wciąż można odnaleźć na jej profilu w portalu Facebook. Ewa Chodakowska postanowiła odnieść się do afery. W komentarzu czytamy (pisownia oryginalna):
Zdjecia metamorfoz, jakie znajduja sie na moim fanpage`u, otrzymuje od Was i tylko takie zdjecia zamieszam w galerii metamorfoz. Od ponad roku proszę zawsze o zdjęcia "w całości"- sama je edytuje..
Wcześniej nie weryfikowalam osób, nie podwazalam ich autentyczności-nie miałam powodów.. Żeby unikać zarzutów "to nie ta sama osoba" zaczęłam wymagać zdjęc ukazujących nie tylko sylwetkę, ale tez twarz..
Jakiekolwiek insynuacje, ze kopiuje zdjęcia z internetu, sama je zestawiajac i przypisując efekty swoim programom sa nieprawda i naruszaja moje dobra osobiste.
Zdjęcia, których dotyczy sprawa, pojawiły się na jej profilu 2-3 lata temu, kiedy trenerka jeszcze ich nie weryfikowała.