Do tej pory można było mieć nadzieję, że wirus świńskiej grypy da się zatrzymać i z epidemii nie przerodzi się w pandemię. Wszystko wskazuje jednak na nieuchronność wprowadzenia przez Światową Organizację Zdrowia najwyższego stopnia zagrożenia. Wczoraj WHO ogłosiło 5. stopień w 6-stopniowej skali.
Szefowa WHO, Margaret Chan, ostrzegła, że w tym momencie istnieje możliwość pojawienia się wirusa świńskiej grypy w każdym zakątku świata.
„Zagrożona jest cała ludzkość. Wirus może pojawić się w każdym kraju. Wszystkie kraje powinny uruchomić swoje plany na ewentualność jej wystąpienia.” (tłumaczenie Sfora.pl)
Z oficjalnych statystyk wynika, że na świecie zanotowano 114 przypadków zarażenia wirusem świńskiej grypy, z tego 8 było śmiertelnych. Władze Meksyku twierdzą jednak, że przypadków jest kilkakrotnie więcej.
Prognozy na temat rozprzestrzeniania się wirusa H1N1 nie są optymistyczne. W Hiszpanii odnotowano pierwszy przypadek zachorowania u osoby, która nie odwiedziła Meksyku, natomiast w USA zmarła 23- miesięczna dziewczynka, u której stwierdzono świńską grypę. Jest to pierwsza ofiara śmiertelna poza Meksykiem.
Przeczytaj też: