Robię osiemnastkę w domu. Czy to prawda, że domówka nie może się udać bez disco polo? Natalia

18.03.2017

Słuchajcie, organizuję niedługo osiemnastkę i chciałabym, żeby było fajnie. Niestety nie stać mnie na fajny klub, więc w ogóle zrezygnowałam z szukania miejscówek i robię imprezę w domu. Miejsca jest sporo, rodzice znikają na całą noc, więc ok. Mieszkam w mniejszej miejscowości, gdzie ludzie nie mają najlepszego gustu i dlatego mam problem z muzyką.

DJ-em będzie mój komputer. Zaczynam zbierać imprezowe kawałki, żeby playlista grała przynajmniej przez kilka godzin, ale sporo mi jeszcze brakuje. Są to różne piosenki – zagraniczne nowości, jakieś znane polskie, trochę elektroniki. Tak żeby potańczyć.

Za disco polo nie przepadam, więc na razie tego nie ma, ale nie wiem co ostatecznie zrobić. Dla mnie to wiocha, a inni mogą się poczuć rozczarowani. Dla niektórych zabawa bez Weekendu i Boysów to nie zabawa.

I teraz nie wiem jak postąpić. Czy ułożyć playlistę według mojego gustu i spróbować im pokazać ambitniejszą muzykę, czy przede wszystkim zadowolić gości? Ja się przy czymś takim zbyt dobrze nie będę bawiła... Szczerze mówiąc, to mnie bierze na wymioty, jak coś takiego słyszę.

Pierwszy raz robię taką dużą imprezę w domu i nie umiem się odnaleźć. Może któraś z Was ma to już za sobą i może mi powiedzieć, co zrobiła z muzyką? Trochę się boję, że wtedy będzie drętwo i szybko wyjdą.

Proszę o radę!

Natalia

30 % tak
70 % nie

Polecane wideo

Komentarze (10)
Ocena: 4.6 / 5
gość (Ocena: 5) 20.03.2017 08:45
Jeśli wiesz że wśród gości będą osoby które lubią disco polo i chcesz żeby każdy mógł posłuchać czegoś co lubi to możesz wrzucić kilka najpopularniejszych kawałków disco polo albo popros gości aby każdy wysłał Ci kilka swoich propozycji które włączysz w playliste wtedy każdy będzie miał coś dla siebie
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 19.03.2017 11:11
"nikt nie słucha a każdy zna disco polo w sercu gra" XD
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 19.03.2017 10:42
może lepiej znajdź trochę starych kawałków, robbie williams, britney spears czy shakira z 2000... to nadal shit ale już trochę lepszego gustu niż disco polo
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 19.03.2017 08:49
ja nie wiem co ostatnio ludzie mają z tym disco polo, ale nie mogę tego zdzierżyć. To jest wszędzie. Najgorzej, że ludzie na poziomie zaczęli tego słuchać - czy to dla beki, czy dla zabawy. Mój kumpel, który robi doktorat na przykład. Koleżanka studiująca geologię. I wielu innych. Nie wiem, ale masakra.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 19.03.2017 07:01
Jako młoda dziewczyna robiłam domówki i chodziłam na domówki. Nigdy nie słyszałam, żeby ktoś na takiej imprezie puszczał disco polo. Chyba, że z Biełegostoku jesteś, no to coś tam puść :D
zobacz odpowiedzi (3)

Polecane dla Ciebie