Koleżanka w moim wieku już pije i pali. Ostrzec jej rodziców? Joanna, 17 l.

07.05.2016

Mam straszny problem z moją przyjaciółką, która zmieniła się nie do poznania. Myślałam, że jest jedyną normalną w mojej szkole, ale chyba się pomyliłam. Zaczęła strasznie błądzić, a ja nie mogę na to spokojnie patrzeć. Wydawało mi się, że mamy ze sobą więcej wspólnego... A teraz muszę patrzeć, jak zaczyna się staczać. Próbowałam to ignorować, tłumaczyć jej, że nie powinna tego robić, straszyłam, że wszystkim o tym powiem, ale nic z tego nie wyszło. Dlatego, chyba naprawdę muszę o tym powiedzieć jej rodzicom.

Chodzi o to, że jesteśmy w głupim wieku. Większość z nas ulega różnym pokusom, które nie są dla nas dobre. Moi znajomi ciągle tylko szukają okazji do imprezowania, wagarów, picia alkoholu, palenia papierosów, albo czegoś jeszcze gorszego. Ich to bawi, imponują tym innym i powoli wszyscy stają się tacy sami. Moja przyjaciółka też się taka robi. Przyłapałam ją na paleniu i piciu, ciekawe co gorszego może wymyślić!

Jak ją zobaczyłam za szkołą z papierosem w ustach, to dosłownie odebrało mi dech w piersiach. Oburzałam się, kiedy widziałam inne osoby z klasy, ale ona?! Przecież ona zawsze była mądrzejsza od innych, a stacza się tak samo jak oni. Rozmawiałam z nią na ten temat, ale stwierdziła, że przesadzam. To, że czasami sobie zapali, to nie dowód na to, że coś złego się z nią dzieje. Mam poważne wątpliwości.

Jeszcze większy szok przeżyłam na wycieczce klasowej. Nocowaliśmy tam tylko jedną noc, ale to wystarczyło. Do naszego pokoju przyszli chłopcy, co już nie bardzo mi się podobało, bo wychowawca zabronił takich odwiedzin, a na dodatek przynieśli kilka puszek piwa. Próbowali mnie namówić, ale się nie dałam. Przyjaciółka nie miała oporów. Złapała puszkę w rękę i zawodowo ją sobie otworzyła. Tak, jakby w życiu nic innego nie robiła!

 

Jestem coraz bardziej przerażona jej zachowaniem. Ciągle mnie negatywnie zaskakuje i nawet nie chcę myśleć, co będzie dalej. Tak się mocno wyluzowała, że za chwilę zacznie palić marihuanę, albo puszczać się z chłopakami. Czuję, że nie powinnam tego zachowywać tylko dla siebie. Jej rodzice powinni wiedzieć, co się dzieje z ich córką.

Boję się tylko, że ona zerwie ze mną znajomość, a to i tak nic nie pomoże. Skoro jest skłonna do takich strasznych rzeczy, to nic jej nie powstrzyma. Co ja mam z nią zrobić?

Joanna

76 % tak
24 % nie

Polecane wideo

Komentarze (16)
Ocena: 4.31 / 5
pełnoletnia. (Ocena: 2) 26.05.2016 11:23
to że ty jesteś przytrzymana nie znaczy ze masz niszczyć jej relacje z rodzicami. jest prawie dorosła i to jej decyzje. gdybym była nią i dowiedziała się ze TY doniosłaś na mnie rodzicom zerwałabym znajomość i zniszczyła Cie w towarzystwie
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.05.2016 19:01
17 lat i "już" pali? Kochana, ja zaczelam majac lat 14, w wieku 17 moja mama juz o tym wiedziala, wiec na prawde nie ma o co robic tragedii. Znam palace i pijace 10- latki, juz jest dojrzala a Ty sie nie wtracaj w jej zycie. TO normalne
odpowiedz
anonimek (Ocena: 5) 09.05.2016 16:01
dziwna jestes.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.05.2016 16:30
To, że pali jej rodzice na pewno juz wyczuli, no chyba że sami kopcą jak kominy. W takim razie i tak dziewczyna ma już zniszczone płuca poprzez pasywne palenie. Jesli się na tych imprezach upija to rodzice to tez powinni zauważyć ale jeśli dziewczyna jedno piwo albo dwa wypije, to nic złego w tym wieku. Gorzej by było z piciem i imprezowaniem w środku tygodnia, wtedy można mowić o staczaniu się ale w tej sytuacji wygląda mi to na zachowanie typowej nastolatki, której (jak juz większość napisała) lada moment przejdzie
odpowiedz
Anonim (Ocena: 1) 07.05.2016 13:25
ten list już był!
odpowiedz

Polecane dla Ciebie