Czy odmówić seksu oralnego brudasowi? On twierdzi, że o higienę dbają tylko geje! Aneta, 19 l.

03.04.2015

Ostatnio rozwiązałam Wasz test o seksie oralnym i wychodzi na to, że nie jestem w tym mistrzynią. On jednak ciągle się tego domaga. No właśnie, jemu się podoba, a dla mnie to jakaś masakra. Próbuję zapomnieć o wszystkich niedogodnościach i zrobić swoje, a on nie narzeka na wrażenia. Tylko, że kosztuje mnie to sporo nerwów. Myślałam, że odruchy wymiotne mogą wystąpić na początku, a mnie ciągle jest niedobrze. Gdyby choć trochę o siebie zadbał, to byłoby pewnie przyjemniej.

Problem polega na tym, że ja proszę go choć odrobinę higieny, a on odpowiada, że nie jest ciotą i „tak smakuje prawdziwy facet”. To w takim razie wolałbym robić loda zadbanemu gejowi, niż jemu. Raz na dwa dni weźmie prysznic, więc jego członek nie jest aż tak oblepiony, jak to się niektórym zdarza, ale i tak czuję ten okropny smak i zapach. Na dodatek ma strasznie gęste owłosienie łonowe. Nad penisem, na nim, na jądrach, między nogami – wszędzie!

W żartach mówi się o włosach między zębami, a dla mnie to codzienność. Nie chciał słyszeć o porządnej higienie przed tą przyjemnością, więc do dopiero mówić o depilacji... Od razu usłyszałam, że golą się tylko pedały. Ale mnie nie chodzi o potraktowanie krocza maszynką na zero! Wystarczyłoby je przyciąć lub podgolić maszynką elektryczną o kilka centymetrów. Mnie byłoby przyjemniej, a on poczułby się lżej.

Wiem, że jestem głupia, że nadal się do tego zmuszam, ale to dla mnie coraz trudniejsze. Czy powinnam postawić mu ultimatum, że albo o siebie zadba, albo koniec z oralem i w ogóle z seksem? Naprawdę go kocham, na dodatek jest przystojny, więc przecież mógłby mnie kopnąć w tyłek i znaleźć sobie bardziej posłuszną... Mam nadzieję, że nie bierze tego pod uwagę, ale mała niepewność jest. Tylko, że dłużej nie chcę się czuć jak prostytutka, która robi wszystko, o co prosi facet.

Mam prawdziwą ochotę przywiązać go do łóżka, wygolić i porządnie wymyć. Pewnie dopiero wtedy zdałby sobie sprawę, że to nic złego i sam lepiej by się z tym czuł... Brzmi to strasznie żałośnie, ale w związkach są też takie zwykłe problemy. Może któraś z Was poradziła sobie z takim niesfornym facetem? Jak do niego przemówić, żeby nie czuł się jak „ciota”?

Aneta

22 % tak
78 % nie

Polecane wideo

Komentarze (61)
Ocena: 4.75 / 5
Anonim (Ocena: 5) 17.04.2016 23:36
Uwielbiam tą stronę... Śmieję się już kilka dni.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.04.2015 18:35
Pamiętaj - co do rączki to do buzi !
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 08.04.2015 03:03
Jak ty tyle wytrzymalas-tak dlugo???Przeciez przed zawsze powinien sie dobrze umyc uzywajac duzej ilosci mydla-a jak nie to niech spada!!!!Poza tym chlopak powinien sie depilowac.
odpowiedz
johny (Ocena: 1) 06.04.2015 19:40
1 Ssiesz pałę facetowi i w ten sposób się poniżasz - to raz. 2. takiemu brudasowi... 3. oczywiście 19 lat... nie za młoda jesteś?
zobacz odpowiedzi (2)
chix (Ocena: 5) 04.04.2015 22:38
Jak kobieta może się tak bardzo sponiewierać, że tak daje się traktować facetowi? Brak szacunku do siebie. Koleś nie dba o higienę, a ty robisz mu loda, bo pójdzie do innej? Bo jest przystojny? Ja nie wiem gdzie natura popełnia błąd, że takie osoby, z taką osobowością, się rodzą. Masakra. W życiu nie chciałabym być z facetem, który a) myje się raz na 2 dni b) namawia mnie do seksu c) w ogóle wymaga ode mnie seksu oralnego, pomimo tego, że mi to nie pasuje. Dziewczyno, stuknij się w swoją pustą łepetynę i rzuć go. Bo jedną sprawą jest to, że ty nie masz do siebie szacunku, ale on do ciebie też nie ma.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie