Mam dziwne pytanie, ale się nad tym zastanawiałam ostatnio. Mam konto na Facebooku od prawie 5 lat i chciałam to jakoś podsumować. Dodałam przez ten czas dużo zdjęć, pod postami mam sporo polubień, coś się dzieje na moim profilu, ale gorzej ze znajomymi. Nie mam ich chyba dużo. Na pewno mniej od moich innych znajomych.
Na liście przyjaciół mam tylko 103 osoby. Z jednej strony dużo, bo przecież nikt się nie koleguje blisko z tyloma ludźmi. Ale z drugiej... Trochę dziwnie mi się patrzy, jak moje koleżanki mają po 300 albo nawet 500. Skąd one ich biorą?
Może to oznacza, że nie jestem taka fajna i popularna? Inaczej sobie tego nie umiem wytłumaczyć.
Chyba naprawdę coś jest ze mną nie tak. Przyglądałam się liście znajomych mojej jednej koleżanki. Ma tam prawie 400 osób. Wiele z nich kojarzę, bo w końcu chodzimy do tej samej szkoły i mieszkamy blisko siebie. Tylko ona ma ich na swoim FB, a ja nie. Dlaczego? Chciałabym to zrozumieć, ale nie umiem.
Może ona jest fajniejsza i ją chętniej zapraszają? Albo ma odwagę i sama ich dodaje? Nie wiem. Dla mnie te moje 103 osoby to jest jakaś porażka. Możecie się śmiać, ale jeśli przez tyle lat znalazło się tylko tyle ludzi, z którymi chce się mieć kontakt... Widocznie oni nie chcą mieć ze mną.
Dużo to czy mało?
Ewelina